Na krawędzi mroku | Jeff Giles

Na krawędzi mroku to kontynuacja Na krawędzi wszystkiego. Nie ukrywam, że bardzo czekałam na tę część. Świat oraz bohaterowie stworzeni przez autora są bardzo oryginalni i nieco mroczni. Czy drugi tom był tak samo dobry jak pierwszy?

Wilk | Katarzyna Berenika Miszczuk

Twórczość Katarzyny Bereniki Miszczuk jest mi całkiem dobrze znana. Do tej pory przeczytałam całą serię Kwiat paproci, Obsesję oraz Paranoję. Dlatego oczywistym dla mnie było, że wcześniej czy później sięgnę również po debiutancką książkę tej autorki.

Wilk

Katarzyna Berenika Miszczuk

Wydawnictwo W.A.B.
Data wydania 22/08/2018
Liczba stron 320
Ocena 7/10

Margo Cook to zwyczajna nastolatka. Pewnego dnia przenosi się razem z rodzicami z Nowego Jorku do miasteczka Wolftown położonego w głębi olbrzymiej puszczy. Od przeprowadzki dręczą ją koszmary, w których ucieka przez las przed groźnym prześladowcą. W szkole poznaje lekko zwariowaną Francuzkę Ivette Reno oraz intrygującego outsidera Maksa Stone’a.

Jaki mroczny sekret skrywa Max? Jaki mroczny sekret skrywa Wolftown? Czy sny Margo mają z tymi zagadkami jakiś związek? Być może poznamy odpowiedź, gdy na niebie pojawi się księżyc w pełni...

Musicie wiedzieć, że Katarzyna Miszczuk napisała tę książkę w wieku 15 lat, także nie możecie oczekiwać literatury wysokich lotów. Poza tym jest to debiutancka powieść, a ja do takich podchodzę zawsze nieco łagodniej. Jestem pod ogromnym wrażeniem, że autorce w tak młodym wieku, udało napisać się tak przyjemną w odbiorze książkę. 

Nie da się ukryć, że Wilk jest podobny do słynnej bestsellerowej serii Zmierzch. Czy mi to przeszkadza? Absolutnie nie! Swego czasu z wypiekami na twarzy śledziłam losy Belli, Edwarda i Jacoba. Jako że swoje lata już mam, Wilk nie zrobił na mnie takiego wrażenia, jak kilka lat temu Zmierzch, ale jestem pewna, że nastolatkom ta powieść się spodoba. Ja się przy niej świetnie bawiłam i przeczytałam ją w ekspresowym tempie. Musicie wiedzieć, że styl autorki jest bardzo lekki i przyjemny. W książkach Katarzyny Miszczuk nie znajdziecie długich i nudnych opisów, co bardzo sobie cenię.

Główna bohaterka Wilka jest nastolatką i czuć to w narracji. Niektóre jej zachowania, dla nas, dorosłych, mogą wydawać się lekkomyślne, jednak z drugiej strony nie da się ukryć, że w pewnych kwestiach jest rozważna. Wiem, że niektórych czytelników główna bohaterka irytuje, ale ja zawsze staram się zachowanie bohaterów przypasować do wieku i Margo jest wypisz, wymaluj, pod każdym względem, nastolatką. Pomysł na fabułę również jest ciekawy i jestem pewna, że młodzież bardzo polubi tę historię. Jest tu trochę fantastyki, kryminału, romansu, a wszystko podane w przystępnej formie.




Jestem pewna, że większa część dorosłych może być zawiedziona tą książką, zwłaszcza jeśli młodzieżówek nie lubią. Jednak nastolatkowie, myślę, że powinni być z niej zadowoleni. Moja mama, tak jak i ja, przeczytała tę pozycję z przyjemnością. Także, dorosłe osoby, czytające chętnie powieści młodzieżowe i lubiące lekkie powieści z fantastyką w tle, moim zdaniem, powinni po nią sięgnąć.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.


