Podniebny | Kerstin Gier [PRZEDPREMIEROWO]

(...) nikt nie może odebrać człowiekowi domu, jeśli dom nosimy w sobie. (...) każdy nosi w sobie wszystko, co potrzebne, aby wszędzie móc być szczęśliwym.

Kręgi | Zbigniew Zborowski [PRZEDPREMIEROWO]

Rozejrzyj się wokół siebie. Zewsząd otaczają nas bałwochwalcze cielce. Te wszystkie korporacyjne kariery, stanowiska, awanse. (...) Internetowe społeczności, liczby lajków i komentarzy. Ludzie są gotowi wszystkiemu zaprzedać duszę, byle się w tym unurzać. Zamiast pokory, współczucia i przebaczenia wybierają nienawiść, chciwość, zazdrość. (...) Uzależniają się nawet od morderczej pracy, lichwiarskich kredytów, chwiejnej opinii innych i coraz gorszych informacji ze świata. (...) Kręcimy się w kółko, wpatrzeni w pył pod naszymi stopami. I nawet nie zauważamy, że wysoko w górze świeci słońce.

Kręgi

Zbigniew Zborowski

Wydawnictwo Znak Literanova
Liczba stron 478
⭐ 7/10
Premiera 05/09/2018

W warszawskim parku zostaje znalezione ciało nastolatki. Młoda dziewczyna ma odcięte dłonie. Rusza policyjne śledztwo.
W tym samym czasie wyrzucony z policji Bartosz Konecki, dorabiający jako prywatny detektyw, dostaje zlecenie: ma śledzić młodą aktorkę. Odkrywa, że dziewczyna stara się zebrać informacje na temat brutalnego morderstwa sprzed lat. Morderstwa, które do złudzenia przypomina niedawną zbrodnię na nastolatce.
Czy za zbrodniami stoi ta sama osoba?
Jaki związek ze sprawą ma kobieta, którą kazano mu śledzić?
Czy samotny detektyw będzie szybszy niż policja?
I czy powstrzyma zło, które zatacza coraz szersze kręgi?

O tej książce, już jakiś czas przed premierą, zrobiło się głośno. I bardzo dobrze, bo Kręgi to naprawdę świetny kryminał. Momentami trochę chaotyczny, co spowodowane jest w dużej mierze mnogością wątków i postaci. Jednak ta książka na tyle mnie zainteresowała, że z ogromną przyjemnością sięgnę po inne pozycje autora, m.in. Skazę. Kręgi to druga część z serii o Bartoszu Koneckim i przyznam szczerze, że dowiedziałam się o tym dopiero po jej przeczytaniu. Co najważniejsze, nie było w książce momentu, w którym poruszone zostały wątki z poprzedniej części i które w niezrozumiały dla mnie sposób wpłynęły na fabułę tej drugiej. Przepraszam, pojawiły się dwie wzmianki o Kruszynce i podejrzewam, że to właśnie jej historię poznam w pierwszej części.

Akcja toczy się na dwóch płaszczyznach czasowych- przeszłość i teraźniejszość. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie, a historię poznajemy z kilku perspektyw. Jednak perspektywa Bartosza Koneckiego tu przeważa. Zdecydowanie wolę narrację pierwszoosobową, ale myślę, że w tej książce by się to nie sprawdziło. Mamy tu do czynienia ze zbyt dużą ilością bohaterów i wątków, także trzecioosobowa narracja w tej pozycji jest jak najbardziej wielkim plusem. Natomiast styl autora jest bardzo przyjemny, a poczucie humoru rewelacyjne. Wielokrotnie miałam uśmiech od ucha do ucha podczas czytania tej książki. Głównie dzięki sarkastycznemu Koneckiemu, który swoją drogą jest świetnie wykreowany. Wydaje się nieco gapowaty, ale biorąc pod uwagę jego trudną przeszłość i uzależnienie od środków psychotropowych, to jest to w pełni zrozumiałe.

