Rozmowa z Anną H. Niemczynow | Zapowiedź powieści "Jej portret"

Ludzi sukcesu od ludzi porażki różni to, że ci pierwsi niczym zuchwali amatorzy potrafią biec w kierunku swoich marzeń. Ludzie sukcesu życzą innym dobrze, emanują radością, potrafią zaakceptować zmiany. Biorą odpowiedzialność za własne niepowodzenia, bez obwiniania za nie kogoś.
Anna H. Niemczynow

Już wkrótce, bo 30 stycznia będzie miała miejsce premiera najnowszej powieści Anny H. Niemczynow zatytułowanej Jej portret. Jestem pewna, że wiele z Was z niecierpliwością czeka na tę książkę, więc postanowiłyśmy z Anią nieco przybliżyć wam o czym jest opisana przez nią historia. 

Jej portret

Anna H. Niemczynow
Wydaniwctwo FILIA
Liczba stron 400
Premiera 30/01/2019



30 stycznia będzie miała miejsce premiera Twojej najnowszej książki, zatytułowanej Jej portret. Stresujesz się?
Może nie stresuję, ale jestem poruszona. Wsiadając do pociągu zwanego pisaniem, nie sądziłam, że rozpędzi się on tak bardzo. Kiedyś wydawało mi się, że z każdą kolejną powieścią nabiorę więcej luzu do tego co robię. Teraz śmiało mogę powiedzieć, że z każdą kolejną książką czuję się bardziej odpowiedzialna za to co piszę, niż przed debiutem.

O czym jest Twoja najnowsza powieść?


To powieść o sile uczuć, w obliczu których stajemy się bezbronni. To powieść o trudnościach, jakich przysparza nam podejmowanie decyzji i powieść o tym, że nigdy nic w życiu nie jest na zawsze. Pisząc ją myślałam o kobietach, które nad wyraz często wypowiadają słowa: „Ja bym tak nie postąpiła, jak ona mogła?”
Myślałam też o mężczyznach, którzy żyją w przekonaniu, że zdobyli „coś” na zawsze. Mam marzenie, aby tę książkę przeczytał każdy mąż i każda żona. Dlaczego? Może ku
przestrodze?

Zżyłaś się z bohaterami? Nadałaś im jakieś swoje cechy?


W każdej książce, którą napisałam, jest pierwiastek mnie, bo w końcu to ja te książki piszę :-) Zawsze jestem emocjonalnie związana z bohaterami. Przeżywam ich życie i to sprawia, że ta praca jest taka cudowna. Można powiedzieć, że żyję wielokrotnie.

Czy historia jaką napisałaś jest w pełni fikcyjna, czy może znalazły się wydarzania, które miały miejsce naprawdę?

Historia jest w pełni fikcyjna jednak… pamiętnik, którego fragmenty są cytowane, istnieje naprawdę. Daty z przeszłości, którymi się posłużyłam, przepisane są właśnie z niego. Słowa stamtąd przepisane zostały poddane delikatnej redakcji i korekcie.

Czy napisanie książki Jej portret sprawiło Ci jakieś trudności?


Przy każdej kolejnej książce coraz bardziej zdaję sobie sprawę z tego, jaką moc mają słowa. Kiedy słyszę magiczne: „Poszła do druku”, serce bije mi szybko, bo to jest ten moment, kiedy wypuszczam z rąk swego rodzaju dziecinę i nie mam pojęcia, jak ludzie się z nią obejdą. Pisanie książek w moim odczuciu nie jest trudne. Trudne jest podtrzymanie w sobie wiary, że to, co się robi ma sens. Na szczęście mam wspaniałych czytelników. Jestem prawdziwą szczęściarą.


Rodzina jest jak gałęzie drzewa.
Wszyscy rośniemy w innych kierunkach,
lecz zawsze łączą nas korzenie.