Przesilenie | Katarzyna Berenika Miszczuk

Przesilenie przeczytałam mniej więcej dwa tygodnie temu i muszę przyznać, że nie bez powodu przekładałam napisanie tej opinii. Jest mi najzwyczajniej przykro, że to koniec przygód Gosi, Baby Jagi i Mieszka. Chociaż zakończenie było na tyle 'otwarte', że mam nadzieję, że autorka postanowi kiedyś napisać kontynuację tej serię!

"Przesilenie" Katarzyna Berenika MiszczukPrzesilenie

Katarzyna Berenika Miszczuk

Cykl Kwiat paproci (tom IV)
Wydawnictwo W.A.B.
Data wydania 16/04/2018
Liczba stron 464
Ocena 7/10

Słowiańskie bóstwa, pradawne obrzędy, zazdrość i wielka miłość w tle. Autorka "Szeptuchy" po raz ostatni zabierze czytelników do magicznego świata słowiańskich bóstw i pradawnych obrzędów, gdzie właśnie rozpoczynają się święta Dziadów i Szczodrych Godów. Nadszedł czas, aby dotrzymać obietnicy danej bogowi ognia, Swarożycowi. Czy Gosia sprosta zadaniu? Tym bardziej, że nie wiadomo, jak zachowa się Mieszko, jej wielka miłość: pomoże w spełnieniu przysięgi czy… wręcz przeciwnie.

Niestety czwarta część Kwiatu paproci moim zdaniem wypadła najsłabiej, ale w dalszym ciągu jest do bardzo dobra książka. Jednak na tle Żercy wypada niestety słabo. Dla przypomnienia- Szeptucha bardzo mi się podobała, Noc Kupały mniej, Żerca najbardziej i Przesilenie, według mnie jest najsłabsze. Było nieco za mało akcji, a stanowczo za dużo Swarożyca. Jak on mnie denerwował! Miałam ochotę jakimś cudem wyciągnąć go z książki i nakopać w cztery litery. Dawno żaden bohater mnie tak nie drażnił, ale z drugiej strony lubię barwnych bohaterów, a Swarożyc takim jest. Mimo że przy okazji jest nieznośny i irytujący. Nie chcę nikomu zdradzić co się działo w tej i poprzednich częściach, ale ubolewam, że jednego bohatera już nie ma. Albo jest.. ale nie taki jak powinien. Ci z Was którzy czytali tę serię na pewno wiedzą o kim mowa. Baba Jaga w dalszym ciągu jest przebojowa, a jej poczucie humoru coraz bardziej mnie zaskakiwało. Gosia natomiast wydoroślała i  nie jest już taką hipochondryczką jak wcześniej. Chociaż nie ukrywam, że ta z jej cech była jedną z najzabawniejszych. Tak jak w poprzednich częściach, w Przesileniu również kłopoty do Gosławy wręcz lgną, a ona nic nie może na to poradzić, musi po prostu sprostać trudnościom, które ją spotykają.

Jako że jest to ostatni tom z serii, pozwolę sobie ocenić ją jako całokształt. Całości daje mocne 9/10. Cudownie wykreowany świat i świetny pomysł na fabułę, to najmocniejsze strony tej serii. Słowiańskie wierzenia, 'dziwne' metody leczenia, pogańskie obrzędy, przepisy na maści i różnego rodzaju mikstury, istoty nadprzyrodzone- to wszystko znajdziecie w czterech tomach Kwiatu Paproci. Do tej pory przeczytałam pięć książek Katarzyny Bereniki i każda z nich bardzo mi się podobała, dzięki czemu autorka wskoczyła na listę moich ulubionych polskich pisarek. Jej książki, mimo że do najcieńszych, nie należą wręcz się pochłania. I to z ogromną ciekawością! Moim zdaniem Katarzyna Miszczuk ma ogromny talent do mieszania gatunków, a ta seria jest na to idealnym przykładem- romans, kryminał i fantastyka. Co tu dużo mówić.. Będę bardzo tęskniła za klimatycznymi Bielinami, szaloną Gosią, przezabawną Babą Jagą i uroczym, odważnym Mieszkiem. Ogromnie się cieszę, że do przestudiowania zostały mi jeszcze pamiętniki Szeptuchy, bo dzięki nim jedną nogą będę w tym niesamowitym świecie.