Ilość wątków w pewnym momencie wprawiła mnie w osłupienie. Nie sądziłam, że jest jakakolwiek szansa, by wszystko na koniec złączyło się w jedną spójną całość. O dziwo, wszystko na koniec stało się jasne jak słońce, a wszystkie wątki się połączyły i na końcu czekało na mnie wielkie zaskoczenie. Zdecydowanie jest to książka, której trzeba poświęcić całą swoją uwagę, by się nie pogubić. Zagadka kryminalna jest zawiła, wielopłaszczyznowa i przede wszystkim nieoczywista! W Kręgach zabrakło mi napięcia, ale zagmatwane i wyczerpujące zakończenie zrekompensowało mi ten brak.

Jeśli lubicie spokojne i wielowątkowe kryminały z wyrazistymi bohaterami i zawiłą fabułą to Kręgi powinny idealnie wpisać się w Wasze gusta czytelnicze.

Rozdania!
Jeżeli macie ochotę wygrać powyższą książkę to zachęcam Was do wzięcia udziału w rozdaniach, które zorganizowałam wraz z Wydawnictwem Znak Literanova.
Na Instagramie do wygrania są dwa egzemplarze- link.
Na Facebooku do wygrania jest jeden egzemplarz- link.
Jeśli planujecie kupić Kręgi, to mam dla Was kod do wykorzystania na www.znak.com.pl ☺️
Wpisując "maobmaze" otrzymacie 35% zniżki, więc książka będzie kosztowała 24,63 zł! Dodatkowo przy tym tytule wysyłka kurierem jest darmowa. 


Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova.




☕ Niedzielna kawka #5

Dzień dobry ♡
Jesień zbliża się wielkimi krokami, a ja przyznam szczerze, nie mogę się jej doczekać! Ciepłe skarpety, koc, herbata lub kawa w wielkim kubku i książka.. Czego chcieć więcej? Jednak zanim jesień zapuka do naszych drzwi, czeka nas kilka postów z tego cyklu. Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że przypadł Wam do gustu!
Zapraszam na niedzielną kawkę ☕

Jeśli nie wiesz o co chodzi w tym cyklu to już tłumaczę- podczas niedzielnej kawki, dzielę się ciekawymi zdjęciami, linkami, książkami i filmami. Po prostu wszystkim co mnie w jakiś sposób zainteresowało. Co najważniejsze nie będą to tylko rzeczy związane z szeroko pojętą kulturą☺️
Poprzedni post znajduje się tutaj.

To co, kawka gotowa? Zaczynamy?

"Krucyfiks" Chris Carter
W końcu przeczytałam Krucyfiks, książkę, która ostatnio była bardzo zachwalana. I wiecie co? Słusznie! Trzymająca w napięciu, brutalna, krwawa, przyprawiająca o dreszcze i przesycona przemocą... Jednym słowem- idealna książka dla mnie! Jeśli chcecie przeczytać całą moją opinią to zapraszam tutaj.

Deutsch Aktuell
Dwumiesięczniki Deutsch Aktuell to bardzo ciekawa forma nauki języków. Dzięki nim w przyjemny sposób przyswaja się nowe słówka i ich prawidłową wymowę oraz gramatykę. Przy okazji dowiadując się wielu ciekawych rzeczy, bowiem artykuły zawarte w tych magazynach są naprawdę interesujące. Oczywiście ile ludzi, tyle opinii, nie wszystko wszystkim się podoba. Jednak śmiało mogę powiedzieć, że 90% artykułów w Deutsch Aktuell czytam z dużym zainteresowaniem. Podoba mi się również to, że przyswajam nowe rzeczy, jednocześnie nie czując przy tym, że się uczę. Raczej traktuję to jak rozrywkę- czyli  idealne połączenie przyjemnego z pożytecznym. Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądają te magazyny w środku to zapraszam tutaj. Warto również wspomnieć, że wydawnictwo Colorful Media oferuje czasopisma w wielu językach: angielski, hiszpański, francuski, włoski, rosyjski i oczywiście niemiecki. Także myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. W tym tygodniu skończyłam czytać poniższy numer, który bardzo mi się podobał, bo tematem przewodnim było szeroko pojęte zdrowie ☺️

#projekt100
Uwielbiam oryginalne akcje mające na celu pomoc potrzebującym. Tomek Kozłowski akcją #projekt100 zwrócił uwagę wielu ludzi. 28/08/2018 skoczył ze spadochronem 101 razy. Wszystko po to by nagłośnić zbiórkę na zakup 100 wózków inwalidzkich dla chorych dzieci. Pobił przy tym rekord Europy, jednak najważniejsze jest to, że pieniążki udało się zebrać i 100 dzieciaczków dostanie nowe wózki! Akcja trwa do jutra, im więcej pieniędzy zostanie zebrane, tym więcej wózków trafi do dzieciaczków. Jeśli chcecie wspomóc akcję symboliczną złotówką, to tutaj zostawiam wam link ☺️

Poznański Festiwal Kryminału Granda
Ze łzami w oczach przeglądałam program tegorocznego Poznańskiego Festiwalu Kryminału Granda... Bonda, Mróz, Puzyńska, Rogala, Szczygielski, Chmielarz, Czornyj, Kopińska. Z pewnością większości z Was te nazwiska nie są obce, a nie są wszyscy autorzy, którzy pojawią się na Grandzie. Jeśli się wybieracie to wierzcie, że bardzo Wam zazdroszczę. Mnie niestety nie będzie. Tutaj znajdziecie cały plan i wszystkie potrzebne wiadomości, dotyczące Festiwalu.

Okoń w sieci
Jeśli jesteście ciekawi gorących premier września, których jest naprawdę wiele, to zachęcam do obejrzenia najnowszego filmu Okonia, w którym prezentuje aż 16 premier! Jeśli natomiast jesteście ciekawi mojego zestawienia to tutaj zostawiam wam link.
Przypominam jeszcze, że dzisiaj na kanale Okonia pojawią się NIEZŁE ZBOOKI #4. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam! Niedzielę spędzam z kubkiem kawy i... niezłymi zbookami ☺️


Kasia Gandor
Na filmy Kasi czekam z wielką niecierpliwością! Zawsze są dopracowane, a wiedza przekazana jest w bardzo przystępny sposób. Dzisiaj polecam najnowszy film na kanale, dotyczący wody utlenionej. Zapewne Wam też dorośli mówili, że ranę zawsze trzeba polać wodą utlenioną, a jeśli się pieni to bardzo dobrze, bo to oznacza, że woda utleniona walczy z bakteriami! Czy aby na pewno? ☺️

20m2 i Pan Zenon Fabisiak
Jakiś czas temu pisałam Wam o Panu Zenonie, który sprzedaje książki, by mieć pieniądze na leki. Powstało wiele akcji, a historia Pana Zenona złapała za serce niejedną osobę. Łukasz Jakóbiak z 20m2 zorganizował zbiórkę dzięki której, z pomocą swoich widzów, zebrał ponad 60 000 zł. Koniecznie musicie zobaczyć finał tej akcji! Łezka w oku się kręci ♡


domsonczyta
Tradycyjnie na koniec musi pojawić się piękne zdjęcie. Jeśli nie znacie jeszcze bloga oraz instagramowego konta Dominiki, to koniecznie musicie nadrobić zaległości. Śliczne zdjęcia i rewelacyjnie napisane opinie- to wszystko znajdziecie na jej blogu oraz instagramie! Dodam jeszcze, że mamy bardzo podobny gust czytelniczy i wszystkie książki przez nią polecone, okazały się strzałem w dziesiątkę! :)

Pragnę jeszcze wszystkich poinformować, że z Dominiką jesteśmy największymi (psycho)fankami Harlana Cobena ♡



Na dzisiaj to tyle, mam nadzieję, że miło spędziliście czas ☕

Krucyfiks | Chris Carter

Złapanie mordercy uśmierza ból, ale nie jest w stanie wymazać z pamięci tego, co widziałeś.

Krucyfiks

Chris Carter

Cykl Robert Hunter (tom I)
Tłumaczenie Katarzyna Procner- Chlebowska
Wydawnictwo Sonia Draga
Liczba stron 366
★ 8/10

W tym miejscu zawsze pojawia się krótki opis fabuły, jednak tym razem na to nie liczcie. Ja przed sięgnięciem po tę książkę nie wiedziałam nic, oprócz tego, że jest to świetny thriller. Nie miałam pojęcia z jakimi zbrodniami przyjdzie mi się zmierzyć podczas czytania tej pozycji. Miałam wręcz, nieco makabryczną i przyprawiającą o dreszcze, niespodziankę. I wiecie co? Ta niespodzianka była cholernie dobra i pragnę, byście sięgnęli po tę książkę tak jak ja- nie wiedząc kompletnie nic o fabule.