Będę wdzięczna jeśli dacie znać, czy taka forma zapowiedzi książek wam odpowiada ☺️


Morderczyni | Sarah A. Denzil [PRZEDPREMIEROWO]

Ludzki mózg jest kruchy, pełen drobnych impulsów elektrycznych wysyłających sygnały do reszty ciała. Nasze myśli, nasze uczucia, nasz język - wszystko to bierze początek w nim, więc kiedy jeden z tych drobnych elektrycznych impulsów wymknie się spod kontroli, to cała reszta też.

Morderczyni

Sarah A. Denzil

Tłumaczenie Grażyna Woźniak
Wydawnictwo FILIA
Liczba stron 348
Ocena 9/10
Premiera 16/01/2019

Dziecko zabiło dziecko.

Tak orzekł sąd.
Ale kto tak naprawdę zabił Maisie Earnshaw?
Siedem lat temu sześcioletnia Maisie zostaje zamordowana.
Odpowiedzialność za jej śmierć spada na czternastoletnią Isabel. Dziewczynka nic nie pamięta, ale na ubraniu i dłoniach ma krew Maisie. Sąd skazuje ją za morderstwo. 
Leah zaczyna pracę w szpitalu psychiatrycznym dla szczególnie niebezpiecznych przestępców. Poznaje Isabel i spędza z nią dużo czasu. Wkrótce zaczyna podejrzewać, że ktoś inny jest winien śmierci dziewczynki sprzed siedmiu lat. Jeśli tak, to kto to zrobił?  I czy da się zwrócić młodej dziewczynie skradzione dzieciństwo i zdjąć z niej piętno morderczyni?

~~~

Byłam bardzo ciekawa tej książki, ponieważ na temat poprzedniej powieści tej autorki, zatytułowanej Milczące dziecko, widziałam wiele skrajnych opinii. Gdy pojawiła się możliwość przeczytania Morderczyni, nie zastanawiałam się dwa razy, zwłaszcza, że opis jak i okładka są bardzo intrygujące. Bez wątpienia będzie to jedna z ciekawszych książek tego roku, bowiem dostarczyła mi wiele emocji i kilkakrotnie przyprawiła mnie o gęsią skórkę.

Napiszę bez ogródek... Dałam się wrobić! Autorka przez całą książkę podrzuca mylne tropy, miesza czytelnikowi w głowie, sprawia, że w Morderczyni tak naprawdę wszystko jest możliwe. Bywały również momenty, gdy nie wiedziałam już co jest prawdą, a co fikcją. To jest jedna z tych pozycji od których nie da się oderwać, która wciąga bez reszty i sprawia, że gdy tylko odłoży się ją na bok, to historia i tak "żyje" w głowie czytelnika. Autorka rewelacyjnie zbudowała napięcie- początkowo było spokojnie, jednak już od pierwszych stron ta książka szokuje i zasiewa w głowie czytelnika ziarnko niepewności. W pewnym momencie akcja rusza i pędzi na łeb na szyje, przyprawia o szybsze bicie serca i sprawia, że wszystkie wymyślone zakończenia tej historii sypią się jak domek z kart. Tu nic nie jest oczywiste, w tej historii WSZYSTKO jest możliwe. Niemal każdy rozdział kończy się w taki sposób, że pytania i wątpliwości się nawarstwiają, a odpowiedzi w dalszym ciągu nie ma... Do pewnego momentu, bo gdy wszystko w końcu nabiera sensu, gdy jesteśmy coraz bliżej zakończenia, odpowiedzi spadają jak grom z jasnego nieba- szokując i przerażając. W dodatku klimat tej książki jest od samego początku niepokojący, mroczny i wręcz paranoiczny.

Główną bohaterkę polubiłam od pierwszych stron, kibicowałam jej, by mimo wyrządzonej krzywdy stanęła na nogi i walczyła o godne oraz szczęśliwe życie. Na temat Leah czuję, że mogłabym się rozpisać bez końca, ale gdybym to zrobiła to z pewnością zdradziłabym wam za dużo szczegółów z książki, a tego nie chcę robić. Ta pozycja zasługuje na to, byście poznali ją sami, bez zbędnych spoilerów ☺️ Jednak muszę wspomnieć o tym, że Sarah A. Denzil stworzyła pełnokrwistych, prawdziwych bohaterów. Każdy z nich jest bardzo charakterystyczny i wywołujący u czytelnika inne emocje. Kolejnym plusem jest zakończenie, które może nie szokuje do tego stopnia, że szczękę zbiera się z podłogi, ale bez wątpienia jest zaskakujące i bardzo złożone. A ostatnie zdanie przyprawiło mnie o gęsią skórką i jest zapowiedzią (mam nadzieję!) kolejnej mocnej książki.

Ogrom emocji, niepokojący, momentami przerażający klimat, szybka akcja, pełnokrwiści bohaterowie, zaskakujące zakończenie, wiele napięcia i mnóstwo zwrotów akcji... To wszystko znajdziecie w Morderczyni.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu FILIA.



Sprawa dla koronera | John Bateson [PRZEDPREMIEROWO]

Przed śmiercią nie ma ucieczki (...).
W jej obliczu wszyscy jesteśmy równi. 

Sprawa dla koronera. Kulisy zawodu, który codziennie spotyka śmierć

John Bateson

Tłumaczenie Anna Sak
Wydawnictwo Znak Literanova
Liczba stron 416
Ocena 9/10
Premiera 28/01/2019

Każda śmierć ma swoją historię. Nikt nie wie o tym lepiej od koronera.
Słyszymy o nim w każdym serialu kryminalnym. Jego praca jest najważniejsza na miejscu zbrodni. Każdego dnia staje oko w oko ze śmiercią, żeby znaleźć odpowiedzi dla żywych. Co było przyczyną zgonu? Jak do niego doszło? Kto jest winny?
W tej książce znajdziecie najciekawsze przypadki w karierze Kena Holmesa – koronera z Kalifornii. Razem z nim przyjrzymy się morderstwu, w które zamieszany był Tupac Shakur, zajrzymy do celi śmierci w więzieniu San Quentin i spróbujemy dowiedzieć się, kto był właścicielem stopy w bucie wyrzuconej przez morze na plażę.
Sprawa dla koronera to możliwość spojrzenia na pracę człowieka, którego codziennością jest odkrywanie tajemnic śmierci.

