"Ocean to pikuś" Łukasz Wierzbicki

(...) zrozumiałem, że aby przepłynąć ocean, potrzebujesz kajaka i wiosła, przydać się może telefon satelitarny... ale przede wszystkim musisz mieć kogoś, kto całym sercem sprzyja twoim marzeniom.

Ocean to pikuś
Łukasz Wierzbicki

Ilustracje Marcin Leśniak
Wydawnictwo Sorus
Data premiery 10/03/2018
Liczba stron 128

Ocean to pikuś to opowieść o Aleksandrze Dobie, który w 2010 roku jako pierwszy człowiek na świecie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z kontynentu  na kontynent.
Lubisz marzyć o ciekawych podróżach z przygodami? Ta książka może być receptą na realizację Twoich marzeń. Weź ją do ręki i... zanurz się w przygodę!"
Aleksander Doba

Aleksandra Dobę większości z Was zapewne przedstawiać nie muszę. Swego czasu było o nim głośno dosłownie wszędzie a to wszystko dzięki jego niesamowitej pasji i wspaniałych marzeniach, które udało mu się spełnić. Aleksander Doba sam przyznaje, że pasji w życiu miał wiele- latał szybowcem, skakał ze spadochronem, był żeglarzem i kolarzem, jednak żaden sport nie dał mu tyle radości co kajakarstwo. Im trudniejsze były jego wyprawy, tym więcej miał frajdy i ciągle było mu mało!







         Dzięki tej książce czytelnicy, zarówno ci duzi jak i mali, mogą przekonać się, że przepłynięcie Oceanu Atlantyckiego to nie lada wyzwanie do którego trzeba się porządnie przygotować! Przyznam szczerze, że trudności z jakimi Olek Doba musiał zmierzyć się na Oceanie przyprawiały mnie o gęsią skórkę.

Jak "wypasiony" jest Olo- kajak Aleksandra Doby?
W jaki sposób parzy się kawę na Oceanie?
Jak wyglądało spotkanie bohatera książki z piratami i czego od niego chcieli?
Dlaczego ryby mahi- mahi denerwowały Olka?
Jak na oceanie robi się kupę? (Przy tym rozdziale, mówię Wam, było kupę śmiechu- na samą myśl uśmiech pojawia mi się na twarzy 😂)
Co robi Olek Doba na widok ciężkich deszczowych chmur na horyzoncie?
W tej książce znajdziecie na te i wiele innych pytań odpowiedzi.

Ta historia jest napisana w przyjemny i zabawny sposób. Dla mnie był to idealny "odstresowywacz", a dla dzieci z pewnością będzie to przezabawna, ciekawa historia z życia wzięta! W dodatku książka wydana jest przepięknie! Twarda oprawa, granatowe kartki, które przywodzą na myśl ocean i świetne ilustracje Olka Doby, które.. nieco mnie bawią. Bowiem bohater książki przedstawiony jest na nich niczym Posejdon. Bez wątpienia dodaje to uroku tej historii. Ocean to pikuś polecam wszystkim! Zarówno małym jak i tym większym czytelnikom. Ta książka udowadnia, że Ocean to nie jest wcale taki pikuś. No chyba, że dla Aleksandra Doby. Dobra zabawa i kupa.. śmiechu gwarantowana! ☺️

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sorus.


"Zmorkowe Wojaże" Halina Matusik


Zmorkowe Wojaże
Warszawa
Trójmiasto
Łódź

Halina Matusik


Wydawnictwo Dlaczemu
Liczba stron 12
Rok wydania 2018


Seria "Zmorkowe Wojaże" to wiersze, które w ciekawy sposób pokazują młodym czytelnikom najciekawsze miejsca danego miasta. Wierszyki wpadają w ucho i dzięki nim maluchy mogą poznać zabytki czy ciekawe atrakcje turystyczne polskich miast. Książeczki choć krótkie to bogato ilustrowane i w zaledwie 12 stronach mieszczą się wszystkie ciekawe miejsca danego miasta. Zmorkowa seria się rozrasta! Do tej pory ukazała się Warszawa, Łódź, Trójmiasto i Białystok. Wkrótce pojawi się również Kraków oraz Wrocław. Dzieci wraz ze Zmorkiem będą mogły zwiedzić najciekawsze miejsca w Polsce.. nie wychodząc z domu :)


 Jak narysować Zmorka?
Wydawnictwo Dlaczemu
Rok wydania 2018
Liczba stron 20

Dla małych fanów Zmorka nie lada gratką będzie poradnik, dzięki któremu maluch krok po kroku nauczy się narysować sympatycznego smoka Zmorka. Z tyłu znajduję się wersja dla leniwych- wystarczy obrysować gotowy wzór i Zmorek gotowy ☺️ Myślę, że ten mini poradnik będzie świetnym dopełnieniem powyższych Zmorkowych Wojaży.


