Mistrzowie horroru i fantastyki | Ekskluszywna kolekcja już w sprzedaży!

Do kiosków trafiła ekskluzywna kolekcja książek. Fani fantastyki i horrorów bez wątpienia będą ukontentowani! Nowa kolekcja to bowiem nie tylko powieści, które na zawsze przeszły do historii literatury, ale również przepiękne wydania, w których na pierwszy rzut oka widać dbałość o każdy, nawet najmniejszy, szczegół!

Mistrzowie fantastyki i horroru

Pozwól mistrzom horroru i fantastyki poprowadzić się przez najciemniejsze zakamarki ludzkiej duszy. Udaj się na największe literackie przygody, odwiedź miejsca, w których czai się zło. Odkryj nieznane obszary kosmosu, poznaj tajemniczych mieszkańców Księżyca i wybierz się w podróż na sam skraj przyszłości.

Poznaj dzieła, które na zawsze przeszły do historii literatury i które do dziś stanowią inspirację dla twórców horrorów, fantastyki i sci-fi!

Mistrzowie fantastyki



W Kolekcji znajdują się dzieła między innymi:

  • H.P. Lovecrafta — Zew Cthulhu
  • Artura Conana Doyle'a — Zaginiony świat
  • Oscara Wilde'a — Portret Doriana Grey'a
  • Mary Shelley — Frankenstein
  • Herberta George'a Wellsa — Wehikuł czasu

    ... a także wielu innych wybitnych autorów, których powieści na zawsze weszły do kanonu literatury i współczesnej kultury.
Mistrzowie fantastyki

Co wyróżnia tę Kolekcję?

  • Powieści najgenialniejszych twórców grozy i fantasy
  • Przepiękne wydanie każdej książki — twarda oprawa i złote zdobienia
  • Tasiemka w kolorze okładki
  • Unikalne ilustracje i ryciny
  • Okładki będące prawdziwymi działami sztuki, stworzonymi na potrzeby Kolekcji

Kolekcja dostępna jest stacjonarnie w kioskach, ale zdecydowanie bardziej opłaca się zdecydować na prenumeratę. Dlaczego? Nie dość, że od trzeciego tomu książki w prenumeracie są tańsze, a powieści będą przychodziły bezpośrednio do domu (nie będzie więc trzeba polować na nie w kioskach) to w dodatku prenumeratorzy otrzymają wyjątkowe prezenty — grafiki nawiązujące do okładek, kubek, notes, podpórki do książki, a to wszystko utrzymane w klimacie grozy.

Post powstał we współpracy z Hachette Polska.

Nawiedzony dom na wzgórzu | Shirley Jackson

Żadne ludzkie oko nie jest w stanie dostrzec owego nieszczęsnego punktu, w którym dziwny zbieg linii i płaszczyzn sugeruje zło w fasadzie domu. A jednak jakieś szalone zestawienie, źle ustawiony narożnik, przypadkowe spotkanie linii dachu i połaci nieba zamieniły Dom na Wzgórzu w miejsce prawdziwej rozpaczy, tym bardziej przerażające, że fasada domu zdawała się żywa, bacznie obserwująca otoczenie z pustych okien, z odrobiną rozbawienia w gzymsowych brwiach. (...) dom tak arogancki, tak przepełniony nienawiścią i zawsze tak mający się na baczności, może być tylko zły.


Infekcja | Graham Masterton

Człowiek, który za dużo myśli, zadręcza się pytaniami o swoją przyszłość, zamiast zdać się na to, co przygotował mu dobry Bóg. Często nie prowadzi to do niczego dobrego.