~~~

Uwielbiam kryminały i thrillery, dlatego z ogromną przyjemnością sięgam również po pozycje, z których mogę dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy dotyczących badania miejsc zbrodni, przeprowadzania autopsji czy prowadzenia śledztwa. Sprawa dla koronera to prawdziwa kopalnia wiedzy, podana w niezwykle ciekawej i przystępnej formie. Całą książkę przeczytałam z niemalejącą ciekawością i ekscytacją.

W swojej pracy miałem nieustannie do czynienia z przypomnieniami,
jak kruche jest życie, jak szybko może zostać zabrane.

Dzięki Sprawie dla koronera, poznacie ten zawód od podszewki. Dzięki dochodzeniom przedstawionym w tej pozycji dowiesz się w jaki sposób ustalana jest przyczyna zgonu i sposób w jaki do niego doszło, od czego zależy szybkość rozkładu zwłok, jak pobiera się odciski palców, jak rozpoznać ofiarę duszenia, kiedy i dlaczego pojawiają się plamy opadowe, jak wykonuje się pomiar temperatury ciała ofiary, w jaki sposób ciało się rozkłada, jak wykonuje się sekcję zwłok, w jaki sposób można ustalić od kiedy ofiara morderstwa nie żyje czy w jaki sposób informuje się rodzinę o śmierci bliskiej im osoby. Spory rozdział został również poświęcony samobójstwom, których w Stanach Zjednoczonych jest szokująco wiele.


Każda śmierć ma swoją historię, jak każde życie. Koronerzy są w nią wtajemniczeni jak żaden inny zawód. To, co przyciąga do niego ludzi takich jak ja, to możliwość bycia obecnym, zrozumienia i pomagania innym w radzeniu sobie z czymś, co zwykle jest straszne, w czasie, gdy ludzie zazwyczaj czują się najbardziej samotni.

