Miłość szuka właściciela | Abby Jimenez

 Wydaje nam się, że wiemy, jak wygląda miłość. Czytaliśmy baśnie i oglądaliśmy romantyczne filmy, które miały nas na nią przygotować. Kiedy jednak naprawdę się zakochamy, odkrywamy to uczucie na nowo, jakbyśmy wcześniej nic o nim nie wiedzieli.



Miłość szuka właściciela

Abby Jimenez
Tłumaczenie
Wydawnictwo MUZA
Data wydania 14/07/2021
Liczba stron
Ocena 9/10

    Dwa lata po tragicznej śmierci narzeczonego Sloan Monroe nadal nie potrafi przywrócić swojego życia do normalności. Pewnego dnia spotyka jednak wesołego psiaka, którego oczy mówią „zabierz mnie do domu”, i od tego momentu wszystko się zmienia. Z futrzanym przyjacielem u boku jest jej łatwiej wziąć się w garść i wreszcie otrząsnąć z marazmu. Po kilku tygodniach kontaktuje się z nią właściciel, który wcześniej nie odpowiadał na wiadomości i nie odbierał telefonów. Okazuje się, że to muzyk, który wyjechał do Australii na trasę koncertową. Chciałby odzyskać swojego pupila.


Sloan polubiła Tuckera i nie ma zamiaru się z nim rozstawać. Dręczą ją jednak wyrzuty sumienia: a co jeśli Jason naprawdę kocha swojego psa? Zaczyna się wymiana SMS-ów, a potem długie rozmowy telefoniczne. Sloan czuje, że Jason nie jest jej obojętny: to naprawdę miły, przystojny i zabawny facet. Co się stanie, kiedy w końcu spotkają się twarzą w twarz?

***

    W zeszłym roku zachwycałam się książką Abby Jimenez To tylko przyjaciel. W tym roku autorka powróciła z kolejną powieścią, poniekąd kontynuacją poprzedniej, pod tytułem Miłość szuka właściciela. Użyłam słowa "poniekąd", ponieważ te książki nie są ściśle ze sobą powiązane. Miłość szuka właściela to historia jednej z drugoplanowych bohaterek książki To tylko przyjaciel. Jeśli zdecydujecie się przeczytać te powieści, to koniecznie w kolejności chronologicznej! ☺
No dobrze, to teraz przejdźmy do tego dlaczego warto poznać twórczość Abby Jimenez.

    W książkach Abby Jimenez podoba mi się to, że mimo iż są to romanse, to znajdziemy w nich wiele wątków obyczajowych, które kierują wzrok czytelnika w stronę trudnego tematu. W To tylko przyjaciel autorka poruszyła m.in. temat bezpłodności, natomiast w Miłość szuka właściciela kluczową rolę odgrywa osamotnienie, poczucie straty, próba powrotu do normalnego życia. Jednocześnie te trudne tematy są podane w lekkiej, przystępnej formie, przez co czytanie tych książek to sama przyjemność. Miłość szuka właściciela to rollercoaster, przez który w jednej chwili się śmiejemy, kibicujemy bohaterom ze wszystkich sił, a w kolejnej jesteśmy przygnębieni, że nie wszystko idzie po naszej myśli.

 Ta dziewczyna była jak najwspanialsza piosenka o miłości, której nigdy nie potrafiłem napisać...

    Lubię książki, których miejsce akcji intryguje. Ze względu na to, że Jason jest muzykiem, sporą część tej historii spędzamy z bohaterami podczas trasy koncertowej. Poznajemy od podszewki, jak wygląda życie piosenkarek i piosenkarzy podczas tournée. Z jakimi problemami oraz ograniczeniami wiąże się ich praca i jak trudny może być to zawód, często wykańczający nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. To bez wątpienia duży plus tej pozycji.

Miłość szuka właściciela


    Miłość szuka właściciela to książka, przy której możemy się pośmiać, wzruszyć, posmucić. Można zarzucić jej, że jest przewidywalna, ale osobiście sięgając po książkę będącą powieścią obyczajową lub romansem oczekuję przede wszystkich emocji i dobrej zabawy. To wszystko dostaję w powieściach Abby Jimenez — ciekawą historię miłosną, pełną emocji, intrygujących bohaterów i ciekawych wątków. Chociaż muszę przyznać, że zarówno w To tylko przyjaciel jak i w Miłość szuka właściciela pojawia się kilka zwrotów akcji, których czytelnik się nie spodziewa, a które sprawiają, że tych książek nie chce się odkładać nawet na chwilę.

    Podsumowując, Miłość szuka właściciela to książka idealna, gdy najdzie Was ochota na coś lekkiego i przyjemnego. Jednocześnie jest to powieść idealna na urlop, jak i chłodne jesienne wieczory. Idealna, gdy macie gorszy dzień i gdy macie świetny humor. To książka, po którą warto sięgnąć niezależnie od pory roku, czy Waszego nastroju. Warunek jest jeden — musicie mieć chęć na emocjonującą lekką powieść, w której miłość odgrywa główną rolę.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem MUZA. 

Komentarze

  1. Czytałam jej pierwszą książkę i bardzo mi się podobała 😊 więc i tę pozycję przeczytam z wielką ochotą!
    Pozdrawiam 😉

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram