"Polowanie na Escobara" Mark Bowden | Czytaj PL- największa akcja promująca czytelnictwo w Polsce!

Czasami los całego narodu może zależeć od uczciwości jednego człowieka.

"Polowanie na Escobara" Mark Bowden | Czytaj PL- największa akcja promująca czytelnictwo w Polsce!

Polowanie na Escobara

Mark Robert Bowden

Tłumaczenie Agnieszka Kalus
Wydawnictwo Poznańskie
Data wydania 09/11/2016
Liczba stron 448
Ocena 9/10

Prawdziwa historia budowania potęgi i spektakularnego upadku najsłynniejszego barona narkotykowego na świecie.

Pablo Escobar – jeden z najbogatszych kryminalistów w historii. U szczytu potęgi kontrolował 80% światowego rynku kokainy, dyktując warunki kolumbijskiej władzy i grając na nosie Stanom Zjednoczonym. Rozpętał terror zamachów i krwawą wojnę narkotykową. Jego sława wykroczyła daleko poza granice obu Ameryk. Bezwzględność, arogancja i wyrachowanie sprawiły, że imię Escobara do dziś owiane jest legendą, a jego biografia stała się podstawą popularnego serialu Narcos.


Dzięki akcji Czytaj PL miałam możliwość wysłuchania audiobooka Polowanie na Escobara. Życie Pablo Escobara, jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, bardzo mnie interesuje. Nie mogę pojąć jak jedna osoba, była w stanie podporządkować sobie wszystko i wszystkich. Począwszy od rządu, wymiaru sprawiedliwości, na "zwykłych ludziach" kończąc. Musicie przyznać, że, by tego dokonać, trzeba mieć łeb na karku. Oczywiście nie pochwalam jego poczynań, jednak nie ukrywam, że historia jednego z najsłynniejszych baronów narkotykowych po prostu mnie ciekawi. Zwłaszcza, że, większości z Was zapewne już znany, serial "Narcos" bardzo przypadł mi do gustu.

Z tej książki dowiecie niemal wszystkiego na temat życia i poczynań Pablo Escobara. Autor skrupulatnie wszystko opisał, jednocześnie nie zanudzając. Uwielbiam literaturę faktu oraz popularnonaukową, jednak niestety często są napisane, po prostu nudno. W tej pozycji o nudzie nie ma mowy. Mimo że jest to historia na faktach, wielokrotnie czułam się jakbym czytała znakomity thriller. Dreszczyku dodaje fakt, że wszystko wydarzyło się naprawdę. Chociaż po obejrzeniu serialu, muszę przyznać, że w Narcos Pablo został przedstawiony zbyt delikatnie. Książka w pełni ukazuje okropieństwa jakich się dopuścił, a autor niczego nie koloryzuje, nie stara się go postawić w lepszym świetle.. i to mi się bardzo podoba! Ciekawym dodatkiem były również wywiady udzielone przez Escobara.



Mark Bowden ukazał w tej pozycji jak rząd oraz organy ścigania próbowały poskromić kartel z Medelin. Jak potężnym i bezwzględnym człowiekiem był Pablo Escobar. Jak likwidował wrogów i jak korupcja zawładnęła Kolumbią. Autor skrupulatnie opisał życie jednego z najsłynniejszych baronów narkotykowych, jednocześnie przedstawiając jego historie w bardzo ciekawy sposób. Polowanie na Escobara wciąga od pierwszej strony, przyprawia o gęsią skórkę, wywołuje mnóstwo emocji i trzyma w napięciu do samego końca! Moim zdaniem każdy, kto interesuje się tą tematyką powinien sięgnąć po tę książkę. Jednocześnie jestem pewna, że fanom serialu, również ta pozycja przypadnie do gustu, jest bowiem świetnym uzupełnieniem historii przedstawionej w dwóch pierwszych sezonach "Narcos".

