"DZIEWCZYNY W WODZIE" VICTORIA JENKINS

"Uczciwość to dobra rzecz, zbytnia uczciwość może być fatalna."

"Dziewczyny w wodzie"
Victoria Jenkins
Wydawnictwo Amber
Data wydania 27/10/2017
Liczba stron 320

W mroźny zimowy poranek w rzece w parku zostaje znalezione zmasakrowane ciało dwudziestoletniej dziewczyny. Detektyw Alex King i jej podwładna Chloe Lane rozpoczynają śledztwo. Kilka dni później znika kolejna kobieta. Obie ofiary należały do tej samej grupy wsparcia dla osób z problemami emocjonalnymi. Kim jest morderca, który poluje na kobiety z trudną przeszłością? Czy Alex i Chloe mogą czuć się bezpiecznie?

           Przyznam, że opis mnie bardzo zaintrygował i wiązałam z tą książką wielkie nadzieje. Początek rzeczywiście był ciekawy, jednak potem wszystko się posypało. A to za sprawą akcji, a raczej tego, że w ogóle jej nie było. Stanowczo za mało było śledztwa, autorka skupiła się bardziej na bohaterkach, a raczej problemach jednej z niej. Przez co większość książki czytałam wręcz na siłę. Długie, w większości niepotrzebne opisy sprawiły, że ta pozycja jest nijaka, a zapowiadała się naprawdę świetnie.

          Bohaterki nie nadają się na policjantki. Są nijakie, są postaciami o których się zapomina wraz z przeczytaniem ostatniej strony w książce. Szkoda, wielka szkoda, bo historia bez wątpienia ma potencjał. Gdyby autorka dopracowała bohaterki i skupiła się stricte na śledztwie, oraz schwytaniu mordercy to ta książka byłaby zdecydowanie o wiele lepsza.

           Zakończenie było dla mnie sporym zaskoczeniem, jednak to nie wystarczyło by książka mi się spodobała. Świetne zakończenie to niestety nie wszystko. Są pozycje, które pomimo braku akcji są naprawdę wciągające i godne polecenia. Niestety tutaj brak napięcia i nagłych zwrotów akcji sprawiło, że książka jest słaba.

           Na okładce napisane jest, że wkrótce pojawi się drugi tom. Nie jestem pewna czy zdecydowałabym się po niego sięgnąć, chociaż przyznam, że jestem ciekawa jak druga część wypadnie na tle pierwszej. Być może autorka dopiero się rozkręca? Nie mam pojęcia i nie sądzę, że prędko się o tym przekonam.

           Czy polecam? I tu mam problem. Bo coś co mi może się nie podobać, Was może zachwycić. O gustach się nie dyskutuje, każdy lubi coś innego. Jeśli fabuła wydała Wam się ciekawa, to sięgnijcie po tę pozycję i przekonajcie się sami czy Wam ta ksąiżka się się spodoba. Jednak ja jestem nieco rozczarowana i czuje lekki niedosyt.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Amber.


Komentarze

  1. Myśle, że dam tej książce szansę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdaje się być ciekawa i przekonam się czy było warto :)
    Pozdrawiam, Daria z book-night

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie, opis ciekawy, ale skuszę się może w dalszej przyszłości. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że nie usatysfakcjonowała Cię lektura. Ja raczej się wstrzymam z sięganiem po nią, nie czuję się wystarczająco do niej przekonana :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ow, ow, ow. Najgorzej. Nikt nie lubi rozczarowan, także współczuję, że musiałąś czytać coś, co ci się nie podobało. Nie zachwyca, ja na pewno nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ufam Ci jeśli chodzi o ten gatunek, więc sobie tę książkę odpuszczę. Uwielbiam akcję, intrygi, nieoczekiwane zwroty. A skoro tu prawie wcale akcji nie było... I tak, masz rację, świetne zakończenie to nie wszystko. Szkoda, że nie został wykorzystany potencjał książki, ale może w przyszłości autorka napisze coś bardziej godnego uwagi?

    Pozdrawiam,
    books-hoolic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. 🙄no cóż, wszystkie książki nie mogą być świetne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sięgając po thriller liczę na emocje, wartką akcje, wyrazistych bohaterów i zaskakujące zakonczenie - tutaj nie wszystkie elementy zostają spelnione więc odpuszczam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram