"DZIKUSY. UPIÓR NAWIEDZIŁ EUROPĘ" SABRI LOUATAH [PRZEDPREMIEROWO]

"Dzikusy. Upiór nawiedził Europę"
Sabri Louatah
Data premiery 25.10.2017
Wydawnictwo W.A.B.
Liczba stron 416

          Ta książka to kontynuacja "Dzikusy. Francuskie wesele" (recenzja tutaj), dlatego nie zacznę tradycyjnie od opisu a przejdę od razu do mojej opinii. Opis książki będzie na dole, więc jeżeli ktoś z Was będzie chciał sięgnąć po tę serię to omińcie go, ponieważ dowiecie się istotnych rzeczy, które pojawiły się w części pierwszej. Szkoda żebyście zepsuli sobie zabawę.

          W recenzji poprzedniej części napisałam Jestem niemal pewna, że "Dzikusy. Francuskie wesele" to przedsmak tego co autor naprawdę dla czytelników przygotował. Nie myliłam się! Po przeczytaniu drugiej części śmiało mogę powiedzieć, że podpisuje się pod tym obiema rękami..

          W tej części również jest bardzo dużo postaci, które na początku trudno zapamiętać. Chociaż przyznam szczerze, że tym razem nie był to dla mnie tak duży problem, bowiem rodzinę Narrusz "opanowałam", więc w tej części skupiłam się głównie na nowych postaciach.
Autor wykreował wiele bardzo ciekawych i różnorodnych bohaterów. Mimo że jest ich naprawdę dużo, każdy z nich jest inny i każdy odgrywa ważną rolę w tej historii.
Ta książka wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do samego końca.

          O ile w pierwszej części był duży nacisk na tło społeczne tak w tej pozycji autor postawił na tło polityczne, które moim zdaniem przedstawił w sposób zrozumiały dla zwykłego laika. Co prawda można się pogubić w skrótach służb policyjnych ale na końcu książki jest słowniczek, w którym każde zagadnienie jest wytłumaczone.

          Zakończenie tak jak w pierwszej części jest po prostu rewelacyjne. Autor podsycił moją ciekawość do maximum i z niecierpliwością czekam na trzeci tom, który mam nadzieję, że będzie tak samo dobry jak ten.

Polecam, polecam i jeszcze raz polecam! :)

JEŚLI MASZ ZAMIAR CZYTAĆ TĘ SERIĘ TO OMIŃ OPIS KSIĄŻKI.
NIE CHCE ZEPSUĆ CI PRZYJEMNOŚCI Z CZYTANIA :)

Nastoletni Karim strzela do imigranta z Algierii, który kandyduje w wyborach prezydenckich. Dlaczego nastolatek to zrobił? Kto za tym stoi?
Po zamachu na Idera Szawisza cała Francja z niecierpliwością czeka na wynik wyborów prezydenckich. Ten dzień na długo zapadanie w pamięci społeczeństwa, bowiem pierwszy raz w historii prezydentem- elektem został człowiek arabskiego pochodzenia, na dodatek w śpiączce..

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.


"ŚLAD PO ZŁAMANYCH SKRZYDŁACH" SEJAL BADANI [PRZEDPREMIEROWO]

"Dzieci, niewinne od urodzenia, cierpiące bez powodu. 
Niezależnie od tego czy ból pochodzi z rąk rodzica, obcego czy Boga, 
nie mogę go zaakceptować. Niewinne dzieci, nigdy nieszkolone w walce, 
wciąż uczą się, jak żyć, jak posiąść siłę i mądrość potrzebną, żeby przetrwać."

"Ślad po złamanych skrzydłach" 
Sejal Badani
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania 18/10/2017
Liczba stron 488

Sonya opuściła dom rodzinny, by zostawić mroczną przeszłość za sobą. Poświęciła się swojej pasji jaką jest fotografowanie i żyła na walizkach biorąc nowe zlecenia w coraz bardziej odległych zakątkach świata. Jej siostra Trisha wyszła za mąż i mieszka w perfekcyjnym domu na przedmieściach, a Marin konsekwentnie rozwija swoją karierę zawodową. Zarówno Sonya z siostrami jak i jej mama Ranee starają się na swój sposób radzić z mroczną przeszłością. 
Kiedy ojciec kobiet zapada w śpiączkę, Sonya postanawia za namową mamy wrócić do rodzinnego domu. Stojąc nad łóżkiem mężczyzny, który był sprawcą okrutnej przemocy w ich dzieciństwie, kobiety rozdrapują jeszcze nie zagojone rany. Wspomnienia ciągle nawracają, a wstydliwa prawda zaczyna wychodzić na jaw.
Kobiety muszą stawić czoła swoim demonom przeszłości.