Musze wspomnieć jeszcze o świetnej akcji promującej czytelnictwo, która ruszyła w tym miesiącu. Mowa oczywiście o Czytaj PL
Przez cały listopad zupełnie za darmo każdy ma możliwość przeczytania lub wysłuchania 12 bestsellerów, biorących udział w akcji. UWAGA! Akcja trwa tylko do końca listopada.
Książki dostępne w ramach akcji Czytaj PL:
"Polowanie na Escobara" Mark Bowden | Czytaj PL- największa akcja promująca czytelnictwo w Polsce!

Co trzeba zrobić, by wziąć udział w akcji?

Zainstalować aplikację Woblink, następnie zeskanować poniższy kod i ... Czytaj PL!






Wzięliście udział w akcji Czytaj PL, a możecie macie zamiar? 
Lubicie audiobooki, czy kompletnie do Was nie przemawiają? 
Dajcie znać w komentarzach ☺️


Polowanie na Wscobara wysłuchałam dzięki akcji Czytaj PL!


Cztery płatki śniegu | Joanna Szarańska

Jeszcze do niedawna w okresie świątecznym nie czytałam żadnych książek w tym klimacie. Teraz wiem, jak dużo straciłam, bo wprowadzają one w niesamowitą, magiczną atmosferę! Cztery płatki śniegu to pozycja niezwykle ciepła i urocza.


Cztery płatki śniegu

Joanna Szarańska

Cykl: Cztery płatki śniegu (tom I)
Wydawnictwo Czwarta Strona
Data wydania 11/2017
Liczba stron 336
Ocena 9/10

Gwiazdka za pasem, w powietrzu pachnie makowcem, goździkami i zieloną choinką. Mieszkańcy małego miasteczka myślą już o przygotowaniach świątecznych, ale na drodze lepienia uszek i łańcuchów choinkowych staną im rodzinne perypetie. Zabiegani zapomną, co naprawdę liczy się w świętach. Na szczęście ktoś im o tym przypomni...

Zanim sięgnęłam po tę książkę, spotkałam się z samymi pozytywnymi opiniami na jej temat. I ja również złego słowa o niej nie powiem... ani nie napiszę :) Cztery płatki śniegu to książka, nie dość że bardzo świąteczna, to szalenie wartościowa. Historie bohaterów udowadniają jak ważna jest rozmowa, by uniknąć mnóstwa niedomówień. Jak ważne jest, by chociaż na chwilę się zatrzymać, uwolnić się od codziennego biegu, zerwać z nerwowym trybem życia i rozejrzeć się w około, bo może okazać się, że tak naprawdę mamy wszystko, ale w codziennej gonitwie tego nie dostrzegamy.

Bohaterów w tej książce jest naprawdę wiele, w dodatku każdy z nich został świetnie wykreowany. Nie znajdziecie tu bezbarwnych i mało charakterystycznych postaci, co oczywiście jest ogromnym plusem tej pozycji. Z każdym (no prawie każdym) bohaterem się zżyłam i niektórym kibicowałam do samego końca. Chciałam by w końcu trafili na dobrą drogę i żeby ich problemy, chociaż w małym stopniu się zmniejszyły.. Najbardziej polubiłam panią Michalską, chociaż z jej miotłą raczej nie chciałabym mieć do czynienia ☺️ Przeurocza kobieta, mimo że na początku wydaje się całkiem inaczej. Jednak po przeczytaniu tej książki  na pewno każdy się ze mną zgodzi- urocza, zabawna i pełna ciepła kobieta. Po prostu czasami mamy klapki na oczach, pędzimy zbyt szybko, nie poświęcając nikomu zbyt wiele uwagi. W dzisiejszych czasach ludzie mają niestety tendencję do oceniania innych zbyt pochopnie, co jak się okazuje jest ogromnym błędem.

Jak to w książkach Asi Szarańskiej bywa, ta pozycja również przepełniona jest humorem. Wielokrotnie czytałam ją z rogalem od ucha do ucha. Za to chyba najbardziej lubię książki tej autorki- sięgając po jej powieści totalnie się wyłączamy, życie bohaterów dosłownie nas pochłania, a my- czytelnicy możemy się przy nich świetnie zrelaksować. Polecam, polecam, polecam! Zwłaszcza w nadchodzącym okresie świątecznym! ❄️






Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.


