Wybrańcy | Veronica Roth

 Sloan nie mogła ustać w miejscu. Wiedziona jakimś nakazem szła przez pomieszczenia w kierunku podwójnych drzwi. Paliło ją całe ciało, a im była bliżej, tym wyraźniej czuła zapach siarki, chemii i czegoś znajomego. Tak pachniały jej dłonie, kiedy przepływała przez nie magia.
Z pomocą artefaktu.
Igły Kościeja.

Wybrańcy

Wybrańcy

Veronica Roth
Tłumaczenie Miłosz Urban
Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania 13/01/2021
Ocena 8/10

Wybrańcy zaczynają się tym, czym inne powieści się kończą – zwycięstwem bohaterów nad potężnym przeciwnikiem. Piętnaście lat wcześniej piątka zwykłych nastolatków została wskazana proroctwem do walki z Mrocznym – potężnym bytem niosącym zniszczenie Ameryce. Mroczny zrównał z ziemią całe miasta i zamordował tysiące ludzi. Wybrańcy, bo takie miano zyskała piątka nastolatków, poświęcili wiele, by go pokonać. Po upadku Mrocznego świat wrócił do normalności… dla wszystkich poza nimi. Bo co można zrobić, jeśli jest się jednym z pięciu celebrytów, z wykształceniem obejmującym jedynie magiczne zniszczenie, kiedy nie ma już na nie zapotrzebowania? A może jednak jest?

    O twórczości Veronici Roth słyszałam wiele dobrego, jest to bowiem autorka serii Niezgodna, która na rynku wydawniczym narobiła niemałego zamieszania. Kilka lat temu nawet tę serię zekranizowano - oglądałam pierwszą część i podobała mi się, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po Wybrańców, najnowszą powieść Veronici Roth, mając nadzieję, że klimatem i ciekawą fabułą dorówna ona Niezgodnej.

    Magia w fantastyce to żadna nowość, odgrywa ona dużą rolę w wielu książkach, również w Wybrańcach, jednak sposób, w jaki została ona przedstawiona w tej powieści, po prostu mnie zachwycił! Niekontrolowane i niszczycielskie wybuchy magicznej mocy, magiczne koncentratory nadgarstkowe, naoczne, nauszne, nagardłowe... No rewelacja! Doceniam takie innowacyjne pomysły, które sprawiają, że wykorzystane już w innych książkach elementy fabuły, przedstawione są w odmienny, ciekawszy sposób.

Ci, którzy pragną nieśmiertelności, niewiele o niej wiedzą. (...) Przez pierwsze dwieście lat to rzeczywiście wspaniałe i wciągające. (...) Ale z czasem wszystko traci sens i ma coraz mniejsze znaczenie. Życie, naród, cały wszechświat - ich sukcesy, ich porażki, ich żałosne pragnienie władzy... zawsze to samo, niezależnie od tego, dokąd się udawałem i niezależnie od tego, co robiłem. (...) Jestem już zmęczony.

    Historia przedstawiona na kartach tej powieści nie byłaby tak dobra, gdyby nie bohaterowie, wzbudzający wiele skrajnych emocji. Wielokrotnie powtarzałam, że lubię bohaterów, którzy podejmują decyzje dalekie od moich oczekiwaniach, którzy mierzą się z konsekwencjami swoich działań, których ja zapewne nigdy bym nie doświadczyła, bo z jakiegoś powodu, postąpiłabym inaczej. Takie postaci bardzo cenię, bo to głównie one sprawiają, że powieść zapada głęboko w pamięci czytelnika. Najbardziej polubiłam Sloan, która swoim podejściem do życia, szczerością, otwartością w wyrażaniu swoich uczuć, wieloma wadami, ale również zaletami i taką prawdziwą niedoskonałością po prostu mnie kupiła. Właśnie takie bohaterki w książkach lubię najbardziej!

    Ogromną uwagę zwracam na poruszane w książkach problemy, które mogą spotkać każdego z nas, bądź dotknąć kogoś z naszego najbliższego otoczenia. Doceniam, gdy pod osłoną lekkości autorzy przemycają istotne tematy. Veronica Roth zwróciła wzrok czytelnika w stronę PTSD - Zespołu stresu pourazowego. To naprawdę niesamowite, że w nafaszerowanej akcją powieści fantastycznej, skierowanej w głównej mierze do młodzieży, można znaleźć istotne tematy, o których mówi się stanowczo za rzadko.

Wybrańcy

    Ta książka wciągnęła mnie od samego początku, jednak pierwsza część w porównaniu do kolejnych (cała powieść podzielona jest na trzy części) jest raczej spokojna, co po przeczytaniu całości, doceniam. Autorka wspięła się na wyżyny kreatywności, stworzyła niesamowity świat (ależ ta okładka pasuje do fabuły!), więc to był idealny czas, by się oswoić z nowo poznanymi bohaterami i odnaleźć w wyjątkowym świecie. Później nie byłoby na to czasu, bo akcja pędziła na łeb na szyję, sprawiając, że nie potrafiłam tej książki odłożyć. Pojawiło się też kilka zwrotów akcji, przez które moje oczy po prostu wyszły z orbit.

    Uwielbiam dbałość o szczegóły, która cechuje Wydawnictwo Media Rodzina. Każda ich książka jest zawsze dopracowana, w każdym, nawet najmniejszym stopniu. Nie mogło być inaczej z Wybrańcami - okładka oprócz tego, że świetnie oddaje klimat powieści, pięknie prezentuje się na żywo, czego nie odda w pełni chyba żadne zdjęcie. Ponadto w środku oprócz standardowej powieści, znajdziemy również artykuły, czy dodatki do akt. Te dodatki ładnie prezentują się wizualnie, ale również urozmaicają lekturę.
    
    Najnowsza książka Veronici Roth wyróżnia się ciekawym i oryginalnym pomysłem na fabułę. Jeśli lubisz powieści, w których występuje walka dobra ze złem, okraszone magią, pełne akcji, z elementami sci-fi to Wybrańcy koniecznie powinni trafić w Twoje ręce. ☺


Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Media Rodzina.


Wyborny trup | Agustina Bazterrica [PRZEDPREMIEROWO]

(...) niektórzy ludzie hodują sztuki nawet w mieszkaniu i zjadają je za ich życia, po kawałku. Mówią, że takie mięso jest smaczniejsze, świeższe, zapewniają. Są już w sprzedaży instrukcje wyjaśniające, jak, kiedy i gdzie ciąć, żeby produkt przedwcześnie nie umarł.
Wyborny trup


Wyborny trup

Agustina Bazterrica
Tłumaczenie Patrycja Zarawska
Wydawnictwo MOVA
Data wydania 27/01/2021
Ocena 8/10

Po Przemianie kwitnie handel "mięsem specjalnym". Marco, syn rzeźnika, wie, jakimi prawami rządzi się ta branża. Pogrążony w rozpaczy po stracie ukochanej osoby z goryczą obserwuje upadek ludzkiej moralności. Pewnego dnia otrzymuje prezent od jednego z kontrahentów - żywą samicę, perfekcyjny okaz wart fortunę. Wie, że domowe hodowle są surowo zakazane. Może ją sprzedać. Może zrobić ucztę. Albo może też...
Gdy wzgarda i bunt wezmą górę nad rozsądkiem, zacznie łamać zasady, które sam stworzył.

    Rozsiądź się wygodnie, zapraszam Cię bowiem na ucztę, na której zaserwuję Wybornego trupa. Na szczęście jedynie w formie recenzji. Historia przedstawiona na kartach tej książki wydaje się abstrakcyjna, ale przedstawiona jest w taki sposób, że jednocześnie sprawia wrażenie, jakby była za kilkanaście lat na wyciągnięcie ręki... Co absolutnie mnie przeraża.

wyborny trup

    Lubię mocne, odrażające książki. Uwielbiam thrillery i kryminały, im bardziej krwawe i brutalne, tym lepiej. Jednak ta książka oprócz tego, że jest mocna, wywołuje również niepokój, sprawia, że z każdym kolejnym przeczytanym rozdziałem czytelnik czuje się jeszcze bardziej nieswojo. Wyobraź sobie, że świat opanowuje wirus (znacznie groźniejszy niż SARS-CoV-2), przez który konieczne jest wymordowanie wszystkich zwierząt i zalegalizowanie kanibalizmu. Powstają rzeźnie tudzież hodowle, powodując upadek człowieczeństwa. Od tej pory ludzie się dzielą na tych, którzy jedzą mięso i tych, którzy są zjadani. Ta książka z każdą kolejną stroną coraz bardziej mnie uwierała, wywoływała wiele emocji, sprawiała, że wręcz łapałam się za głowę i rozszerzałam oczy ze zdziwienia, odrazy i znieczulicy, która z Wybornego trupa wręcz się wylewa.

- Zjadłeś kiedyś coś żywego?
- Nie.
- To taka wibracja; małe, kruche ciepełko sprawia, że jedzenie jest szczególnie pyszne. Wyrywanie życia kęs po kęsie. Przyjemna świadomość, że to z twojego zamiaru, przez twoje działanie ta istota przestaje istnieć. Czujesz, jak ten skomplikowany, cenny organizm stopniowo się wykańcza, a jednocześnie zaczyna być częścią ciebie. Na zawsze. Fascynuje mnie ten cud. Ta możliwość nierozerwalnej więzi.
    To nie jest powieść dla ludzi o słabych nerwach. Zanim sięgniesz po tę książkę, musisz być pewna/ pewien, że dasz radę udźwignąć ciężar tej dystopijnej opowieści, pełnej strachu, smutku, przerażenia i szczegółowych, obrzydliwych oraz wstrząsających opisów.


    Wyborny trup już na samym początku łapie czytelnika za gardło, przez cały czas trzyma w uścisku, by na koniec pozbawić go całkowicie tchu. Rewelacyjnie napisana powieść, której oziębła narracja potęguje bezduszność i sprawia, że ta historia na dobre zagości w pamięci każdego czytelnika. Seria o słynnym seryjnym mordercy Hannibalu Lecterze przy Wybornym trupie jest naprawdę lekką lekturą. 

    Genialną treść dopełnia piękne wydanie tej książki, dopieszczone w każdym nawet najmniejszym szczególe. Oprócz twardej oprawy, genialnej wklejki i użytych przy tym projekcie ilustracji, na okładce wyczujecie odbite zęby. Niby nic, a jednak jest to wyjątkowy dodatek, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jaką tematykę porusza ta powieść.



Recenzja powstała we współpracy z Wydawnicwem MOVA.



instagram