Inne książki autorki na maobmaze.pl:




Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.





Żerca | Katarzyna Berenika Miszczuk

Nie można żyć, żałując cały czas czegoś, co się stało bądź nie stało. Trzeba się cieszyć tym życiem, które się ma.


Żerca

Katarzyna Berenika Miszczuk


Seria Kwiat paproci (tom III)
Wydawnictwo W.A.B.
Data wydania 10/05/2017
Liczba stron 496
Ocena 9/10

Gosi udało się przeżyć Noc Kupały, ale kłopoty się nie skończyły. Młoda szeptucha zaciągnęła u Swarożyca dług, którego spłata z pewnością nie będzie przyjemna. W dodatku Mieszko przepadł bez śladu, a w wiosce pojawił się nowy, młody żerca, który chętnie pocieszyłby tęskniącą za ukochanym Gosię... Gdy wydaje się, że gorzej być nie może, w okolicy pojawia się tajemniczy myśliwy, który poluje na istoty nadprzyrodzone, a rusałka Sława, przyjaciółka Gosi, znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Tego już za wiele! Mimo że szeptucha zawiodła się na Sławie, żaden mężczyzna nie będzie mieszał się w babską przyjaźń! Gosława pokaże mu, gdzie raki zimują. Choćby miała zginąć (ale wolałaby jednak nie).

Za mną trzecia i najlepsza część z serii Kwiat paproci. Chociaż nie ukrywam, że do pierwszej będę miała ogromny sentyment. W końcu Szeptucha rozpoczyna tę świetną serię i mamy w niej do czynienia z naprawdę ogromną dawką humoru. Jednak jeśli patrząc na bohaterów, akcję, napięcie i wydarzenia to zdecydowanie moim faworytem jest Żerca. W trakcie, gdy piszę tę recenzję kończę Przesilenie (tak, tak- wkręciłam się nie na żarty w Kwiat paproci) i niestety muszę przyznać, że czwarta część jest najsłabsza.. ale o tym wkrótce napiszę więcej na blogu. Bądźcie czujni ☺️

Mieszko przepada bez śladu, a w wiosce pojawia się młody, całkiem apetyczny młody żerca. Bardzo polubiłam Witka i długo biłam się z myślami, którego darzę większą sympatią, Witka czy Mieszka (w czwartej części wszystko stało się dla mnie jasne ☺️). Jeśli chodzi o Babę Jagę i Gosię to nic się nie zmieniło, dalej są równymi babkami z poczuciem humoru, którego niejedna osoba mogłaby im pozazdrościć. Oczywiście wrodzone szczęście Gosławy do pakowania się w tarapaty, ani trochę się nie zmniejszyło.





W tej części ciągle coś się dzieje, akcja nie zwania tempa a napięcie momentami jest naprawdę ogromne. Książka kończy się w takim momencie, że autorów powinni za to karać ☺️ Na szczęście po tę serię sięgnęłam, gdy już wszystkie cztery tomy zostały wydane, więc czym prędzej zabrałam się za Przesilenie, bo musiałam dowiedzieć się jak potoczyły się dalsze losy bohaterów.

Styl autorki jest niesamowicie lekki i przystępny, a mieszanka gatunków w jej wykonaniu to mistrzostwo świata! Romans, fantastyka, nutka kryminału w połączeniu ze słowiańskimi wierzeniami to w tym przypadku misz-masz idealny. Co najlepsze w Żercy jest dużo pogańskich obrzędów, mikstur i wiele dziwnych metod leczenia. Czyli to wszystko, czego nieco brakowało mi w Nocy Kupały. Katarzyna Berenika Miszczuk ma bardzo lekkie pióro i umiejętność tworzenia niesamowitego klimatu. Udało się jej wykreować ciekawą społeczność i klimatyczne Bieliny, do których wyobraźnią przenosiłam się, gdy otwierałam tę książkę.

Inne książki autorki na maobmaze.pl:

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.