Ostatnio zrobiło się dosyć głośno o Carterze i jego serii z Robertem Hunterem. Nie było dnia, bym na instagramie nie zobaczyła chociaż jednego zdjęcia książki tego autora. Zachęcona pozytywnymi opiniami dużej ilości ludzi, którzy mają podobny gust czytelniczy, postanowiłam kupić pierwszą część z serii. I teraz pluję sobie w twarz! Dlaczego nie zamówiłam od razu całej serii?! Krucyfiks był tak dobry, że aż chce się więcej. Tu i teraz!

Najbardziej podoba mi się to, że autor nie owija w bawełnę. Już sam początek tej książki jest mocny i przenosi czytelnika w sam środek makabrycznej zbrodni. Każde kolejne morderstwo jest dokładnie opisane- jest dużo krwi i okrucieństwa. Mi to odpowiada, bo uwielbiam książki krwawe, brutalne, zahaczające wręcz o obrzydliwość. Dodatkowo jeśli dostaje w pakiecie akcję pędzącą na łeb na szyję i mnóstwo napięcia, a to wszystko napisane w lekkim i przystępnym stylu, to jestem zachwycona. To wszystko znalazłam w Krucyfiksie. Bohaterowie również są mocną stroną tej pozycji, a Roberta Huntera po prostu uwielbiam i z niecierpliwością czekam, aż poznam dalsze jego losy. Humor w tej książce moim zdaniem jest fenomenalny, idealnie mi przypasował, a co za tym idzie, niejednokrotnie miałam głupawy uśmieszek na twarzy podczas pochłaniania kolejnych stron tej książki.

Krucyfiks przepełniony jest przyprawiającymi o dreszcze opisów morderstw i miejsc zbrodni. Czytałam brutalniejsze książki, które były wręcz obrzydliwe, co nie zmienia faktu, że ta pozycja jest naprawdę mocna i moim zdaniem nie powinny sięgać po nią osoby wrażliwe. Autor przemycił również wiele smaczków z psychologii i kryminalistyki, dlatego osoby interesujące się tą tematyką powinny być w pełni usatysfakcjonowane. Zakończenia się w pewnym stopniu domyśliłam- wiedziałam kto jest mordercą, jednak nie wiedziałam co nim kieruję. Zawsze, gdy uda mi się przewidzieć, chociaż w małym stopniu, zakończenie to jestem nieco zawiedziona. Sama się sobie dziwię, ale tu absolutnie mi to nie przeszkadzało! Pojawiła się również w historii pewna nieścisłość, a raczej niedopatrzenie detektywów, ale reszta była tak dobra, tak świetnie dopracowana, że te dwie rzeczy nie są w stanie niczego zmienić. Krucyfiks to idealna pozycja dla czytelników uwielbiających mocne i brutalne książki. POLECAM ♡


Noc Kupały | Katarzyna Berenika Miszczuk

Życie musi kończyć się śmiercią. To jedyny sens, jedyna prawda. Nie ma niczego ponad to.

Apartament w Paryżu | Guillaume Musso

(...) prawdziwe piekło to nie cierpienie. Cierpienie jest rzeczą banalną, nieodłącznym elementem egzystencji. Od chwili narodzin człowiek cierpi na cały czas, na każdym kroku. Prawdziwe piekło jest wtedy, kiedy cierpi się straszliwie i kiedy nie można położyć kresu męce, bo nie ma nawet jak odebrać sobie życia.

Apartament w Paryżu
Guillaume Musso

Tłumaczenie Joanna Prądzyńska
Wydawnictwo Albatros
Data wydania 08/2018
Liczba stron 400
★ 7/10 

Paryż, pracownia malarska ukryta w pełnym zieleni zaułku. Madeline właśnie ją wynajęła, żeby odpocząć i cieszyć się samotnością. W wyniku nieporozumienia w to samo miejsce trafia Gaspard, młody pisarz ze Stanów Zjednoczonych, który chce w spokoju popracować nad nową książką. Los skazuje tych dwoje wrażliwych samotników na dzielenie jednej przestrzeni życiowej. 
Pracownia należała do słynnego artysty, Seana Lorenza; we wnętrzu wciąż widać jego fascynację kolorami i światłem. Pogrążony w smutku po śmierci syna malarz zmarł rok wcześniej, pozostawiając po sobie trzy obrazy, które wkrótce przepadły bez wieści. Madeline i Gaspard, zafascynowani geniuszem i zaintrygowani tragicznym losem poprzedniego lokatora, postanawiają połączyć siły, aby odzyskać te niezwykłe malowidła. 
Zanim odkryją sekret Seana Lorenza, będą musieli zmierzyć się z własnymi demonami, a prowadzone przez nich śledztwo na zawsze odmieni ich życie.

