Mapa Zdrapka od Playprint Polska


Dzisiaj przychodzę do Was z czymś totalnie extra! Mowa o mapie zdrapce. Pewnie część z Was nie wie, że takie mapy istnieją. Nie dziwię się, bo sama dowiedziałam się o nich kilka miesięcy temu i.. przepadłam! Czym jest mapa zdrapka? Jak jest wykonana? Gdzie ją kupić? Tego wszystkiego dowiecie się za chwilę. Dzięki Playprint Polska mam dla Was jeden egzemplarz! Rozdanie podlinkuje Wam na końcu posta :)


Mapa Zdrapka VIP
  • Mapa świata w języku polskim
  • Perfekcyjne wykonanie
  • Wymiar 50x70
  • Eleganckie opakowanie- tuba teleskopowa
  • Dołączona wizytówka idealna na prezent

Musicie wiedzieć, że Playprint Polska ma w ofercie sześć różnych map zdrapek. Wszystkie znajdziecie tutaj. Mapy są różne i każda w jest w innym wariancie kolorystycznym. Ja mam czarno- złotą mapę zdrapkę VIP. Po zdrapaniu państwa przybierają kolory pastelowe, co zobaczycie na poniższych zdjęciach. U doły tej mapy znajdują się wybrane cuda świata z każdego zakątka świata. Warto wspomnieć o pięknym opakowaniu mapy, czyli stylowej, czarno- złotej teleskopowej tubie. Dodatkowo do każdej mapy dołączona jest wizytówka, którą możecie wykorzystać, jeśli kupiliście mapę komuś na prezent.



Jeśli chodzi o cenę to moim zdaniem jest ona adekwatna do jakości. Mapy są naprawdę rewelacyjnie wydane i pięknie prezentują się na ścianie. Nie mogę się doczekać, aż nasza mapa w końcu zawiśnie w sypialni. Co prawda nie jesteśmy (mam nadzieję, że jeszcze) wielkimi miłośnikami podróży i zdrapałam naprawdę mało miejsc, ale jestem pewna, że nie ważne ile miejsc będzie zdrapanych- mapa i tak będzie się pięknie prezentowała. Głównie ze względu na dobór kolorów, które świetnie ze sobą współgrają.





Tak jak wspomniałam wcześniej u dołu mojej mapy znajdują się największe atrakcje turystyczne ale również czas na świecie oraz półkula południowa. I co najlepsze- wszystko do zdrapania! Mapa, którą mam dla Was różni się od mojej- ma całkiem inną gamę kolorystyczną i zamiast atrakcji turystycznych ma u doły flagi państw.
Moim zdaniem te mapy to świetny prezent dla miłośników podróży, osób uwielbiających ładne, stylowe gadżety i dla osób, które dopiero chciałby zacząć podróżować. Kto wie, może taka mapka byłaby małą motywacją do odwiedzenia nowych miejsc na świecie? Mapa zdrapka, którą widzicie na moich zdjęciach kosztuje teraz dokładnie 79 zł, więc musicie przyznać, że cena jest naprawdę w porządku  :)



Do 18/04/2018 na moim instagramowym koncie trwa rozdanie w którym do wygrania jest Mapa Zdrapka świata Premium GOLD, którą w pełnej okazałości możecie zobaczyć tutaj, a link z rozdaniem czeka na Was tutaj ♥️

Koniecznie dajcie znać w komentarzach czy wiedzieliście wcześniej o tych mapach i przede wszystkim czy Wam się podobają ☺️









Za mapy serdecznie dziękuję Playprint Polska.



"Celwony klólik" Lissa Evans

To dziwne- gdy się za kimś bardzo tęskni, to brakuje ci nawet tego,
co cię w tej osobie denerwowało.

"Celwony klólik" Lissa EvansCelwony klólik
Lissa Evans

Przełożyła Maria Jaszczurowska
Wydawnictwo Literackie
Data wydania 14/02/2018
Liczba stron 288
★★★★★★

Pewnego dnia Funia (lat 10) trafiła do dziwnego i tajemniczego świata. Niestety w tej (nie)bezpiecznej podróży nie towarzyszy jej mama i młodsza siostra Misia (lat 4), lecz gadająca Doktor Marchewka, wytworna trenerka personalna Słonica Sonia i koszmarny kuzynek Graham. Przed Funią stoi nie lada wyzwanie. W kolorowej Krainie Blopków musi stawić czoło okrutnemu dyktatorowi- Celwonemu Klólikowi oraz tysiącom Blopków.

