Historia naszych pożegnań | Agata Przybyłek [PATRONAT]

(...) po każdej burzy wychodzi słońce. Nawet jeśli się na to nie zanosi.

Historia naszych pożegnań
Agata Przybyłek
Wydawnictwo Czwarta Strona
Data wydania 03/07/2019
Liczba stron 352
Ocena 8/10


Basia pracuje jako kucharka i mieszka z bratem. Rodzeństwu nie powodzi się najlepiej, dlatego kobieta podejmuje dodatkową pracę – ma zaopiekować się pewną staruszką, swoją imienniczką. Niewidoma Barbara opowiada jej historię wielkiej i romantycznej miłości…

Zaczęło się od przypadkowego spotkania z Tadeuszem. Rodzące się pomiędzy nimi uczucie niespodziewanie splotło się z romantyczną historią niemieckiego malarza sprzed wojny – wspólnie chcieli poznać tajemnicę ostatniego dzieła artysty. 
Ta piękna historia ma jednak pewną rysę… Czy Basia odkryje prawdę?


~~~

Historie przedstawione w tej powieści poznajemy z kilku perspektyw. Losy Juliana i Basi, pani Barbary oraz Anny i Josefa przeplatają się ze sobą. W przedpremierowej zapowiedzi Historii naszych pożegnań (link tutaj) Agata zdradziła, że  tak tajemniczej powieści w jej dorobku nie było. Co prawda nie czytałam wszystkich powieści tej pisarki, ale wierzę jej na słowo, ponieważ to co zaserwowała czytelnikom w tej powieści zdecydowanie to potwierdza. Zdawałam sobie sprawę, że te trzy historie w jakiś sposób się ze sobą połączą, ale nawet nie podejrzewałam, że wszystkie wątki mogą tak zgrabnie się ze sobą połączyć.

Agata Przybyłek już niejednokrotnie udowodniła, że swoimi książkami potrafi rozbawić czytelników oraz sprawić, że przyjemnie spędzą czas z książką, no co dowodem jest zabawna "seria siostrzana". Jeśli jednak macie ochotę na coś poważniejszego, poruszającego trudne tematy i zmuszającego do refleksji to seria z domkami będzie świetnym wyborem. Historia naszych pożegnań sprawia, że nagle docenia się to się posiada- dom nad głową, w którym nie brakuje ciepła i jedzenia, rodzinę która nas wspiera i drugą połówkę, która jest bezpieczną przystanią. Mogłoby się wydawać, że to są prozaiczne rzeczy, jednak historia Basi i Juliana udowadnia, że wokół nas jest wiele osób, które muszą zmagać się z ubóstwem, którzy nie mogą swobodnie pójść do sklepu i kupić to na co mają ochotę. Można powiedzieć, że każdy jest kowalem własnego losu, ale historie bohaterów są idealnym przykładem na to, że to stwierdzenie nie do końca jest prawdziwe.

Prawdziwa miłość nie jest ślepa, ale otwiera oczy.

Mimo że Historia naszych pożegnań to powieść wielowątkowa, w której występuję duża ilość bohaterów, moje serce skradł najmłodszy z nich- Julian. Było mi go żal, bo jest szalenie ambitnym i mądrym chłopakiem, który ma bardzo mało możliwości rozwoju, w dodatku na każdym kroku czuje się gorszy od innych, mimo że swoją wiedzą i doświadczeniem życiowym reszta nie dosięga mu do pięt. Historia Juliana pokazuje jak okrutne oraz smutne jest życie w społeczeństwie, które ocenia innych po wyglądzie i firmowych znaczkach na ubraniach. Agata Przybyłek poruszyła w tej książce kilka trudnych tematów, między innymi rasizm, porzucanie marzeń na rzecz uczucia jakim darzy się drugą osobę czy miłość, która nie zawsze usłana jest różami, jednak problemy i życie Juliana oraz Basi pochłonęły mnie bez reszty i sprawiły, że z niecierpliwości czekałam na każdy rozdział z ich perspektywy.

Historia naszych pożegnań to powieść bardzo tajemnicza i zaskakująca, w której znajdziecie ból, cierpienie, wyrzeczenia, prawdziwą miłość, mocne więzi rodzinne oraz wiele trudnych tematów zmuszających do refleksji i docenienia tego co się posiada.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina.


Sekret Heleny | Lucinda Riley

My, ludzie, zdecydowaną większość naszej fizycznej i mentalnej ewolucji kończymy w czasie pierwszych kilkunastu lat pobytu na planecie Ziemia- niemowlę w okamgnieniu przemienia się w dorosłą osobę. Później przez resztę życia wyglądamy, w każdym razie na pozór, z grubsza tak samo, po prostu stając się coraz słabszymi i mniej atrakcyjnymi wersjami naszego młodszego ja, gdy geny i grawitacja dają nam popalić.
Co do strony emocjonalnej i intelektualnej... cóż, muszę wierzyć, że to premie wynagradzające powolne niszczenie się naszego zewnętrznego opakowania. 


Sekret Heleny
Lucinda Riley
Tłumaczenie Maria Gębicka- Frąc
Wydawnictwo Albatros
Data wydania 05/06/2019
Liczba stron 512
Ocena 8/10

Dwadzieścia cztery lata temu Helena spędziła magiczne wakacje na Cyprze. Zakochała się wtedy pierwszy raz. Gdy ojciec chrzestny zostawia jej w spadku popadającą w ruinę willę Pandora, Helena powraca na słoneczną wyspę, by wraz z rodziną spędzić tam wakacje.

Idylliczny krajobraz wyspy skrywa jednak gęstą pajęczynę sekretów. Helena za nic nie pozwoli, by dowiedzieli się o nich William i Alex, jej mąż i syn.

Przeżywający udręki dorastania trzynastoletni Alex jest rozdarty pomiędzy potrzebą chronienia ukochanej matki za wszelką cenę, a nieuniknioną koniecznością zmierzenia się z dorosłymi problemami. Jednocześnie rozpaczliwie pragnie się dowiedzieć, kim był jego prawdziwy ojciec…
Przypadkowe spotkanie Heleny z jej ukochanym sprzed lat uruchamia lawinę wypadków, w wyniku których zderzenie teraźniejszości z przeszłością staje się nieuniknione. Helena i jej syn wiedzą, że kiedy Pandora odkryje swoje tajemnice, nic już nie będzie takie jak dawniej...