Na krawędzi mroku | Jeff Giles

Na krawędzi mroku to kontynuacja Na krawędzi wszystkiego. Nie ukrywam, że bardzo czekałam na tę część. Świat oraz bohaterowie stworzeni przez autora są bardzo oryginalni i nieco mroczni. Czy drugi tom był tak samo dobry jak pierwszy?

Wilk | Katarzyna Berenika Miszczuk

Twórczość Katarzyny Bereniki Miszczuk jest mi całkiem dobrze znana. Do tej pory przeczytałam całą serię Kwiat paproci, Obsesję oraz Paranoję. Dlatego oczywistym dla mnie było, że wcześniej czy później sięgnę również po debiutancką książkę tej autorki.

Wilk

Katarzyna Berenika Miszczuk

Wydawnictwo W.A.B.
Data wydania 22/08/2018
Liczba stron 320
Ocena 7/10

Margo Cook to zwyczajna nastolatka. Pewnego dnia przenosi się razem z rodzicami z Nowego Jorku do miasteczka Wolftown położonego w głębi olbrzymiej puszczy. Od przeprowadzki dręczą ją koszmary, w których ucieka przez las przed groźnym prześladowcą. W szkole poznaje lekko zwariowaną Francuzkę Ivette Reno oraz intrygującego outsidera Maksa Stone’a.

Jaki mroczny sekret skrywa Max? Jaki mroczny sekret skrywa Wolftown? Czy sny Margo mają z tymi zagadkami jakiś związek? Być może poznamy odpowiedź, gdy na niebie pojawi się księżyc w pełni...

Musicie wiedzieć, że Katarzyna Miszczuk napisała tę książkę w wieku 15 lat, także nie możecie oczekiwać literatury wysokich lotów. Poza tym jest to debiutancka powieść, a ja do takich podchodzę zawsze nieco łagodniej. Jestem pod ogromnym wrażeniem, że autorce w tak młodym wieku, udało napisać się tak przyjemną w odbiorze książkę. 

Nie da się ukryć, że Wilk jest podobny do słynnej bestsellerowej serii Zmierzch. Czy mi to przeszkadza? Absolutnie nie! Swego czasu z wypiekami na twarzy śledziłam losy Belli, Edwarda i Jacoba. Jako że swoje lata już mam, Wilk nie zrobił na mnie takiego wrażenia, jak kilka lat temu Zmierzch, ale jestem pewna, że nastolatkom ta powieść się spodoba. Ja się przy niej świetnie bawiłam i przeczytałam ją w ekspresowym tempie. Musicie wiedzieć, że styl autorki jest bardzo lekki i przyjemny. W książkach Katarzyny Miszczuk nie znajdziecie długich i nudnych opisów, co bardzo sobie cenię.

Główna bohaterka Wilka jest nastolatką i czuć to w narracji. Niektóre jej zachowania, dla nas, dorosłych, mogą wydawać się lekkomyślne, jednak z drugiej strony nie da się ukryć, że w pewnych kwestiach jest rozważna. Wiem, że niektórych czytelników główna bohaterka irytuje, ale ja zawsze staram się zachowanie bohaterów przypasować do wieku i Margo jest wypisz, wymaluj, pod każdym względem, nastolatką. Pomysł na fabułę również jest ciekawy i jestem pewna, że młodzież bardzo polubi tę historię. Jest tu trochę fantastyki, kryminału, romansu, a wszystko podane w przystępnej formie.




Jestem pewna, że większa część dorosłych może być zawiedziona tą książką, zwłaszcza jeśli młodzieżówek nie lubią. Jednak nastolatkowie, myślę, że powinni być z niej zadowoleni. Moja mama, tak jak i ja, przeczytała tę pozycję z przyjemnością. Także, dorosłe osoby, czytające chętnie powieści młodzieżowe i lubiące lekkie powieści z fantastyką w tle, moim zdaniem, powinni po nią sięgnąć.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.