          Uwielbiam książki dla dzieci i to nie tylko ze względu na moją córkę. Literaturę dziecięcą lubię i cenię przede wszystkim za przesłania jakie za sobą niosą. Bajki dla dzieci niemal zawsze są pozycjami bardzo wartościowymi, przepełnionymi ciekawymi i barwnymi bohaterami, a historie osadzone są zazwyczaj w bardzo ciekawym świecie. Czy tak samo było z "Celwonym Klólikiem"?

          "Celwony Klólik" jest książką bardzo mądrą i ciekawą. Autorka poruszyła w niej wiele trudnych tematów (m.in. strata rodzica) i w prosty sposób przedstawiła małym czytelnikom, że każdy się czegoś boi, ma obawy i że tak naprawdę nie ma ludzi idealnych. Nawet Blopki są różne, każdy ma inny kolor oraz inne cechy charakteru, każdy z nich ma wady i zalety- dokładnie tak samo jest z ludźmi.

"Celwony klólik" Lissa Evans

          Historia przedstawiona w tej książce jest bardzo ciekawa i oryginalna, jednak momentami za bardzo pogmatwana. Oczywiście dorosła osoba nie będzie miała problemu z odnalezieniem się i jej zrozumieniem, ale moim zdaniem młodsi czytelnicy mogą się pogubić. Z drugiej strony jeśli rodzic poświęci czas na poznanie tej historii razem z dzieckiem to problemu tak naprawdę nie będzie. Rodzic będzie mógł rozwiać wątpliwości malucha i porozmawiać na tematy poruszone w "Celwonym Klóliku", a uwierzcie, że jest ich sporo i przede wszystkim każdy z nich jest bardzo ważny.



          Plusem jest również mapka Krainy Blopków na pierwszych stronach tej powieści. Wydarzenia rozgrywają się w różnych miejscach i każde z nich można zaleźć na wspomnianej mapce. To z pewnością urozmaici dzieciom czytanie, bo niestety w "Celwonym Klóliku" nie ma innych ilustracji.

          Jedynym minusem moim zdaniem są błędy, chociażby w tytule. Oczywiście są one spowodowane tym, że Misia nie potrafi poprawnie wypowiedzieć "r". Na szczęście zdań w ten sposób skonstruowanych w całej książce jest mało, chociaż moim zdaniem lepiej gdyby w ogóle ich nie było. Nie od dziś wiadomo, że do dzieci powinno mówić się wyraźnie i poprawnie, dlatego zdziwiłam się, że w "Celwonym klóliku" pojawiały się takie zdania.

          Zapomniałabym o jeszcze jednym plusie- mnóstwo rymowanek. Musicie wiedzieć, że Blopki mogą mówić tylko rymami, więc za każdym razem gdy któryś z nich się wypowiadał to pojawiała się rymowanka. Blopki miały przechlapane, bo każdą swoją wypowiedź musiały dokładnie przemyśleć, a wymyślenie rymu na poczekaniu, jak się pewnie domyślacie, nie należy do do najprostszych rzeczy.

"Celwony klólik" Lissa Evans

          Muszę wspomnieć o pięknym wydaniu "Celwonego klólika". Ciekawa okładka, twarda oprawa, co w książkach dla dzieci jest bardzo ważne, świetna mapka Krainy Blopków i wysokiej jakości papier sprawiają, że książkę czyta się z jeszcze większą przyjemnością. Z resztą piękne wydania książek to znak rozpoznawczy Wydawnictwa Literackiego, chciałabym by wszystkie książki były tak pięknie wydawane.

Czy polecam? Oczywiście! "Celwony klólik" to historia bardzo mądra i przyjemna, osadzona w barwnym świecie, poruszająca ważne tematy i przepełniona ciekawymi bohaterami.


Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.



"Wirus", czyli najbardziej zaraźliwa gra na świecie | Trefl Joker Line

"Wirus", czyli najbardziej zaraźliwa gra na świecieWirus
Wydawnictwo Trefl Joker Line

"Zwierciadło piekieł" Graham Masterton

Lustra zatrzymują duszę, panie Williams. Nie w przenośni, lecz dosłownie. Naprawdę. Za każdym razem, kiedy przechodzimy przed nimi, zatrzymują żywe fragmenty naszego życia i naszych charakterów. Czasami, w momentach ogromnego napięcia, mogą pochłonąć nas prawie w całości.