Świat według Zmorka
Prace konkursowe
Wydawnictwo Dlaczemu
Rok wydania 2018
Liczba stron 84

Na koniec zostawiłam świetny zbiór opowiadań napisanych przez.. małych czytelników. Książka ta została napisana dzięki niesamowitej dziecięcej wyobraźni. Opowiadania zamieszczone w tej książce zostały poddane wyłącznie minimalnej korekcie, bez ingerencji w oryginalną pisownię.



Jedne prace są dłuższe, drugie krótsze, ale bez wątpienia każde opowiadanie jest wyjątkowe. Pięknie zdobią je ilustracje idealnie wpisujące się w klimat danej opowieści. W książce znajdziemy dzieła osiemnastu małych artystów i jestem pewna, że każde dziecko znajdzie tu swoje ulubione historie. Bowiem wiek małych autorów jest bardzo zróżnicowany- 7- 14 lat ☺️

Wszystkie wyżej książki są godne polecenia. Jednak ubolewam nad tym, że nie zostały wydane, zwłaszcza Świat według Zmorka, w twardej oprawie co w przypadku książek dla dzieci jest bardzo ważne.

Za książki dziękuję Wydawnictwu Dlaczemu.



I że cię nie opuszczę | Michelle Richmond [PRZEDPREMIEROWO]

U wszystkich nas występuje (...) pewien rozziew między tym, kim jesteśmy, a tym, kim nam się zdaje, że jesteśmy.


"Best seler i zagadka znikających warzyw"

(...) w życiu każdego zdarzają się takie chwile, kiedy musi złamać wpajane mu za młodu zasady, jeśli tego wymagają dobro i bezpieczeństwo innych.


Best Seler i tajemnica zagadka warzyw
Mikołaj Marcela


Wydawnictwo Literackie
Liczba stron 192
Data premiery 23/05/2018
★★★★★★★★★

W spokojnym, jak mogłoby się wydawać, miasteczku przed kilkoma laty zniknęła bez śladu Malina Pomidor. Pewnego dnia w Jarzynowie znów dochodzi do tajemniczych zniknięć. Szeryf miasteczka Best Seler musi rozwiązać tę zagadkę i odnaleźć zaginione warzywa. Prywatne i nieco niebezpieczne śledztwo postanowiły poprowadzić również trzy młodsze siostry zaginionej brukselki Anielki.

          "Best Seler i zagadka znikających warzyw" to najlepsza bajka dla dzieci jaką do tej pory przeczytałam. Co prawda jest to pozycja skierowana do młodszych czytelników, ale macie moje słowo- dorośli również będą się świetnie bawić podczas czytania tej pozycji.

          Ta książka to rewelacyjny kryminał, jednak idealnie dostosowany do wieku odbiorców. Pomysł na fabułę jest świetny a wykonanie jeszcze lepsze! Pojawiły się tu momenty zabawne, ale również przerażające i trzymające w napięciu. Autor wykreował niesamowity świat i ciekawych, barwnych bohaterów. Całości dopełniają zabawne imiona naszych warzywnych przyjaciół, na przykład Augusta Kapusta, Czarka Pieczarka, Melka Brukselka czy Cieciorka Groch. Cała historia została utrzymana w... warzywnym klimacie. I szczerze przyznam, że nie wiem jak Wam to wytłumaczyć, ale zapewniam, że jeśli sięgnięcie po tę książkę to będziecie wiedzieli co mam na myśli i przyznacie mi racje co do warzywnego klimatu książki :)

          "Best Seler i zagadka znikających warzyw" to zabawna i wciągająca, ale również bardzo mądra i wartościowa historia. Jak na świetny kryminał przystało, zakończenie było bardzo zaskakujące! Myślę, że żadne dziecko, może nawet i dorosły nie przewidzi takiego zakończenia. Ilustracje są świetnym dopełnieniem całej historii. Przeczytałam tę książkę na czytniku i nie umiem się doczekać, aż wersja finalna trafi w moje ręce. Wiem, że wydanie i ilustracje będą robiły o wiele większe wrażenie. Jestem pewna, że maluchy chętnie będą wracały do Jarzynowa, a przesympatyczne warzywka skradną ich serca.

