☕ Niedzielna kawka #3

Dzień dobry ♡
Bardzo się cieszę, że cykl przypadł Wam do gustu. Postanowiłam, że posty będą się pojawiały w każdą niedzielę, a nie co drugą, tak jak zakładałam na początku.

Jeśli nie wiesz o co chodzi w tym cyklu to już tłumaczę- podczas niedzielnej kawki, dzielę się ciekawymi zdjęciami, linkami, książkami i filmami. Po prostu wszystkim co mnie w jakiś sposób zainteresowało. Co najważniejsze nie będą to tylko rzeczy związane z szeroko pojętą kulturą☺️
Poprzedni post znajduje się tutaj.

To co, kawka gotowa? Zaczynamy?



"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk

W tym tygodniu miałam szczęście do dobrych książek, dlatego trudno było mi wybrać jedną. Jednak po dłuższym zastanowieniu wybrałam Szeptuchę, która jest lekka, przyjemna i wciągająca, dodatkowo okraszona dużą dawka humoru. Dzięki niej przeniesiecie się w całkowicie inny świat! Moją opinię znajdziecie tutaj.


Chicago Fire
Chicago Fire to jeden z moich ulubionych seriali i ku mojej rozpaczy nie jest dostępny na Netflixie. Aktualnie oglądam szósty sezon i w moim odczuciu z odcinka na odcinek jest coraz lepiej i ciekawiej. Zazwyczaj seriale, które mają dużo sezonów (Chicago Fire w każdym sezonie ma około 22 odcinki) to robi się nudno i nijako. Tutaj takiego odczucia nie miałam, z wypiekami na twarzy oglądam kolejne odcinki i z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.


Marzycielska Poczta
Marzycielska Poczta to ogólnopolska akcja, która ma na celu wywoływanie uśmiechu na twarzach chorych dzieci poprzez wysyłanie tradycyjnych listów i kartek. Na stronie www.marzycielskapoczta.pl znajdują się profile dzieci wraz z ich historią choroby, zainteresowaniami, zdjęciami i adresem korespondencyjnym. Dla dzieci kartki czy listy, które Was praktycznie nic nie kosztują, są ogromnym wsparciem. Dzięki nim wiedzą, że jest mnóstwo osób, które im kibicują w walce z chorobą. Wiele z tych dzieci większość swojego życia spędza w szpitalach lub domu. Nie mają kontaktu z rówieśnikami, dlatego sami rozumiecie jaką radość sprawiają im skrzynki po brzegi wypełnione słowami wsparcia!  Tę akcję wymyśliłam z okazji moich urodzin, ale na pewno zorganizuję jeszcze kilka akcji wysyłania kartek do chorych dzieci, tak by ciągle roznosiły się informacje na temat Marzycielskiej Poczty.
Będzie mi miło jeśli weźmiecie udział w akcji. Możecie dodać zdjęcie kartki czy listu (oczywiście bez treści, niech ta pozostanie Waszą tajemnicą ❤️) na instagrama lub facebooka i oznaczyć je hashtagiem #marzycielskapocztamaobmaze, tak bym mogła być na bieżąco z Waszymi poczynaniami. Jeszcze ważniejsze będzie dla mnie jeśli pod postem, na stories, gdziekolwiek napiszecie kilka słów o Marzycielskiej Poczcie tak by inni mogli o tej świetnej akcji się dowiedzieć. Śmiało możecie skopiować to co wyżej o niej napisałam. Byle dalej się niosło! 💌



Kasia Gandor
Tak jak napisałam w poprzednim poście, Kasia Gandor na pewno będzie stałą bywalczynią tego cyklu. Uwielbiam jej kanał i często polecam go innym. Duża dawka wiedzy i ciekawostek, podana w prosty i przystępny sposób. W tym tygodniu zachęcam Was do obejrzenia filmiku o plastiku, w którym za niedługo się utopimy. Jakiś czas temu obiecałam sobie, że będę ograniczała ilość plastiku przynoszonego do domu, mimo że w Niemczech znaczna część śmieci jest poddawana recyklingowi.  Przyznam się bez bicia, zapominałam o tym i ciągle powtarzałam sobie "następnym razem na pewno będę pamiętać". Jednak ten film zmusił mnie do refleksji i z wczorajszych zakupów wróciłam bez żadnej "jednorazówki".


Lotek
Uwielbiam Stand-up, a Lotek zawsze poprawia mi humor. W tym tygodniu jeden wieczór spędziłam na płakaniu... ze śmiechu. A winowajcą całego zamieszania był wspomniany wcześniej Lotek. Zresztą przekonajcie się na własnej skórze. UWAGA! Materiał nie jest odpowiedni dla osób z kijem w d... 😂 Oczywiście żartuję. Poczucie humoru Lotka jest dosyć specyficzne i zdaję sobie sprawę, że nie każdego bawi, ale ja go UWIELBIAM ♡

"Nie odpuszczaj" Harlan Coben
Świetna wiadomość dla fanów Harlana Cobena. Wydawnictwo Albatros zdradziło, że 3 października będzie premiera najnowszej powieści Cobena "Nie odpuszczaj". Oj nie odpuszczę, na pewno nie odpuszczę tej książki!

Pomoc mierzona kilometrami
Do 30 września możecie wziąć udział w akcji Pomoc mierzona kilometrami. Dzięki tej akcji robimy dla siebie coś dobrego- biegamy, jeździmy na rowerze, chodzimy na spacery.. możliwości jest wiele i przy okazji pomagamy podopiecznym fundacji TVN Nie Jesteś Sam. Więcej o akcji przeczytacie tutaj.


Rude recenzuje
Na koniec mała porcja przepięknych zdjęć. Instagram Pauli z ruderecenzuje przepełniony jest pięknymi zdjęciami, które są przemyślane, estetyczne i najnormalniej w świecie cieszą oko. Zobaczcie sami ♡



Dzisiaj to na tyle. Mam nadzieję, że miło spędziłeś/aś czas ♡

Mama | Quentin Gréban, Helene Delforge

Tę niewielkich rozmiarów książkę, ale za to naładowaną po brzegi energią i miłością, przeczytałam już jakiś czas temu. Jednak nie umiałam zebrać się by napisać o niej kilka słów. Próbowałam trzy razy i mam nadzieję, że w końcu się uda, bo Mama to książka, która na długo zapadnie mi w pamięci i z pewnością będę do niej często wracać. Ba, przeczytałam ją dwa tygodnie temu i od tego czasu zajrzałam do niej już dwa razy, by po raz kolejny przeczytać moje ulubione wiersze. Pewnie cześć z Was zastanawia się dlaczego w takim razie trudno mi jest o niej coś napisać? Bo uważam, że moje słowa za mało oddadzą wyjątkowość tej książki. Tę pozycję powinien przeczytać każdy, zwłaszcza mamy, bo to my w szczególności zrozumiemy i pokochamy te wiersze. One oddają cały trud macierzyństwa, ale również bezgraniczną miłość i ogromne szczęście.

"Mama" Quentin Gréban, Helene Delforge

Mama
Quentin Gréban, Helene Delforge


Tłumaczenie Magdalena i Jarosław Mikołajewscy
Wydawnictwo Media Rodzina
Data wydania 10/05/2018
Liczba stron 64

Mama.
Jedno z najważniejszych słów na świecie. I jedno z najpiękniejszych. Słowo wyjątkowe. Imię wspólne dla miliardów kobiet. Które wyraża miłość, czułość, bliskość, czasem tęsknotę. Mam jest tyle, ile dzieci. I kiedy je tulą do siebie, na wszystkich kontynentach wszystkie mamy są do siebie podobne.

"Mama" Quentin Gréban, Helene Delforge
(...) Kiedy ty się zjawiłaś, ja wcale
nie mówię: "Chciałam jeździć po świecie, ale...".
Mówię: "Tylko z tobą podróżować jest miło".
Nie jesteś przeszkodą, jesteś moją siłą.
Nie jesteś ciężarem, jesteś talizmanem.