Zwierciadło piekieł

Graham Masterton

Przełożyła Paulina Braiter
Wydawnictwo Replika
Data wydania 20/11/2017
★★★★★★

Hollywoodzki scenarzysta Martin Williams ma obsesję na punkcie małego Boofulsa- małoletniej, utalentowanej gwiazdy lat trzydziestych, którego babcia zaszlachtowała i porąbała na kawałki. Gdy nadarza się okazja, by kupić lustro, wiszące kiedyś w domu Boofulsa Martin z radością wydaje na nie ostatnie swoje pieniądze.. Wkrótce życie mężczyzny zmieni się w koszmar, a to wszystko przez zakup lustra, które było świadkiem śmierci Boofulsa.

         "Zwierciadło piekieł" to pierwsze moje spotkanie z Grahamem Mastertonem i na pewno nie ostatnie! Ta książka jest również pierwszym horrorem jaki miałam okazję przeczytać i już teraz mogę Was zapewnić, że na pewno będę sięgała po tego typu książki. Nie często, bo chyba zawału bym dostała, ale mam w planach zaopatrzyć się w kilka horrorów. Spodobał mi się dreszczyk emocji towarzyszący mi podczas czytania.

         Zacznę od minusów, bo jest ich zdecydowanie mniej. Przede wszystkim, według mnie, zakończenie tej historii było nieco przekombinowane i po tak rewelacyjnym początku spodziewałam się naprawdę mocnego zakończenia. Drugim minusem jest spoiler na okładce. Na szczęście nie przeczytałam go zanim sięgnęłam po tę pozycję. Połowa powieści streszczona jest na okładce- a tego bardzo nie lubię. Jeśli przeczytaliście mój opis "Zwierciadła piekieł", to spokojnie, nie ma tam żadnego większego spoilera. Wszystko co napisałam wydarzyło się na pierwszych stronach tej powieści. Trzecim i ostatnim minusem jest słabsza druga połowa książki. Szkoda, że autor nie utrzymał od początku do końca tego samego poziomu. Ale, ale, ale... to nie jest zła książka! Bo plusów jest o wiele więcej ☺️


         Za klimat jaki autor stworzył należą mu się owacje na stojąco. Uwierzcie, że tak klimatycznej książki już dawno nie czytałam. Na dodatek wielokrotnie ta pozycja mnie przerażała! Do tego stopnia, że nie czytałam jej wieczorami, bo wtedy moja wyobraźnia działała na najwyższych obrotach, tak, że bałam się zasnąć, a nawet pójść do ubikacji. Dlaczego? Po pierwsze- ciemność! A po drugie- wychodząc z sypialni muszę minąć aż dwa lustra, a trzecie czeka w łazience.. Jeśli należycie do osób, które lubią dreszczyk emocji, lubią się bać, ale po obejrzeniu horroru boją się wystawić nos spod kołdry, a macie ochotę przeczytać tę książkę, to mam dla Was radę- absolutnie nie czytajcie jej wieczorami. W szczególności pierwszej połowy!



         Bohaterowie są bardzo ciekawi i pełnowymiarowi. Najbardziej polubiłam Martina, chociaż przez całą książkę przeklinałam go, za to, że kupił te cholerne lustro ☺️ Jednak kibicowałam mu do samego końca i trzymałam kciuki, by ten koszmar jak najszybciej się skończył. Musicie wiedzieć, że nigdy jakoś specjalnie nie przepadałam za kotami, jednak po przeczytaniu tej książki nie chce mieć z żadnym absolutnie do czynienia. Będę omijała je szerokim łukiem, bo ciągle przed oczami mam obraz tego co wydarzyło się w tej książce.. Brr...

          Minął ponad tydzień odkąd skończyłam tę książkę, a w dalszym ciągu staram się wieczorami unikać luster. A jak już przeglądam się w lustrze to jestem bardzo uważna i bacznie obserwuje, czy w odbiciu jakieś przedmioty nie zmieniają swojego położenia, albo czy przypadkiem ktoś się za mną nie pojawia. Możecie się śmiać, ale nic już na to nie poradzę. To jest jedna z tych pozycji, które zapadają na długo w pamięci i nie pozwalają o sobie zapomnieć.