Infekcja

Graham Masterton
Cykl: Manitou (tom 6)
Tłumaczenie Piotr Kuś
Wydawnictwo Albatros
Data wydania 22/01/2019
Liczba stron 384
Ocena 6/10


Profesor Anna Grey jest wirusologiem w szpitalu w Saint Louis i dzieli spokojne, dostatnie życie ze swoim życiowym partnerem, Davidem. Z kolei starzejący się Harry Erskine wciąż chce być złotym, beztroskim chłopakiem. Mieszka na Florydzie, kątem u przyjaciela, i zarabia pieniądze, przepowiadając przyszłość bogatym i znudzonym klientkom. Oboje, Anna i Harry, zostali wybrani, żeby przestrzec Stany Zjednoczone przed okrutnym atakiem grożącym błyskawicznym unicestwieniem ludności w całym kraju.

Ich losy niespodziewanie splotą się, gdy przyjdzie im wspólnie walczyć z zagrożeniem, którego źródła leżą w mrocznej historii Ameryki sprzed ponad trzystu lat. Duchy wymordowanych przed wiekami Indian szykują bowiem współczesnym Stanom Zjednoczonym nieuchronną apokalipsę!

Infekcja to druga książka Mastertona, którą czytałam i mam mieszane uczucia. Zwierciadło piekieł w moich oczach wypadło o wiele lepiej. Głównie ze względu na to, że Zwierciadło było momentami naprawdę straszne, a po przeczytaniu tej pozycji do teraz czasami z niepewnością zerkam w lustro. W Infekcji nie było momentów strasznych, sprawiających, że się bałam. Niestety nastawiłam się, że każda powieść tego autora jest horrorem, stąd pewnie moje małe rozczarowanie.

Pomysł na fabułę jest świetny, opisywane przypadki zachorowań momentami były wręcz obrzydliwe, co akurat absolutnie mi nie przeszkadzało, bo uważam to akurat za ogromny plus tej pozycji. Graham Masterton ma niesamowity dar wpływania na wyobraźnię czytelnika. Akcja toczy się dwutorowo, poznajemy losy dwóch bohaterów, którzy tak naprawdę nie mają ze sobą nic wspólnego... Przynajmniej na pierwszy rzut oka. W końcu ich drogi się krzyżują, chociaż ich niespodziewane spotkanie jest mało prawdopodobne. Niemniej jednak zakończenie okazało się zaskakujące, jednak osobiście wolałabym bardziej "przyziemne" rozwiązanie tej zagadki. Infekcję przeczytałam z przyjemnością, ale nie jest to pozycja, która zostanie w mojej pamięci na długo, nie jest też wartościową powieścią. Jeśli lubicie rozlew krwi, robale, obrzydliwe przypadki zachorowań, wątki nadprzyrodzone i szybką akcję to śmiało sięgnijcie po Infekcję :)

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros.




"Zwierciadło piekieł" Graham Masterton

Lustra zatrzymują duszę, panie Williams. Nie w przenośni, lecz dosłownie. Naprawdę. Za każdym razem, kiedy przechodzimy przed nimi, zatrzymują żywe fragmenty naszego życia i naszych charakterów. Czasami, w momentach ogromnego napięcia, mogą pochłonąć nas prawie w całości.


Zwierciadło piekieł

Graham Masterton

Przełożyła Paulina Braiter
Wydawnictwo Replika
Data wydania 20/11/2017
★★★★★★

Hollywoodzki scenarzysta Martin Williams ma obsesję na punkcie małego Boofulsa- małoletniej, utalentowanej gwiazdy lat trzydziestych, którego babcia zaszlachtowała i porąbała na kawałki. Gdy nadarza się okazja, by kupić lustro, wiszące kiedyś w domu Boofulsa Martin z radością wydaje na nie ostatnie swoje pieniądze.. Wkrótce życie mężczyzny zmieni się w koszmar, a to wszystko przez zakup lustra, które było świadkiem śmierci Boofulsa.

         "Zwierciadło piekieł" to pierwsze moje spotkanie z Grahamem Mastertonem i na pewno nie ostatnie! Ta książka jest również pierwszym horrorem jaki miałam okazję przeczytać i już teraz mogę Was zapewnić, że na pewno będę sięgała po tego typu książki. Nie często, bo chyba zawału bym dostała, ale mam w planach zaopatrzyć się w kilka horrorów. Spodobał mi się dreszczyk emocji towarzyszący mi podczas czytania.

         Zacznę od minusów, bo jest ich zdecydowanie mniej. Przede wszystkim, według mnie, zakończenie tej historii było nieco przekombinowane i po tak rewelacyjnym początku spodziewałam się naprawdę mocnego zakończenia. Drugim minusem jest spoiler na okładce. Na szczęście nie przeczytałam go zanim sięgnęłam po tę pozycję. Połowa powieści streszczona jest na okładce- a tego bardzo nie lubię. Jeśli przeczytaliście mój opis "Zwierciadła piekieł", to spokojnie, nie ma tam żadnego większego spoilera. Wszystko co napisałam wydarzyło się na pierwszych stronach tej powieści. Trzecim i ostatnim minusem jest słabsza druga połowa książki. Szkoda, że autor nie utrzymał od początku do końca tego samego poziomu. Ale, ale, ale... to nie jest zła książka! Bo plusów jest o wiele więcej ☺️


         Za klimat jaki autor stworzył należą mu się owacje na stojąco. Uwierzcie, że tak klimatycznej książki już dawno nie czytałam. Na dodatek wielokrotnie ta pozycja mnie przerażała! Do tego stopnia, że nie czytałam jej wieczorami, bo wtedy moja wyobraźnia działała na najwyższych obrotach, tak, że bałam się zasnąć, a nawet pójść do ubikacji. Dlaczego? Po pierwsze- ciemność! A po drugie- wychodząc z sypialni muszę minąć aż dwa lustra, a trzecie czeka w łazience.. Jeśli należycie do osób, które lubią dreszczyk emocji, lubią się bać, ale po obejrzeniu horroru boją się wystawić nos spod kołdry, a macie ochotę przeczytać tę książkę, to mam dla Was radę- absolutnie nie czytajcie jej wieczorami. W szczególności pierwszej połowy!



         Bohaterowie są bardzo ciekawi i pełnowymiarowi. Najbardziej polubiłam Martina, chociaż przez całą książkę przeklinałam go, za to, że kupił te cholerne lustro ☺️ Jednak kibicowałam mu do samego końca i trzymałam kciuki, by ten koszmar jak najszybciej się skończył. Musicie wiedzieć, że nigdy jakoś specjalnie nie przepadałam za kotami, jednak po przeczytaniu tej książki nie chce mieć z żadnym absolutnie do czynienia. Będę omijała je szerokim łukiem, bo ciągle przed oczami mam obraz tego co wydarzyło się w tej książce.. Brr...

          Minął ponad tydzień odkąd skończyłam tę książkę, a w dalszym ciągu staram się wieczorami unikać luster. A jak już przeglądam się w lustrze to jestem bardzo uważna i bacznie obserwuje, czy w odbiciu jakieś przedmioty nie zmieniają swojego położenia, albo czy przypadkiem ktoś się za mną nie pojawia. Możecie się śmiać, ale nic już na to nie poradzę. To jest jedna z tych pozycji, które zapadają na długo w pamięci i nie pozwalają o sobie zapomnieć.

         Czy polecam? I tak, i nie. To nie jest książka dla wszystkich. Dla osób lubiących lekkie i niezobowiązujące pozycje "Zwierciadło piekieł" będzie zbyt ciężką i straszną lekturą. Jeśli jednak lubicie literaturę grozy i uwielbiacie dreszczyk emocji, to ta książka jest dla Was wręcz idealna.
Na koniec małe ogłoszenie (z przymrużeniem oka)- pilnie sprzedam 3 duże lustra i jedno mniejsze łazienkowe. Po przeczytaniu "Zwierciadła piekieł" stwierdzam, że są mi one absolutnie zbędne. W sumie to nawet oddam je za darmo. Ktoś chętny?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach czy lubicie książki przyprawiające o gęsią skórkę ☺️



Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Replika.





instagram