Myślę, że każda mama znajdzie w tej książce przynajmniej jeden wiersz z którym się utożsami. Tutaj nie liczy się rasa, wykształcenie czy zawód. Wspólnym mianownikiem jest po prostu, a raczej , mama. Znajdziecie tu zarówno przyjemne jak i smutne odcienie macierzyństwa. Oprócz przepięknym wierszy odsłaniających najpiękniejsze strony macierzyństwa znajdziecie również smutne, wręcz mroczne i rozdzierające serce, dotyczące np. strata dziecka.

"Mama" Quentin Gréban, Helene Delforge
Do widzenia, młody tato.
Uciekłeś jeszcze przed żniwami.
Byliśmy we dwoje.
Teraz jestem sama.

Nie, dziś jesteśmy we dwie.
Horyzont lśni przed nami jak złoto.
W moich ramionach jest przyszłość.
Właśnie śpi.




Nie jestem w stanie opisać emocji jakie mną targały podczas czytania tej książki. Dlatego też, postanowiłam w tej recenzji napisać trzy wiersze, które mam nadzieję przekonają Was do zakupienia tej pozycji. Tę książkę każda mama powinna mieć, naprawdę. Dlatego jeśli zbliżają się urodziny waszej mamy, babci, albo wasza koleżanka jest w ciąży to już macie prezent- uwierzcie mi na słowo, ta książka poruszy niejedno serducho!

"Kiedyś będę miała zmarszczki.
Zmarszczki, choroba, krucha pamięć - to będzie moje życie.
To nie jest powód do szczególnej radości, ale wiem, że mogę stawić temu czoło.
Przeraża mnie natomiast, że kiedyś nie będziesz chciał mnie odwiedzać.
Że będziesz do mnie przychodził z obowiązku, spoglądając na zegarek.
Albo gorzej - że i ja będę liczyć mijające sekundy,że nie będę mogła się doczekać, aż wyjdzie
ten nieznośny gość, który był moim dzieckiem.
Dlaczego o tym myślę?Jeszcze jesteś mały, a ja już się boję tej starty.
To się nie zdarzy.
Bo wykorzystuję każdą minutę z tobą.
To właśnie teraz sadzimy ziarenka przyszłych godzin.

Mam nadzieję, że zakwitną."


Przepiękne ilustracje świetnie dopełniają cudowną treść. 
Zresztą... zobaczcie sami ♡


"Mama" Quentin Gréban, Helene Delforge

"Mama" Quentin Gréban, Helene Delforge




Polecam, polecam, polecam! ♡

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina.




Dachołazy | Katherine Rundell

Matki to coś potrzebnego jak powietrze i woda (...). Nawet papierowe, wyimaginowane matki są lepsze niż nic. Matka to miejsce, gdzie można odłożyć serce. Przystanek, na którym można odzyskać oddech.

Dachołazy
Katherine Rundell

Przełożył Tomasz Bieroń
Wydawnictwo Poradnia K
Data wydania 27/10/2017
Liczba stron 264
★★★★★★★★☆

Charles znalazł małą Sophie w futerale na wiolonczelę, który po katastrofie statku pływał w kanale La Manche. Charles zaopiekował się dziewczynką, jednak opiekunce społecznej nie podobają się jego metody wychowawcze i chce umieścić Sophie w sierocińcu. Dziewczynka jest przekonana, że jej mama żyję i wraz z Charlesem postanawiają ją odnaleźć, wyruszając w niesamowitą podróż do Paryża.

Żałuję, że gdy byłam mała w moje ręce nie trafiały tak cudowne książki jak Dachołazy. Autorka totalnie mnie kupiła swoim lekkim i magicznym stylem. Tak, magicznym... Katherine Rundell wręcz czaruje słowami, przenosi czytelnika do innego i jednocześnie bardzo ekscytującego świata- pełnego cudownych bohaterów, wartości i szalonych przygód.

Książka skierowana jest do młodych czytelników, osobiście uważam, że mogą po nią sięgnąć już dzieci w wieku 10+. Jednak jak wiecie moje młodzieńcze lata już dawno minęły, a mimo to świetnie bawiłam się podczas czytania tej książki. Także Dachołazy to powieść młodzieżowa, ale bez wątpienia warta przeczytania również przez dorosłych. Historia jest mało prawdopodobna, ale absolutnie nie stanowi to dla mnie problemu, bowiem czasami lubię przenieść się w inny, wręcz baśniowy świat. 