Gdyby nie ty | Monika Sawicka

To ironia, że czas najgłębiej zawsze wyryje w nas to, o czym zapomnieć chcemy. Całkiem jakby coś dawało nam przekaz - pamiętaj o tym, co bolało najbardziej, żeby po raz drugi nie pozwolić siebie skrzywdzić. Ucz się, człowieku, ucz, bo życie to lekcja bez dzwonka na przerwę, szkoła, w której zabrakło woźnych. Ale umówmy się: nie chce nam się uczyć albo robimy to niechętnie, a pamięć mamy wybiórczą.

Gdyby nie ty

Monika Sawicka

Wydawnictwo Czwarta Strona
Data wydania 14/11/2018
Liczba stron 240
Ocena 9/10

Eliza ma za sobą traumę, która zaważyła na całym jej życiu. Pokonała ciężką chorobę i przeszła piekło, o którym nikt nie wie. Wspomnienia są na tyle bolesne, że wolałaby zostawić je tylko dla siebie. Jednak kiedy jej córka chce rozpocząć życie u boku mężczyzny, w którym Eliza rozpoznaje swojego oprawcę, nie może milczeć. Będzie zmuszona do tego, aby zdradzić najgłębiej skrywany sekret i opowiedzieć o koszmarze, jaki przeżyła.

Sięgając po Gdyby nie ty, nie spodziewałam się, że dostanę aż taki ładunek emocjonalny. Zwłaszcza, że ta książka jest niewielkich rozmiarów- zaledwie 240, co jest rewelacyjnym dowodem na to, że nie trzeba napisać opasłej powieści, by wywołać ogrom emocji u czytelników. Bez wątpienia jest to jedna z lepszych książek przeczytanych przeze mnie w tym roku. Styl autorki bardzo mi odpowiada. Monika Sawicka ma niebywały talent do bardzo realnego, wręcz namacalnego opisywania zdarzeń. Przyznam szczerze, że, zwłaszcza na początku, musiałam na chwilę odkładać książkę. Autorka w tak rzeczywisty sposób opisała wydarzenia rozgrywające się w tej powieści, że wręcz czułam ból bohaterów. Wow, wow i jeszcze raz wow! Kilka razy popłynęły łzy i to nie ze wzruszenia, lecz z bezsilności i piekła jakie się rozgrywało w tej historii. Tej książki na pewno nigdy nie zapomnę. Nie tylko ze względu na smutek i negatywne emocje jakie we mnie wywołała, ale również przez bezgraniczną miłość, która daje nadzieję na lepsze jutro.

"Miłość ma wiele barw. Jest jak paleta Mistrza, który mieszając je ze sobą, czyni nasze życie bogatszym i piękniejszym."

Gdyby nie ty zaskakuje niemal na każdym kroku. Byłam pewna, że uda mi się tę książkę przeczytać w jeden dzień- w końcu to zaledwie 240 stron. Jednak nie było takiej opcji. Ta książka jest cholernie mocna i wstrząsająca. Okładka wielu osobom może kojarzyć się z książką lekką i przyjemną. Nic bardziej mylnego- książka jest trudna, głównie ze względu na rozgrywające się w niej piekło. Do przyjemnych również nie należy, bo czytając tę pozycję nie ma mowy o odpoczynku czy odprężeniu się. Jednak uważam, że każdy powinien po nią sięgnąć. Autorka poruszyła w tej pozycji bardzo trudne tematy, o których niestety mówi się stanowczo za mało- przemoc fizyczna, psychiczna, wykorzystywanie seksualne czy znęcanie się.

"W życiu najbardziej fascynujące są zmiany. Jeśli ich nie ma, to może oznaczać dwie rzeczy:że umarliśmy lub że umarliśmy mentalnie. Brak zmian, choć wydaje się być dla nas bezpieczny, bo nie wiąże się z podejmowaniem ryzyka, prowadzi nas do tego samego mieszkania, na te samą kupioną przed laty na kredyt kanapę, przed ten sam telewizor. Brak zmian zabija marzenia."