~~~

W końcu zapoznałam się z twórczością Lucindy Riley, która na każdym kroku jest chwalona. Co tu dużo pisać... Po przeczytaniu Sekretu Heleny wcale się nie dziwię. Autorka ma przepiękny i przyjemny styl, potrafi w cudowny sposób rozbudzić wyobraźnię czytelnika, co bez wątpienia dodaje klimatu. W końcu akcja tej powieści rozgrywa się w głównej mierze na malowniczym Cyprze. W tej książce próżno szukać szybkiej, wartkiej akcji oraz zawrotnego tempa. Lucinda Riley powoli odkrywa przed nami historię bohaterów, co według mnie jest wręcz plusem tej pozycji, ponieważ postaci i wątków jest tu naprawdę wiele.

"Zastanawiam się, dlaczego ludzie nienawidzą pojawiającej się na ich ciele mapy życia, podczas gdy drzewa, (...) albo spłowiałe obrazy, albo niemal zrujnowane, niezamieszkane budynki są sławione właśnie z powodu starości."

Zdecydowanie najbardziej zachwyciła mnie wielowątkowość tej powieści. Każdy wątek został skrupulatnie doprowadzony do końca i wskakiwał niczym brakujący element układanki, a na koniec wszystko połączyło się w zgrabną i co najważniejsze spójną całość. Pandora, czyli magiczny domek, który Helena odziedziczyła po swoim ojcu chrzestnym sprawiła, że dwadzieścia cztery lata od ostatniej wizyty na Cyprze przeszłość Heleny boleśnie zderzyła się z jej teraźniejszością, a tym samym teraźniejszością jej bliskich. Nie trudno się domyślić, że głęboko skrywane sekrety, które Helena przez wiele lat skrupulatnie strzeże w Pandorze wyjdą na światło dziennie, niosąc za sobą bolesne konsekwencje.