Bohaterowie są mocną stroną tej powieści. Najbardziej polubiłam Charlesa, Sophie i chłopca, którego imienia Wam nie zdradzę i nie napiszę o nim nic, bo warto poznać go samemu na kartkach tej powieści. Charles sypie dobrymi radami i złotymi myślami jak z rękawa. Zawsze w pełnej gotowości by pomóc Sophie i wysłuchać jej przemyśleń czy szalonych pomysłów. Z resztą, jak można nie pokochać bohatera, który daje dziecku na dwunaste urodziny stos książek, a dokładniej dwanaście. Każda jest innego koloru i w dodatku w skórzanej oprawie. Przy okazji mówiąc, że "dwanaście lat to odpowiedni wiek, żeby zacząć kolekcjonować piękne rzeczy. (...) To, co przeczytasz w twoim wieku, zostanie w tobie. Książki są łomem, którym wyważysz drzwi świata." Z drugiej zaś strony jak można nie polubić dziecka, który z takiego prezentu wręcz skacze z radości. Sophie to nieokiełznana nastolatka, posiadaczka niewyczerpalnych pokładów energii, optymistka, momentami buntowniczka i wielka marzycielka.

Może właśnie tak działa miłość. Może miłość nie jest po to, żeby ktoś czuł się wyjątkowy, tylko  żeby był odważny. Miłość jest jak woda na pustyni albo jak pudełko zapałek w ciemnym lesie. Miłość i odwaga (...), dwa słowa, które oznaczają to samo. Może nawet nie potrzeba, żeby druga osoba była przy tobie. Wystarczy, żeby żyła gdzieś w świecie. Jej matka zawsze w ten sposób funkcjonowała. Była miejscem, w którym Sophie mogła odłożyć swoje serce, przystankiem na odzyskanie tchu. Zestawem gwiazd i map.

Pewnie zastanawiacie się czym, albo kim są tytułowe dachołazy. Tego Wam nie powiem, jeśli zechcecie sięgnąć po tę pozycję (a naprawdę warto) to sami się przekonacie! Ja nie zamierzam psuć Wam zabawy ☺️ Dachołazy to pozycja idealna zarówno dla dziewczynek jak i chłopców, młodych i starych. Po prostu wszystkich, którzy chociaż w małym stopniu uwielbiają przygody i magiczny klimat. W tej pozycji nie brakuje również emocjonujących momentów, przyprawiających (młodych czytelników) o gęsią skórkę i powodujące przyspieszenie tętna. Natomiast poczucie humoru to drugie imię tej książki. Jestem nią totalnie oczarowana! Uwielbiam, polecam i na pewno do niej jeszcze niejednokrotnie wrócę! ♡

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.


Szeptucha | Katarzyna Berenika Miszczuk

Przyznam się bez bicia, że po tę serię sięgnęłam z czystej ciekawości. Opis w ogóle mnie nie zachęcił, za to zaintrygowały mnie wszystkie pozytywne opinie. Dlatego, gdy tylko pojawiła się okazja, by zrecenzować całą serię długo się nie zastanawiałam. I wiecie co? Żałuję, że tak późno sięgnęłam po Szeptuchę.

"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk

☕ Niedzielna kawka #2

Dzień dobry ♡
Poprzedni post z cyklu Niedzielna kawka dobrze się przyjął, z czego niezmiernie się cieszę! Niektórzy twierdzili, że post był za krótki, bo kawę w niedzielę piją długo. Także... zmieniam zasady. Gdybym napisała godzinny post to zapewne nikt nie dotrwałby do końca, a nie o to w końcu chodzi. Także umówmy się, że posty z tego cyklu będą na tyle krótkie, by niedzielna kawa nie zdążyła Ci wystygnąć. Co Ty na to? Jeśli nie wiesz o co chodzi w tym cyklu to już tłumaczę- podczas niedzielnej kawki, dzielę się ciekawymi zdjęciami, linkami, książkami i filmami. Po prostu wszystkim co mnie w jakiś sposób zainteresowało. Co najważniejsze nie będą to tylko rzeczy związane z szeroko pojętą kulturą ☺️
Poprzedni post znajduje się tutaj.