Apartament w Paryżu to pierwsza książka Guillaume Musso jaką miałam przyjemność przeczytać. Autor jest bardzo popularny zarówno w Polsce jak i na świecie, dlatego gdy zobaczyłam, że nakładem Wydawnictwa Albatros wychodzi kolejna jego książka, to bez zastanowienia zdecydowałam się po nią sięgnąć i przekonać się czy jego twórczość przypadnie mi do gustu. Odpowiedź nie jest jednoznaczna, bo mam nieco mieszane uczucia, jednak w mojej biblioteczce czekają jeszcze dwie książki Musso do przeczytania- Dziewczyna z Brooklynu i Kim byłbym bez ciebie? i na pewno po nie sięgnę, bo chcę dać autorowi jeszcze jedną, a raczej dwie szanse.

Przyznam bez ogródek, że pierwsza połowa książki ciągnęła mi się niemiłosiernie. Jednak akcja nabrała potem rozpędu, by na koniec zesłać na czytelnika zakończenie bardzo zaskakujące. Nie do końca również wiem do jakiego gatunku zaliczyć tę pozycję. Niby ma być to powieść obyczajowa z nutką romansu, jednak pojawia się również wątek kryminalny, który w pewnym momencie gra główne skrzypce w książce. Na thriller stanowczo za mało tu napięcia i akcji. Tak więc, mamy do czynienia z powieścią obyczajowo- kryminalną, czy połączenie w tym przypadku jest trafne? Według mnie nie do końca. O ile książki, również mieszanki gatunkowe, na przykład Camilli Lackberg uwielbiam, tak tu mi nie do końca to pasowało. Apartament w Paryżu niestety nie jest wyważony. Może gdyby wątek romantyczny był bardziej zarysowany to byłoby ciekawiej? Bez wątpienia ta powieść ma ogromny potencjał, by być rasowym kryminałem, bowiem zagadka kryminalna jest naprawdę na wysokim poziomie, a zakończenie prosto mówiąc, robi robotę. Według mnie, ta książka mogłaby być jeszcze lepsza, gdyby początek był bardziej dopracowany, bardziej emocjonujący.

Mimo wszystko nie żałuję czasu spędzonego z Apartamentem w Paryżu. Autor na tyle zainteresował mnie swoim stylem i pomysłem na fabułę, że z ogromną przyjemnością sięgnę po inne jego książki. Zwłaszcza po bardzo zachwalaną Dziewczynę z Brooklynu. Bohaterowie Apartamentu w Paryżu są bardzo dobrze wykreowani. Są ciekawi, posiadają własne demony przeszłości, które niejednokrotnie dają o sobie znać. Są po prostu prawdziwi, nieprzerysowani. Nie mają nadludzkich umiejętności, czy wręcz przeciwnie, nie są niedojdami życiowymi, które na każdym kroku coś psują. Jak każdy z nas popełniają błędy, jednak wykazują się również odwagą, inteligencją i zaradnością, co bez wątpienia sprawia, że w oczach czytelników są prawdziwi, wręcz namacalni. Na uznanie zasługuje również  wszechobecna w książce sztuka, która zachwyci niejednego jej pasjonata. 

Jeśli macie ochotę na powieść obyczajową z nutką (w pewnym momencie dosyć dużą) kryminału, to Apartament w Paryżu powinien spełnić wasze oczekiwania. Nie nastawiajcie się jednak na powieść pełną napięcia, bo tego w tej pozycji brak. Jednak możecie być pewni, że zakończenie wprawi was w osłupienie i w pełni usatysfakcjonuje. Będę wdzięczna jeśli podzielicie się w komentarzach tytułami książek Guillaume Musso godnymi polecenia.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros.



instagram