         Czy polecam? I tak, i nie. To nie jest książka dla wszystkich. Dla osób lubiących lekkie i niezobowiązujące pozycje "Zwierciadło piekieł" będzie zbyt ciężką i straszną lekturą. Jeśli jednak lubicie literaturę grozy i uwielbiacie dreszczyk emocji, to ta książka jest dla Was wręcz idealna.
Na koniec małe ogłoszenie (z przymrużeniem oka)- pilnie sprzedam 3 duże lustra i jedno mniejsze łazienkowe. Po przeczytaniu "Zwierciadła piekieł" stwierdzam, że są mi one absolutnie zbędne. W sumie to nawet oddam je za darmo. Ktoś chętny?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach czy lubicie książki przyprawiające o gęsią skórkę ☺️



Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Replika.





Nie ufaj nikomu | Kathryn Croft [PRZEDPREMIEROWO]

Znowu te oczekiwania. Przekonanie, że machnę czarodziejską różdżką i rozwiążę wszystkie problemy. Ale życie nie jest takie proste, wiem to aż za dobrze. Wszyscy nosimy blizny z przeszłości, kimkolwiek jesteśmy. Nieusuwalne tatuaże wyryte w skórę.


Uwolnij mnie | Daria Skiba [PATRONAT]

Książki są niesamowite, dają nam kolejne życia, za którymi tęsknimy i do których wciąż uciekamy, by zawsze na końcu pokazać nam, że najważniejsze i najpiękniejsze jest nasze własne.

Uwolnij mnie

Daria Skiba

Wydawnictwo Vectra
Oficjalna premiera 18/05/2018

Diana ze wszystkich sił pragnie uwolnić się od Patryka- mężczyzny, który miał ją kochać i uszczęśliwiać. Jak jest naprawdę? Patryk jest bezwzględny, pozbawiony uczuć i nie ma za gorsz szacunku do Diany. Ile dziewczyna musiała znieść, by w końcu wyrwać się z objęć szaleńca?

Diana pragnie ułożyć sobie życie na nowo i przede wszystkim u boku kogoś innego. Czy jej się to uda? W końcu przeszłość lubi wracać w najmniej oczekiwanym momencie..


"Uwolnij mnie" to książka o traumatycznych i trudnych przeżyciach Diany. Jest to pozycja bardzo życiowa i przede wszystkim chwytająca za serce. Momentami wywołała u mnie uśmiech, ale również złość czy smutek. Autorka poruszyła w tej pozycji bardzo ważny temat jakim jest przemoc domowa, zarówna psychiczna jak i fizyczna. Warto o tym mówić, pisać, czytać.. Bo ten temat często jest zamiatany pod dywan, a niestety w dalszym ciągu dotyczy on wielu rodzin. Kto wie, być może dzięki poruszaniu takich trudnych tematów w książkach, czytelniczki, które zmagają się z tym problem znajdą w sobie siłę i zawalczą o siebie tak jak zrobiła to główna bohaterka tej powieści? Dlatego też uwielbiam książki poruszające trudne, ale jakże ważne tematy.

Daria ma bardzo lekkie pióro, a fabułę bardzo dobrze i dokładnie zaplanowała. Bohaterowie są ciekawi i przede wszystkim prawdziwi. Czarny charakter, którym w tym przypadku jest Patryk, wywoływał u mnie za każdym razem negatywne emocje. Diana świetnie maskowała to co działo się w domu. Dla otoczenia była twardą i szczęśliwą kobietą, jednak tak naprawdę w środku była poraniona, skrzywdzona i nieszczęśliwa. Na szczęście na jej drodze pojawił się ktoś, kto dał jej kopa do działania i pomógł jej uwolnić się z objęć szaleńca. Tak naprawdę ta osoba była w ciągłej gotowości do pomocy, jednak to Diana musiała znaleźć w sobie siłę, by poprosić o wsparcie. 


"Uwolnij mnie" to świetna książka, z którą miło spędziłam czas, jednak po przeczytaniu jej czuje lekki niedosyt. Spodziewałam się nieco innego zakończenia, bardziej zaskakującego.. Jestem miłośniczką thrillerów i kryminałów, przez co ciągle węszę intrygę i uwielbiam mocne zakończenia. Jednak jak wspominałam wcześniej jest to powieść obyczajowa, więc zakończenie tej książki nie jest minusem. Mam wielką nadzieję, że Daria postanowi kontynuować tę historię, bo jestem bardzo ciekawa jak potoczą się losy głównych bohaterów.

Jeśli lubicie powieści obyczajowe, w których poruszone są trudne tematy to "Uwolnij mnie" z pewnością Wam się spodoba!

Za zaufanie i egzemplarz powieści serdecznie dziękuję Wydawnictwu Vectra oraz Autorce.

instagram