Podniebny | Kerstin Gier [PRZEDPREMIEROWO]

(...) nikt nie może odebrać człowiekowi domu, jeśli dom nosimy w sobie. (...) każdy nosi w sobie wszystko, co potrzebne, aby wszędzie móc być szczęśliwym.

Noc Kupały | Katarzyna Berenika Miszczuk

Życie musi kończyć się śmiercią. To jedyny sens, jedyna prawda. Nie ma niczego ponad to.

Szeptucha | Katarzyna Berenika Miszczuk

Przyznam się bez bicia, że po tę serię sięgnęłam z czystej ciekawości. Opis w ogóle mnie nie zachęcił, za to zaintrygowały mnie wszystkie pozytywne opinie. Dlatego, gdy tylko pojawiła się okazja, by zrecenzować całą serię długo się nie zastanawiałam. I wiecie co? Żałuję, że tak późno sięgnęłam po Szeptuchę.

"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk

Mroczny duet | Victoria Schwab

"(...) istniały dwa rodzaje potworów. Te pierwsze polowały na ulicach, a drugie żyły w twojej głowie. Z pierwszymi można było walczyć, te drugie były znacznie groźniejsze. Zawsze o krok przed tobą.


Mroczny duet
Victoria Schwab

Wydawnictwo Czwarta Strona
Cykl Świat Verity (tom II)
Data wydania 22/06/2018
Liczba stron 512
★★★★★★★★★

August Flynn nigdy nie będzie człowiekiem, którym jeszcze kiedyś bardzo pragnął być. Kate Harker poluje na potwory i świetni jej to wychodzi. August w Prawdziwości jest przywódcą OSF, Kate w Dobrobycie stała się bezwzględną łowczynią. W międzyczasie pojawił się również nowy, przerażający potwór, który karmi się chaosem i wyciąga głęboko skrywane lęki swoich ofiar.


Mroczny duet to kontynuacja rewelacyjnej Okrutnej pieśni, której recenzje możecie przeczytać tutaj. Pierwsza część bardzo mi się podobała i z niecierpliwością wyczekiwałam drugiej części. Powrót do tak cudownie wykreowanego świata i bohaterów to czysta przyjemność. Ubolewam, że Mroczny duet to druga i zarazem ostatnia książka tej serii.

Jak wspominałam wcześniej świat wykreowany przez Victorię Schwab jest niesamowity! Potwory, zasady panujące w tym świecie, bohaterowie oraz niesamowity klimat, zdecydowanie wyróżnia tę serię na tle innych. Bohaterowie przeszli przemianę i mimo że głównie towarzyszy im strach, lęk, niepewność i napięcie to starają się zmienić koleje swojego losu. Stali się bardziej dojrzalsi i odważniejsi. Zarówno August jak i Kate skradli moje serce. To są postaci, które na długo zapadną mi w pamięci. Na uznanie zasługują również potwory, które zostały w fantastyczny sposób wykreowane. Są ciekawe i nietuzinkowe. W tej części pojawił się również nowy, przerażający potwór, który karmi się chaosem i wyciąga głęboko skrywane lęki swoich ofiar. Wchodzi ludziom do głowy i wyciąga z nich coś mrocznego. Coś brutalnego. Mimo że świat i potwory zostały wykreowane w niesamowity sposób, to osobiście nie chciałabym się w nim znaleźć. Oj nie..

(...) tylko głupiec krzyczy, kiedy chce, by inni go posłuchali. Mądry człowiek mówi cicho, spodziewając się, że zostanie usłyszany.

Jeśli czytaliście Okrutną pieśń i uważacie, że pierwsze część jest rewelacyjna to poczekajcie, aż w Wasze ręce trafi Mroczny duet. Nie potrafię znaleźć słów, by opisać tę część. Akcja nie zwalnia tempa, a momentami napięcie było tak ogromne, że czytałam tę książkę z wypiekami na twarzy i podniesionym ciśnieniem. A zakończenie? Nie potrafiłam uwierzyć w to co się wydarzyło. Mimo że zakończenie mi się nie podobało, to przyznam szczerze, że wydało mi się najodpowiedniejsze. Brutalne, ale prawdziwe. Jeśli myśleliście, że w literaturze, a zwłaszcza w fantastyce wszystko już było, to grubo się mylicie. Bez wątpienia Victoria Schwab wniosła powiew świeżości do gatunku.