Opisane w tej książce sprawy są naprawdę wstrząsające, jednak najbardziej poruszył i przeraził mnie rozdział MALTRETOWANIE. Zostały w nim opisane historie dzieci, nad którymi bezduszni rodzice się znęcali, i jak się pewnie domyślacie, finalnie je zamordowali. Krzywda wyrządzana małym dzieciom boli, szokuje i przeraża mnie najbardziej, dlatego ten rozdział przeczytałam z gulą w gardle. Niektóre sprawy ciekawiły mnie bardziej, inne mniej, jednak bez wątpienia każdy z przedstawionych przypadków był ciekawy. Pojawiły się opisy śmierci wręcz bezsensownych, do których doszło tak naprawdę przez zrządzenie losy, bez niczyjej winy. Są zbrodnie przyprawiające o gęsią skórkę, opisane szczegółowo zostały samobójstwa, zgony z przyczyn naturalnych i takie, które nigdy do końca nie zostały wyjaśnione.

Jeśli ciekawi was praca koronera, postępowanie na miejscu zbrodni czy przeprowadzanie sekcji zwłok to koniecznie sięgnijcie po Sprawę dla koronera. W tej pozycji znajdziecie najciekawsze sprawy, prowadzone przez Kena Holmesa i dowiecie się również wielu interesujących rzeczy. Uwierzcie, że to co wymieniłam wcześniej to mały procent wiedzy jaką autor przemycił w tej książce.


Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova.


Czerwony notes | Sofia Lundberg

Każdy z nas przeżywa czasem ciężkie chwile. One nas zmieniają. Czasem jest to całkiem wyraźne, a kiedy indziej dzieje się niepostrzeżenie. Jednak w takich momentach zawsze czujemy ból. Niekiedy czai się on głęboko w sercu, niczym zaciśnięta pięść, gotowa, by w każdej chwili uderzyć. Wówczas, obraza się we wściekłość i łzy. Albo, w najgorszym wypadku, w chłód i obojętność.

Czerwony notes


Sofia Lundberg

Tłumaczenie Ewa Wojciechowska
Wydawnictwo W.A.B.
Data wydania 05/09/2018
Liczba stron 336
Ocena 9/10

Doris ma 96 lat i mieszka w Sztokholmie. Jej samotną codzienność ożywiają rzadkie wizyty gości, a przede wszystkim cotygodniowe rozmowy przez Skype’a z Jenny, ukochaną wnuczką mieszkającą w Stanach Zjednoczonych.
Kobieta zapełnia pustkę przeglądając zapiski w starym, czerwonym notesie, który przed laty otrzymała od ojca. Przez całe życie zapisywała w nim adresy i numery telefonów ludzi, których znała i kochała. Te zapiski przypominają jej to, jak barwną miała przeszłość – pracowała jako gosposia w Szwecji, była modelką w Paryżu w latach 30., uciekła do Nowego Jorku w przededniu drugiej wojny światowej.