          Podsumowując, "Best Seler i zagadka znikających warzyw" to nietuzinkowa historia dla małych (i dużych) czytelników, która jest wciągająca, trzymająca w napięciu, zabawna i przede wszystkim mądra. Chciałabym by wszystkie książki trafiające w moje ręce, nie tylko te dla dzieci, były tak dopracowane i rewelacyjne jak ta pozycja. Moi drodzy, zapisujcie w kalendarzu, że 23/05/2018 jest premiera "Best selera.."! To jest najlepsza bajka jaką do tej pory przeczytałam. Polecam z całego serca!

Za możliwość zrecenzowania tej książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.


Harry Potter. Podróż przez historię magii

A ten Kamień... cóż, to wcale nie była taka wspaniała rzecz. Sam pomyśl: tyle pieniędzy i lat życia, ile zechcesz! Dwie rzeczy, których ludzkie istoty pragną najbardziej... Tylko że ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.

"Harry Potter. Podróż przez historię magii"

"Inaczej niż w lustrze" Damian Dawid Nowak

uporczywość pamięci

kolejny raz marnuję czas
myśląc o czasie straconym

gdybym mógł przez chwile

nabrać rozpędu na wstecznym
obejrzeć siebie klatka po klatce
w wersji dokument a może fabuła

gdybym mógł cofnąć się o minutę

już ani jednej bym nie zmarnował

Inaczej niż w lustrze
Damian David Nowak

Fundacja Otwartych na Twórczość
Data wydania 12/12/2017
Liczba stron 64

★★★★★★★☆☆☆


"Inaczej niż w lustrze" to tomik poezji inny od tych dotychczas mi znanych. Co prawda nie przeczytałam ich dużo, bo tylko trzy. Chociaż bardziej pasowałoby tu "aż", bo nigdy poezją się nie interesowałam. Uważałam, że jest nudna i nie rozumiałam co ludzie w niej widzą. Spowodowane było to wierszami, które musiałam czytać w Technikum. Były nudne i większości dla mnie niezrozumiałe. Jednak poezja "podręcznikowa" od tej współczesnej bardzo się różni. Ba! To jest niebo a ziemia.

        Autor w tym tomiku skupił się na codziennej rzeczywistości, w której dużą rolę odgrywają media społecznościowe. Poruszył ważne tematy jak upływający czas, życiowe wartości, chwile zwątpienia, sens życia, śmierć bliskiej osoby, zdrada czy miłość. To co zasługuje na największą uwagę i zdecydowanie jest plusem tej pozycji to brak przesycenia miłości w tym tomiku. Owszem w kilku wierszach się pojawia, ale nie jest jej za dużo. W większości tomikach to miłość, zwłaszcza nieszczęśliwa, gra główne skrzypce. Ale czy każdy chce o tym czytać? Czy tylko miłość jest ważna w naszym życiu? Nie. I właśnie wszystkie ważne aspekty naszego życia są przez autora w tej pozycji poruszane. Także jeśli lubicie poezję, ale nie macie ochoty czytać tylko o miłości to "Inaczej niż w lustrze" z pewnością Wam się spodoba.

Mimo, że tomik jest krótki- zaledwie 64 strony. To nie umiałam przeczytać go "na raz". Te wiersze zasługują na większą uwagę, przemyślenie, chwile refleksji. Skłamałabym mówiąc, że wszystkie utwory mi się spodobały. Większość z nich, owszem, podobały mi się, ale tak naprawdę znalazłam tylko kilka "perełek". Niektóre kompletnie nie przypadły mi do gustu, ale myślę, że dzięki takiemu zróżnicowaniu tematów każdy w "Inaczej niż w lustrze" znajdzie coś dla siebie. Muszę wspomnieć jeszcze o pięknej okładce, która idealnie oddaje klimat wierszy.




Za egzemplarz serdecznie dziękuję Autorowi.



instagram