Koniecznie muszę wspomnieć o pięknym wydaniu tej serii. Piękne okładki przykuwające uwagę i sprawiające, że nie można przejść obok nich obojętnie. Czytanie umila również wysokiej jakości papier i piękne zdobienia wewnątrz, m.in. małe skrzypce przy numeracji stron. Cudo ♡

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona. 




Czarny amulet | Adam Faber

(...) możesz wchodzić z jednej roli w drugą, i kolejne. Ważne, abyś w każdą wniósł część siebie. Ostatecznie nikt z nas nie rodzi się po nic innego, jak tylko po to, by być sobą, najprawdziwszą wersją siebie.


Marzyciel | Laini Taylor

(...) nikt, kto okazuje taki szacunek książkom, nie może być zepsuty do szpiku kości.

"Marzyciel" Laini Taylor

Harry Potter. Podróż przez historię magii

A ten Kamień... cóż, to wcale nie była taka wspaniała rzecz. Sam pomyśl: tyle pieniędzy i lat życia, ile zechcesz! Dwie rzeczy, których ludzkie istoty pragną najbardziej... Tylko że ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.

"Harry Potter. Podróż przez historię magii"

Po prostu misja | Maz Evans

(...) przeszłość nie jest czarni- biała. Prezentuje się znacznie bardziej zawile niż słowa na papierze.


"Na krawędzi wszystkiego" Jeff Giles

Na krawędzi wszystkiego
Jeff Giles
Przełożyła Marta Duda- Gryc
Wydawnictwo IUVI
Data wydania 10/10/2017
Liczba stron 384

Zoe ma 17 lat, wspaniałą przyjaciółkę, szaloną mamę i nadpobudliwego brata. Rok temu jej tata tragicznie zginął, przez co mama pracuje zdecydowanie za dużo, jednak tylko w ten sposób jest w stanie utrzymać dzieci. Pewnego dnia mama zostawiła Zoe jej młodszego brata pod opieką. Dziewczyna pozwoliła mu pobawić się na dworze z psami. Chłopiec długo nie wracał, a Zoe musiała go szukać podczas burzy śnieżnej. Przez to wszystko znalazła się w miejscu i czasie w którym nie powinna być. Zobaczyła rzeczy, których nigdy nie powinna zobaczyć. Zoe poznała niesamowitego mężczyznę- łowcę głów, który pracuje na zlecenie lordów z Niziny- brutalnego miejsca do którego trafią ludzie, którzy na to zasługują. Jak potoczą się losy Zoe i Iksa? Ludzi, którzy pochodzą z dwóch tak różnych światów?

         "Na krawędzi wszystkiego" to naprawdę bardzo dobra młodzieżówka, która z pewnością może spodobać się również dorosłym. Moja mama po przeczytaniu opisu tej książki stwierdziła, że musi ją przeczytać. I co? Bardzo jej się podobała i z niecierpliwością czeka na drugi tom. Tak więc z pewnością jest to pozycja, która może spodobać się wszystkim, jednak trzeba mieć na uwadze to, że styl autora jest przyjemny ale bardzo prosty, wręcz idealny dla młodych czytelników.

         Świat stworzony przez autora jest niesamowity. Pewnie nikogo nie zdziwi, że najbardziej zaciekawiła mnie Nizina, przepełniona przestępcami i zwyrodnialcami, którzy trafili do tego przerażającego miejsca w następstwie czynów jakich dokonali. Bohaterowie to również mocna strona tej powieści- są świetnie wykreowani. Iks- niezwykle tajemniczy i samotny łowca głów z Niziny. Zoe- 17- latka, która momentami jest lekkomyślna i kapryśna, jednak w żaden sposób nie jest to postać irytująca. Po prostu typowa nastolatka z burzą hormonów, za to bardzo kochająca swojego młodszego brata. Chociaż tak naprawdę musiała go niemal stracić, żeby przejrzeć na oczy i zobaczyć jak bardzo go kocha i jak wszystkie rzeczy, które ją w nim denerwują są tak naprawdę błahe. I w końcu Jonah- cudowny chłopiec, który skradł moje serce. Kochany i przeuroczy :)
Koniecznie muszę wspomnieć o bohaterach drugoplanowych, którzy również są świetnie wykreowani. Autor poświęcił im sporo czasu z czego bardzo się cieszę, bo lubię gdy książki są przepełnione barwnymi bohaterami. Zarówno pierwszo jak i drugoplanowymi.