Czy te wspomnienia pomogą wnuczce Doris odkryć sekrety rodzinne? Czy Jenny, która sama miała trudne dzieciństwo, znajdzie w sobie siłę, aby z optymizmem spojrzeć w przyszłość? Jak potoczyły się losy Allana, miłości życia Doris? Czy rzeczywiście w życiu Doris nic się już nie wydarzy?


~~~


Życzę Ci wszystkiego tyle, ile potrzeba - (...) Tyle słońca, ile potrzeba, żeby rozjaśniło ci dni. Tyle deszczu, ile potrzeba, żebyś doceniła słońce. Tyle radości, ile potrzeba na wzmocnienie duszy, ale też tyle smutku, ile potrzeba, byś potrafiła docenić drobne przyjemności w życiu. Tyle spotkań, ile potrzeba, żebyś przywykła do pożegnań.

Akcja tej książki rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych- w czasie teraźniejszym, gdy Doris ma 93 lata oraz w przeszłości, gdzie poznajemy jej młodzieńcze lata oraz ciekawe, przewrotne i jednocześnie ciężkie życie. Autorka sprawnie balansuje między przeszłością, a teraźniejszością, sprawiając, że czytelnik nie może się od tej pozycji oderwać. Czerwony notes przeczytałam (a raczej wysłuchałam audiobooka, który swoją drogą był CUDOWNY! Czytany przez Elżbietę Kijowską i Annę Szawiel) w dwa dni. Ta historia towarzyszyła mi w każdym możliwym momencie. Wręcz mnie pochłonęła. Mimo że skończyłam ją jakiś czas temu, dalej ją przeżywam i nie mam pojęcia jak o niej napisać, by nie umniejszyć tego jak bardzo jest cudowna.


(...) aby być razem, nie trzeba mieć wspólnych zainteresowań albo podobnego stylu. Wystarczy potrafić się razem śmiać.

Główną bohaterką jest 93- letnia Doris, która zdobyła moje serce już od pierwszych stron tej powieści. Niesamowicie wyrozumiała, czuła, empatyczna, kochająca, urocza ale również uparta i twardo stąpająca po ziemi. Jednak dla Jenny, zawsze była dobra i swoje potrzeby spychała na dalszy plan. To dla niej postanowiła spisać wszystkie wspomnienia, w notesie, który kiedyś dostała od taty. Doris opisuje w nim swoje przeżycia i wymienia wszystkie osoby, które wniosły coś do jej życia. Większość imion i nazwisk jest skreślona i widnieje przy nich adnotacja ZMARŁ lub ZMARŁA. Najbardziej poruszające jest to, że Doris zdaje sobie sprawę, że niewiele życia jej zostało, że śmierć zbliża się wielkimi krokami i po prostu się z tym pogodziła. Nie może jednak pogodzić się ze stratą ludzi, którzy niegdyś jej pomogli oraz wypełnili jej życie radością i miłością. Ta historia uświadamia jak trudno jest żyć osobom w podeszłym wieku, kiedy zdecydowana większość znajomych/ przyjaciół już nie żyje. Gdy z roku na rok czuje się bardziej osamotnionym. Może się to wydać głupie, ale ja nigdy o tym nie myślałam w ten sposób. Nigdy nie spotkałam się z książką czy filmem, który w tym świetle przedstawiłby życie starszej osoby. Ta historia zmusiła mnie do refleksji i wywołała lawinę emocji- od rozdrażnienia, złości, bezsilności do ciekawości, ekscytacji, wzruszenia i radości.

Człowiek styka się w życiu z tyloma imionami. (...) Wszystkie te imiona przychodzą i odchodzą. Niektóre rozrywają nam serce i wywołują łzy. Zostają naszymi kochankami albo wrogami.

Czerwony notes to książka, która nie należy do najlżejszych, ponieważ dzieje się tu wiele przykrych rzeczy. Jednak autorka ma tak niesamowicie lekkie pióro, że mimo poruszonych trudnych tematów tę książkę się wręcz pochłania. Podobało mi się przeplatanie teraźniejszości z zapiskami z czerwonego notatnika. Sofia Lundberg świetnie balansowała między tymi historiami. Oczywiście, to zapiski najbardziej mnie poruszyły. Urzekło mnie samozaparcie, siła oraz odwaga Doris. Natomiast cudowna, bezgraniczna i niestety niespełniona miłość, wzruszyła mnie i zostawiła swego rodzaju pustkę w sercu.

Poruszająca, zmuszająca do refleksji, pokazująca, że nie ma rzeczy niemożliwych, wzruszająca, chwytająca za serce, wyjątkowa - te słowa cisną mi się na samą myśl o tej książce. Czerwony notes, to pozycja w której znajdziecie dużo ciepła i miłości, ale również wiele cierpienia i smutku. Tę historię po prostu trzeba poznać. 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.





Zapłata | Małgorzata Rogala


Ludzie często zaczynali rozumieć, co zrobili innym, dopiero wtedy, gdy doświadczali tego samego.

Zapłata

Małgorzata Rogala

Cykl Agata  Górska i Sławek Tomczyk
Wydawnictwo Czwarta Strona
Data wydania 14/11/2018
Ocena 8/10

W jednym z warszawskich klubów zostaje zamordowany syn adwokata. Sprawa może mieć związek ze śmiertelnym pobiciem sprzed ośmiu lat. Śledztwo staje się łamigłówką, której początek tkwi w przeszłości. Ktoś nie chciał, żeby prawda ujrzała światło dzienne i bardzo się postarał, żeby zatrzeć ślady zbrodni.
Czy nowe wydarzenia sprawią, że tajemnice sprzed lat wreszcie zostaną wyjaśnione? Jak starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk poradzą sobie z kolejnymi zbrodniami? I wreszcie – czy policjantom emocjonalnie zaangażowanym w śledztwo uda się zachować zimną krew?