Główna bohaterka, Eliza, na pewno na długo zapadnie mi w pamięci. Jest kobietą niezwykle silną i odważną. Myślę, że niejedna osoba, nie podołałaby okrucieństwom jakie spotkały tę kobietę. Szczerze przyznam, że ja wolałabym chyba umrzeć niż mieć takie życie... Z drugiej strony, ta historia pokazuje, że po deszczu zawsze wychodzi słońce i nie warto tracić nadziei, bo na naszej drodze może pojawić się osoba, która odmieni całe nasze życie.

Podsumowując, POLECAM! Jednak nie nastawiajcie się na przyjemną i lekką historię. Wręcz przeciwnie- przygotujcie się na łzy smutku, na ogrom emocji jakie będą wami targały i na mnóstwo przemyśleń i refleksji do których zmusi was ta książka.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.


Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek | Justyna Bednarek

Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek to druga książka Justyny Bednarek w naszej kolekcji. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się aż tak dobrej książki. No bo, umówmy się, kto by podejrzewał, że historie zagubionych skarpetek mogą być aż tak ciekawe?!

Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek

Justyna Bednarek

Wydawnictwo Poradnia K
Data wydania 29/03/2015
Liczba stron 160
Ocena 9/10

Czy nie zastanawiało Was, gdzie znikają wrzucone do pralki skarpetki? Bo jest faktem, że znikają, skoro wsadzamy je parami, a wyjmujemy pojedyncze. Przynajmniej w domu Małej Be. Otóż zaginione skarpetki ruszają w świat, robią zawrotne kariery i mają świetne przygody: zostają gwiazdami filmowymi, detektywami, mysimi mamami albo po prostu uszczelniają wronie gniazdo.


Książka zaczyna się dość niewinnie- mama z córką (i hydraulikiem) próbują rozwiązać zagadkę znikających skarpetek. Zabawa zaczyna się, gdy poznajemy prawdziwe historie zagubionych skarpetek i to takie, jakich w życiu byście się nie spodziewali. Ja, dorosła kobieta, bawiłam się przy tej ksiażce świetnie i nie umiem wyjść z podziwu, w jak lekki i ciekawy sposób, udało się autorce stworzyć niesamowite historie o... (nie)zwykłych skarpetach. Jakby tego mało, wszystko zostało okraszone sporą dawką poczucia humoru. Wielokrotnie miałam uśmiech od ucha do ucha, podczas czytania córeczce tej bajki!



Skarpetki ożyły i dostały nawet cechy charakteru- jedne są przebojowe, drugie spokojne, inne rozpiera energia, są skarpetki, które marzą o spokojnym życiu, ale są również takie, które pragną zdobyć ogromną popularność. Jednak moją ulubioną bohaterką jest biała skarpetka, w czerwone groszki, która zdecydowała się pomagać chorym dzieciom. Nie ukrywam, że rozbawiła mnie również jedwabna skarpeta, która została gwiazdą. Z biegiem czasu zaczęła się przecierać, więc zafundowała sobie wzmacnianie pięty. Gdy już była naprawdę starą skarpetą, napisała pamiętniki, w których wyjawiła pikantne szczegóły na temat wysoko postawionych stóp. Musicie przyznać, że co jak co, ale wyobraźni autorce nie brakuje.

Jestem pewna, że dzięki tej pozycji wyobraźnia małych (i dużych) czytelników będzie działała na wysokich obrotach. A gdy w domu zginie chociaż jedna skarpetka, dzieci będą snuły przypuszczenia, gdzie się wybrała i jak potoczyło się jej życie. Twarda oprawa, pięknie zilustrowane historie, niesamowite przygody, ciekawe skarpetki, potężna dawka humoru. Czego chcieć więcej? ♡ Polecam tę książkę dzieciom w każdym wieku i gwarantuję, że dorosłym również przypadnie do gustu.





Za książkę dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.


instagram