         Podobało mi się słownictwo, którego użył autor w tej pozycji. Miesza się współczesny slang młodzieżowy z językiem.. starodawnym. Dzięki czemu było momentami naprawdę zabawnie. To jest kolejny dowód na to, że autor stworzył rewelacyjny świat, a raczej dwa światy.

"Na krawędzi wszystkiego" to bardzo lekka, przyjemna ale jednocześnie oryginalna i nieschematyczna młodzieżówka. Jeśli nie przeszkadza Wam w książkach wątek fantasy to ta pozycja powinna przypaść Wam do gustu. Mi się bardzo podobała i z niecierpliwością czekam na drugą część. Koniecznie muszę poznać dalsze losy Zoe, Iksa i mojego ulubionego, małego Jonaha.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu IUVI.



Żniwiarz. Czerwone słońce | Paulina Hendel

"Żniwiarz. Czerwone słońce" Paulina Hendel
Żniwiarz. Czerwone słońce
Paulina Hendel

OKRUTNA PIEŚŃ | VICTORIA SCHWAB

Ludzie to wyzyskiwacze.Wykorzystaj ich, zanim oni wykorzystają ciebie.

Kto wypuścił bogów? | Maz Evans [PRZEDPREMIEROWO]

"Kto wypuścił bogów?"
Maz Evans

"BUNTOWNICZKA Z PUSTYNI" ALWYN HAMILTON

"Sądziłam, że wiem, czym jest strach. Dorastałam w Dustwalk. Ale to był strach, który mnie pobudzał, kazał mi uciekać. Ten nowy zagnieżdżał się głęboko i mówił, że nie ma dokąd uciec. Sprawiał, że człowieka ogarniał paraliż."

"Buntowniczka z pustyni"
Alwyn Hamilton
Wydawnictwo Czwarta Strona
Data wydania 26/04/2017
Liczba stron 365

Szesnastoletnią Amani wychowuje despotyczny wuj. Dziewczyna pragnie uciec z Dustwak i odnaleźć ciotkę o której mam często jej opowiadała. Amani potrafi świetnie posługiwać się bronią, dlatego by zrealizować swój plan musi, przebrana za chłopaka, wziąć udział w zawodach strzeleckich. Podczas zawodów poznaje Jina- przystojnego i bardzo tajemniczego cudzoziemca, który może jej pomóc w zrealizowaniu planu. Jedna decyzja spowodowała, że Amani musi uciekać przed armią Sułtana, wraz z Jinem, który oskarżony jest o zdradę stanu

           Co tu dużo pisać, po prostu rewelacja. Bardzo podobała mi się ta książka i cieszę się, że jest już wydany drugi tom, który na szczęście posiadam, a w tym roku wydawnictwo planuje wydać trzecią część! Nic tylko się cieszyć :)

           Hamilton wykreowała cudowny świat, a sposób w jaki pokazała go czytelnikom sprawił, że czułam się jakbym była w samym centrum wydarzeń. Zatraciłam się w tym świecie bez reszty, wręcz czułam piasek pod nogami i upał panujący na pustyni.

           Bohaterowie książki są świetnie wykreowani, chociaż ja najbardziej polubiłam Amani. Spodobało mi się, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, jak czegoś pragnie to zrobi wszystko by dopiąć swego. Twardo stąpa po ziemi, jest egoistką, zwłaszcza na początku, jednak wcale jej się nie dziwie. W świecie w jakim żyje, jeśli nie chce być podporządkowana innym i robić co jej każą to siłą rzeczy musi być egoistką. Jednak nie jest też obojętna na krzywdę, która dzieje się innym, niejednokrotnie pokazała, że jest w stanie poświęcić swoje życie by pomóc innym.