 ~~~

Jakiś czas temu przeczytałam Kiedyś cię odnajdę i wiedziałam, że na pewno prędzej czy później sięgnę po inne książki autorstwa Małgorzaty Rogali. Dzisiaj skończyłam Zapłatę i tak jak ostatnim razem, śmiało mogę napisać, że ta pozycja bardzo mi się podobała i pragnę mieć w swojej kolekcji więcej powieści tej pisarki. Przede wszystkim cenię ją za bardzo przyjemny i lekki styl. Zapłatę przeczytałam w trzy dni i to tylko dlatego, że nie miałam czasu, bo gdybym miała go pod dostatkiem to śmiało byłabym w stanie "połknąć" ją w jeden dzień. Akcja rusza już od pierwszej strony, jednocześnie wywołuje wiele emocji, aż ciarki mnie przechodzą na samą myśl. Rok 1993- dwie małe dziewczynki, które stały się przyjaciółkami na śmierć i życie, a to wszystko przez człowieka, który bez skrupułów je skrzywdził i napiętnował do końca życia. Zapłata pokazuje jak wydarzenia mające miejsce w dzieciństwie rzutują na całe dorosłe życie i na decyzje jakie się podejmuje. Małgorzata Rogala świetnie buduje napięcie i rewelacyjnie kreuje bohaterów, sprawiając, że ci są po prostu normalni. Co w książkach bardzo cenię, jestem raczej przeciwniczką wyidealizowanych postaci, które są we wszystkim najlepsze, nie posiadają wad, a każdy ich czyn jest oklaskiwany. Dlatego głównie ze względu na bohaterów będę często wracała do książek tej pisarki, zwłaszcza, że Zapłata rozpoczyna cykl o dwójce świetnych policjantów - Agacie i Sławku, których polubiłam już od początku. 

Zagadka kryminalna w tej powieści jest bardzo ciekawa i nietuzinkowa. Sposób w jaki sprawca zamordował pierwszą ofiarę, zrobił na mnie ogromne wrażenie, bowiem z takim czymś jeszcze w literaturze się nie spotkałam, a przeczytałam w swoim życiu naprawdę wiele kryminałów i thrillerów. Poza tym Małgorzata Rogala podrzucała wiele mylnych tropów, które sprawnie uniemożliwiły mi przewidzenie zakończenia, z czego się cieszę, bo zaskakujące zakończenie w tego typu książkach jest dla mnie ogromnie ważne. 

Podsumowując, Zapłata to bardzo przyjemny i wielowątkowy kryminał. Oprócz ciekawej zagadki kryminalnej znajdziecie w nim tło obyczajowe i wątek miłosny, który nadały książce lekkości, przez co czyta się ją naprawdę z ogromną przyjemnością i zaciekawieniem. Zakończenie jest zaskakujące, chociaż jak się później okazuje, wcale nie tak trudno było się domyślić, kto jest zabójcą - wszystko podane jest w książce niemal jak na tacy, ale mylne tropy podrzucane przez autorkę, skutecznie odwracały moją uwagę.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.