"To zdumiewające, jak każda podjęta decyzja wpływa na następną (...). Życie jest jak przewracające się kostki domina. Ludzie twierdzą, że można odciąć się od przeszłości, ale to niemożliwe, bo przeszłość stanowi część tego, kim jesteś i kim będziesz."


Bohaterowie wywołali we mnie mnóstwo emocji- od złości do współczucia oraz rozbawienia.  Lucinda Riley ma niebywałą zdolność do tworzenia postaci bardzo barwnych i ciekawych. Najbardziej polubiłam Alexa, którego losy poznajemy dzięki dziennikowi, który zaczął prowadzić podczas rodzinnych wakacji na Cyprze. Alex jest bardzo inteligentnym, oczytanym, mądrym oraz zabawnym chłopcem. To właśnie jego pamiętnik czytało mi się najprzyjemniej, bo wydarzenia mające miejsce w Pandorze widziane jego oczami były jeszcze bardziej wyjątkowe.

(...) są różne rodzaje miłości i (...) miłość zjawia się w różnej formie.
Można na nią zasłużyć, ale nie można za nią zapłacić.
Można ją dać, ale nigdy nie można jej kupić.
I kiedy jest prawdziwa, nic jej nie pokona.
Taka jest miłość."

Sekret Heleny to piękna powieść utkana z nadziei, sekretów, chaosu, paniki, namiętności, wzlotów i upadów, miłości oraz zagmatwanych relacji rodzinnych. Ta historia wzrusza, bawi, momentami denerwuje i przede wszystkim zmusza do refleksji. Jedyny minus to zbyt szybkie zakończenie tej powieści. Zakończenie, w porównaniu, do całości jest za krótkie i za mało szczegółowe, moim zdaniem zostało potraktowane nieco po macoszemu. Jednak mimo wszystko polecam tę powieść, spędziłam z nią kilka bardzo przyjemnych godzin.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros.


Po ciemku, czyli co się dzieje w nocy | M. Utnik- Strugała, M. Piątkowska

Gdy mija około 90 minut od zaśnięcia, zaczynamy śnić, czyli przeżywać marzenia senne. Leżymy zupełnie nieruchomo, mięśnie są wręcz zwiotczałe, oklapnięte niczym dętka, z której uszło powietrze. Może się to wydawać niepokojące, ale bez obaw! Chodzi o to, by ciało nie wykonywało ruchów, które się nam  śnią, na przykład żebyśmy nie poruszali nogami, gdy we śnie uciekamy lub kogoś gonimy.

Życie cię kocha, Lili | Anna H. Niemczynow [PRZEDPREMIEROWO]

Nie odrzucaj siebie, a przestaniesz się bać odrzucenia przez innych. Zerwij z chęcią przypodobania się każdemu i nie czyń się łatwiejszą do pokochania. Przestań dopasowywać się do kształtów wyobrażeń innych ludzi. Dowiedz się, kim jesteś i zaakceptuj to. Dopóki tego nie zrobisz, zawsze będziesz czuła, że czegoś w twoim życiu brakuje. Otwórz się na siebie i bądź sobie wierna.
Życie cię kocha. Pamiętaj o tym.


Trzy kroki od siebie | R. Lippincott, M. Daughtry, T. Iaconis

(...) jeśli chcemy zrozumieć śmierć, musimy przyjrzeć się narodzinom. (...) Kiedy jesteśmy w łonie matki, jest to dla nas cały świat. Nie mamy pojęcia, że od następnego etapu egzystencji dzieli nas zaledwie kilka kilometrów stąd.


Cenny motyw | Małgorzata Rogala


instagram