           Niestety napięcia oraz "dreszczyku" podczas czytania tej książki nie sposób doświadczyć. Ale bez tego również jest świetna. Brak napięcia nadrobili świetni bohaterowie, cudownie wykreowany świat i fabuła- niezwykle ciekawa.

           Koniecznie muszę wspomnieć o wydaniu.. Wydawnictwo Czwarta Strona po raz kolejny się postarało. Co prawda liczy się zawartość, ale jak na okładkową srokę przystało- uwielbiam pięknie wydane książki, które cieszą oko. Już przebieram nogami na drugą część za którą za niedługo się zabiorę, a słyszałam, że druga jest lepsza i.. jest w niej więcej akcji i napięcia :)

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.


"KRONIKI JAARU. KSIĘGA LUSTER" ADAM FABER

Magia jest potężną siłą, która napędza świat.

"ŻNIWIARZ. PUSTA NOC" PAULINA HENDEL

"Przecież Polska nie zaistniała ot tak w chwili, kiedy przyjęła chrzest. Na tych samych terenach działo się wiele ciekawych rzeczy, żyli ludzie, którzy wierzyli w starych bogów oraz najróżniejsze demony. Mieli swoje święta, własne tradycję. Chrześcijaństwo, nie mogąc tego wszystkiego wyplewić z umysłów ludzi, zaczęło przejmować niektóre ze starych zwyczajów."

Żniwiarz. Pusta noc
Paulina Hendel
Wydawnictwo Czwarta Strona
Data wydania 10/05/2017
Liczba stron 432

Dwudziestoletnia Magda, na pierwszy rzut oka prowadzi monotonne życie. Swój czas poświęca pracy w księgarni oraz wypełnianiu domowych obowiązków. Jednak mało osób wie, że Magda tropi upiory pochodzące ze słowiańskich wierzeń. Jej wujek Felix jest żniwiarzem, czyli osobą, która porońce, zmory, bezkosty i inne upiory potrafi odesłać tam, skąd przybyli. Felix znika, a Magda bierze sprawy w swoje ręce. Mimo, że nie jest żniwiarzem, posiada dużą wiedzę na temat upiorów i postanawia sama się z nimi rozprawić. 

           Styl autorki jest lekki, nieprzekombinowany. Bardzo przyjemnie czytało mi się tę książkę. Bohaterowie powieści są ciekawi, a pomysł na fabułę nietuzinkowy. Bowiem, w jakiej książce znajdziemy upiory rodem ze słowiańskich wierzeń? Wampiry i wilkołaki już były, jest mnóstwo książek w których grają główne skrzypce. Można powiedzieć, że jest to już "oklepane". Dlatego bezkosty i zmory były miłym zaskoczeniem.



           Magdę i Felixa bardzo polubiłam i kibicowałam im do ostatnich stron. Autorka wykreowała ciekawych bohaterów, a wszystkie upiory opisała w genialny sposób, moja wyobraźnia działała na pełnych obrotach.



           W książce próżno szukać napięcia, czy szybkiej akcji, jednak mimo to, tę pozycję czytało mi się przyjemnie i trudno było mi się od niej oderwać. Jedyny, ale za to ogromny minus, to przewidywalność. Autorka zdecydowanie za dużo podrzuciła czytelnikowi elementów układanki. Bardzo szybko domyśliłam się zakończenia. Miałam nadzieję, że może moje przypuszczenia są zbyt "oczywiste", że może autorka przygotowała "mieszankę wybuchową" na koniec. Niestety tak się nie stało. 



           Jednak mimo bardzo przewidywalnego zakończenia książka jest warta uwagi. Na co dzień nie czytam fantastyki, jednak postanowiłam nie zamykać się tylko w kryminałach i thrillerach i była to dobra decyzja! Z miłą chęcią przeczytam drugą część "Żniwiarza". Dużo osób twierdzi, że "Czerwone słońce" jest o wiele lepsze od pierwszej części, tak więc nie mogę się doczekać!




Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

instagram