Operacja Królowa Dżungli | Jørn Lier Horst, Hans Jørgen Sandnes

Seria Biuro detektywistyczne nr 2 to jedna z moich ulubionych serii dziecięcych. Historie są ciekawe, momentami nawet przyprawiające o gęsią skórkę (biorąc oczywiście pod uwagę wiek, do jakiego skierowane są te pozycje), ilustracje są bardzo ładne, a zakończenia zaskakujące. Jednak najnowsza część Biura detektywistycznego nr 2 pobiła wszystkie poprzednie części!

Operacja Królowa Dżungli Operacja Królowa Dżungli 

Jørn Lier Horst

Ilustracje Hans Jørgen Sandnes
Tłumaczenie Katarzyna Tunkiel
Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania 10/09/2018
Liczba stron 74
Ocena 10/10

Młodzi detektywi Tiril i Oliver dostają zagadkową wiadomość od dziadka Franza – podróżnika i odkrywcy, który pojechał do Afryki na poszukiwanie Królowej Dżungli. Dziadek prosi o pomoc! Bohaterowie nie wahają się ani przez chwilę – wyruszają na gorączkową wyprawę przez dżunglę, tym bardziej niebezpieczną, że po piętach depcze im tajemnicza banda Toffena. 


Operacja Królowa Dżungli Ta pozycja różni się od pozostałych przede wszystkich formatem- Operacja Królowa Dżungli jest zdecydowanie większa od poprzednich części. Poza tym na każdej stronie mały czytelnik może rozwiązywać jedną zagadkę, angażując się tym samym w prowadzone przez Tiril i Olivera śledztwo. Na święta przyjechała do nas rodzina, w tym dwójka dzieci w wieku 8 oraz 9 lat i powiem bez ogródek Operacja Królowa Dżungli zrobiła furorę! Dzieciaki jeszcze nie potrafią płynnie i szybko czytać, dlatego dopóki nie skończyliśmy tej pozycji ciągle słyszałam "Poczytamy jeszcze? Rozwiążemy kolejne zagadki?". Nie ukrywam jednak, że i ja się świetnie przy niej bawiłam ☺️ Jednak zacznijmy od początku...

Operacja Królowa Dżungli Operacja Królowa Dżungli, tak jak wcześniejsze części rozpoczyna się od planu miasta Elvenstad, następnie jest opis głównych bohaterów, którzy są prywatnymi detektywami Biura detektywistycznego nr 2- Tiril, Olivera i oczywiście ich czworonożnego przyjaciela, psa Ottona. Później zaczyna się prawdziwa historia. W tej części bardzo ważne jest, by dzieci były skupione podczas jej czytania (bądź gdy czytają ją im dorośli), bo na każdej kartce, znajdą zadanie dla detektywa. By rozwiązać łamigłówkę czy zadanie, ważne jest by mieć oczy szeroko otwarte, bowiem tylko dzięki tropom i wskazówkom ukrytym w tekście i ilustracjach można je rozwiązać. Zawsze na kolejnej kartce, jest rozwiązanie poprzedniej zagadki, co jest oczywiście plusem, bo nie trzeba szukać odpowiedzi, jak to zazwyczaj ma miejsce, gdzieś na końcu książki. Wbrew pozorom niektóre zagadki są naprawdę trudne i trzeba nieźle pogłówkować, by znaleźć odpowiedź. 

Operacja Królowa Dżungli Kolejnym plusem tej pozycji jest dziesięć zleceń Ottona, które znajdują się na samym końcu książki. Czytelnik musi na przykład znaleźć małpkę Czitę, która pojawiła się w czterech miejscach w dżungli, albo na przykład odnaleźć węże, które również schowały się w ilustracjach. Bez wątpienia jest to jedna z najlepszych książek dla dzieci w wieku +6, może nawet +5. Oczywiście niektóre łamigłówki dla takich maluchów będą za trudne, ale wtedy rodzic może pomóc w rozwiązaniu zagadki. Dzięki niej dzieci rozwijają zdolność logicznego myślenia, ćwiczą pamięć, a to w wszystko w bardzo przyjemny i (wciągający) sposób. Gorąco polecam! ☺️



Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina.





instagram