To co, kawka gotowa? Zaczynamy?

"Tatuażysta z Auschwitz" Heather Morris
Jedna z najlepszych książek przeczytanych przeze mnie w tym roku. Bardzo emocjonująca, poruszająca, chwytająca za serce... Nie ukrywam, że zanim po nią sięgnęłam to zastanawiałam się skąd te wszystkie zachwyty. Teraz je doskonale rozumiem. Tę książkę powinien przeczytać każdy. Polecam z całego serca! Moją opinię znajdziesz tutaj.

Punisher
W ostatnim poście wspominałam o Stranger Things, który obejrzałam po raz drugi, gdy moja mama z bratem byli u mnie na urlopie. Zaraz po tym poleciłam im Punishera, którego oczywiście również obejrzałam.. po raz drugi. Rewelacyjny główny bohater, ciekawa historia, mnóstwo przemocy, dużo akcji.. Czego chcieć więcej? Z przyjemnością obejrzałam ten serial po raz kolejny i polecam ją każdemu, kto lubuje się w serialach sensacyjnych. Z niecierpliwością czekam na drugi sezon.
Sklep Czytam Pierwszy
Jest dużo zwolenników jak i przeciwników tego portalu. Osobiście bardzo go lubię, chociaż nie ukrywam, że wolałabym gdyby częściej był duży wybór książek. Ale dzisiaj nie o tym.. Ostatnio Czytam Pierwszy uruchomiło sklep, w którym za ISBN-y można kupić figurki POP, karty Allegro o wartości 50 zł, etui na książkę, zakładki, skarpetki i tym podobne. Czyli wszystko, co mole książkowe lubią najbardziej. Link do sklepu tutaj.
Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl


Kup książkę, pomóż wygrać z rakiem
81- letni Pan Zenon choruje na raka. By mieć pieniądze na leki wyprzedaje swoje książki. Historia Pana Zenona złapała ludzi za serce. Powstała nawet akcja na Allegro Charytatywni, gdzie można kupić książki przeznaczone przez innych na tę akcję lub pomóc wystawiając swoje. Jeśli chcesz zobaczyć akcję kliknij tutaj, a jeśli chcesz poznać historię Pana Zenona to zapraszam tutaj.

Kasia Gandor
Kasia będzie chyba stałą bywalczynią tego cyklu. Uwielbiam jej kanał i jeśli jeszcze go nie znasz to czas nadrobić zaległości! Od poprzedniego postu na kanale Kasi pojawiły się dwa nowe filmy- ciąg dalszy filmu o szczepieniach i zdjęcia satelitarne, które mówią więcej niż myślisz. Oba są świetne i gorąco polecam!

Okoń w sieci
Koniecznie muszę polecić Wam jeszcze jeden filmik, tym razem Marcina z Okoń w sieci. Na swoim kanale rozpoczął nowy cykl NIEZŁE ZBOOKI, który zapowiada świetnie! Z resztą sam zobacz!

@bookmh
W dzisiejszym poście nie może również zabraknąć pięknego zdjęcia. Instagramowe konto Angeliki (@bookmh) jest jednym z moich ulubionych. Na jej profilu znajdziecie mnóstwo przepięknych zdjęć ♡
Dzisiaj to na tyle. Mam nadzieję, że miło spędziłeś/aś czas ♡


"Dziewczynka z zapalniczką" Mariusz Czubaj

(...) zemsta nie jest najważniejsza. (...) najważniejsze jest to, żeby ofiara zrozumiała, że przegrała wszystko. (...) dopiero wtedy naprawdę staje się ofiarą.

"Dziewczynka z zapalniczką" Mariusz CzubajDziewczynka z zapalniczką
Mariusz Czubaj

Wydawnictwo W.A.B.
Cykl Polski psychopata (tom V)
Data wydania 23/05/2018
Liczba stron 320
★★★★★

Rok 2011. W lesie nieopodal Katowic zostaje zastrzelony emerytowany policjant, Jacek Szymon. Tylko dwóch ludzi wie, co znajdowało się w bagażniku samochodu, w którym znaleziono ciało. Rudolf Heinz będzie trzeci. Profiler, przechodzący ciężkie załamanie nerwowe i przebywający na przymusowym urlopie, zostaje poproszony o dyskretną przysługę. W efekcie pierwszy raz zaczyna prowadzić prywatne śledztwo. Sprawę komplikuje także to, że o pomoc prosi Heinza miejscowy gangster. Trop prowadzi ku wydarzeniom sprzed lat, które położyły się cieniem na karierze Jacka Szymona.

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Zachęcona opisem i świetnymi rekomendacjami zdecydowałam sięgnąć po Dziewczynkę z zapalniczką i przekonać się na własnej skórze, czy ta pozycja przypadnie mi do gustu. W końcu na okładce napisane jest: "Tak dobrego kryminału nie czytałem od co najmniej kilku lat", "Najmocniejszy autor polskiego kryminału" lub "Po prostu petarda". Przyznacie pewnie, że po przeczytaniu takich "polecajek" oczekiwania wysoko szybują w górę. I w tym przypadku, moim zdaniem, działa to na niekorzyść książki.

"Dziewczynka z zapalniczką" Mariusz CzubajHeinz z pewnością nie jest, jak głosi okładka, "najbardziej nieoczywistym bohaterem". Rudolf nie wyróżnia się niczym szczególnym. W moim odczuciu nie jest to postać, która na długo zapadnie w pamięci. Ot, zdeterminowany, by rozwikłać zagadkę. Być może spowodowane jest to tym, że Dziewczynka z zapalniczką jest piątą częścią z cyklu Polski psychopata, a ja poprzednich nie czytałam. Może wcześniejsze części są ciekawsze, profil psychologiczny głównego bohatera jest bardziej zarysowany? Nie mam pojęcia, ale chętnie sięgnę po pierwszą część tego cyklu. Z czystej ciekawości- chcę się przekonać czy ta pozycja na tle innych jest słabsza, czy po prostu z twórczością Mariusza Czubaja mi nie po drodze.

Zazwyczaj, gdy ofiarą jest małe dziecko, książka wywołuje u mnie ogrom negatywnych emocji. Tutaj tego nie było. Brakowało mi napięcia, szybszej akcji i dreszczyku emocji. Autor stawia raczej na powolną akcję, ale jednocześnie (całe szczęście!) nie leje wody i nie skupia się na długich, nic nie wnoszących do fabuły opisach. Za to ogromny plus! Mimo że książka nie do końca przypadła mi do gustu, nie męczyłam się podczas jej czytania (i słuchania audiobooka z CzytamPierwszy).

Jeśli chodzi o zakończenie to po części się go domyśliłam, jednak nie ukrywam, że w jednej kwestii udało się autorowi mnie zaskoczyć. Z czego bardzo się cieszę, bo uwielbiam efekt zaskoczenia w kryminałach. Autor jest dwukrotnym laureatem Nagrody Wielkiego Kalibru za najlepszą powieść kryminalną i sensacyjną- za 21:37 (2009 r.) i za R.I.P. (2017 r.). To bez wątpienia mnie intryguje i jak wspomniałam wcześniej na pewno sięgnę jeszcze po jedną książkę tego autora. Tak się składa, że 21:37 jest pierwszą częścią cyklu Polski psychopata.

Podsumowując, Dziewczynka z zapalniczką to dosyć surowy kryminał, bez większego napięcia, z bohaterami, którzy nie zapadają na dłużej w pamięci. Dla osób chcących rozpocząć swoją przygodę z kryminałami ta pozycja będzie wręcz idealna, jednak starzy wyjadacze mogą czuć się nieco rozczarowani. Pochlebne opinie o autorze na tyle mnie zachęciły, że na pewno na tej książce nie skończę swojej przygody z twórczością Mariusza Czubaja.


Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.


instagram