          Styl autorki nie należy do trudnych, jednak tej książki nie da się przeczytać jednym tchem. Składa się na to wiele czynników, między innymi poruszony bardzo trudny temat jakim jest przemoc domowa. Muszę przyznać, że poznając wspomnienia z dzieciństwa bohaterek cierpiałam razem z nimi i potrzebowałam czasu by ochłonąć. Jeśli dzieje się krzywda, zwłaszcza dzieciom, nieważne czy w prawdziwym czy w fikcyjnym życiu, to nigdy nie mogę przejść obok tego obojętnie. Krzywda dziejąca się dzieciom zawsze łapie mnie za serce i wywołuje negatywne emocje wobec oprawców. Czytając tę książkę wzbierała się we mnie złość.. Jak można tak krzywdzić drugiego człowieka? Jak rodzic, który powinien zapewnić dziecku bezpieczeństwo, bezgraniczną miłość i oparcie w każdej sytuacji może je tak skrzywdzić? Jakim zepsutym trzeba być człowiekiem, by dopuścić się takich czynów i na dodatek twierdzić, że to dla ich dobra...?

"Kiedy dajesz komuś kawałek siebie, licząc, że zachowa go w bezpiecznym miejscu, stajesz się słaby. Polegasz na kimś, ale to może nie być osoba, której się spodziewałeś, co do której byłeś pewien, że może cię podźwignąć. Potem rozczarowanie jest twoim brzemieniem. Lepiej trzymać ludzi na dystans, nigdy się do nich zanadto nie zbliżać."

          Każda z bohaterek została "naznaczona" i wspomnienia z dzieciństwa prześladują je całe życie. Poznajemy historie z punktu widzenia każdej z nich, każda stara się na swój sposób radzić z demonami przeszłości, które rzutują na ich dorosłe życie.
Mieszane uczucia wywołała u mnie matka kobiet. Do teraz nie mogę zrozumieć jej postępowania i jestem w 100% pewna, że nie tylko ja. Niestety więcej na ten temt napisać nie mogę bo byłby to spoiler.

          Książka moim zdaniem powinna być krótsza. W pewnym momencie czułam się jakbym czytała ciągle te same historie i przemyślenia ale ubrane w inne słowa. Nie ukrywam, że stało się to dla mnie męczące.

          Nie mniej jednak polecam tę pozycję osobom, które lubią gdy w książkach poruszana jest trudna tematyka oraz tym którzy lubią, gdy książki wywołują lawinę emocji, niekoniecznie tych dobrych. Chociaż i takie w tej pozycji się znalazły, jednak zdecydowanie w mniejszości.

STREFA CYTATÓW

"(...) nigdy nie polegaj na innych osobach, gdy chodzi o twoje szczęście. 
Jeśli ktoś mógł ci coś dać, mógł też to odebrać."

"Kiedy kogoś tracisz, przechodzisz przez stadia żałoby. 
Szok, gniew, rozpacz i wiele innych emocji. 
Każda z nich ściska cię jak imadło. 
Nie możesz oddychać, myśleć i zrozumieć."

"To dziwne dzielić się brzemieniem z innym człowiekiem. 
Wyobrażasz sobie, że ciężar się zmniejszy, że to złagodzi część bólu, 
który siedzi w tobie jak ołowiana kula. 
Ale prawie zawsze dzieje się odwrotnie."

"Rodzina powinna być zespojona miłością i szacunkiem przez wzgląd na to, 
co każda osoba wnosi do tej wzajemnej relacji. 
Powinna być jednością serc i dusz, gdzie nie ma miejsca dla strachu."

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Kobiece.

"Dżentelmen w Moskwie" Amor Towles [PRZEDPREMIEROWO]

"Cóż może nam powiedzieć pierwsze wrażenie na temat kogokolwiek? (...) Ludzie są ze swej natury tak kapryśni, tak skomplikowani, tak uroczo pełni sprzeczności, że zasługują nie tylko na namysł, lecz również na ponowny namysł- oraz na naszą niesłabnącą determinację, byśmy powstrzymali się od wydawania opinii, dopóki nie ujrzymy tych ludzi w każdym możliwym otoczeniu i o każdej możliwej porze."

instagram