Zacznij żyć, Chloe Brown | Talia Hibbert

Jeszcze nie odmieniła swojego życia, ale zaczęła już nad tym pracować. Zgodnie z wolą wszechświata przepoczwarzała się. Pewnego dnia, już niedługo, zamieni się w pięknego motyla i od tej pory będzie robić tylko to, co fajne, bez względu na fakt, czy te rzeczy zostały przez nią wcześniej zaplanowane, czy też nie. Wystarczyło tylko trzymać się listy.

Zacznij żyć, Chloe Brown

Zacznij żyć, Chloe Brown

Autorka: Talia Hibbert
Cykl: Siostry Brown (tom I)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 22/02/2023
Moja ocena: 7/10

Chloe Brown cierpi na przewlekłą chorobę. Gdy w wyniku nieszczęśliwego wypadku niemal straciła życie (można by polemizować, czy rzeczywiście tak się sprawy miały), postanowiła sporządzić listę, która ma jej pomóc żyć pełną piersią. Mogłoby się wydawać, że odhaczanie kolejnych punktów z listy nie będzie sprawiało większego problemu, jak się jednak później okazuje, Chloe potrzebuje wsparcia w realizacji swoich planów, a na jej drodze staje wręcz stworzona do tego osoba.

Uwielbiam motyw listy marzeń/ pragnień w książkach, więc gdy okazało się, że fabuła tej książki kręci się wokół takiej listy, byłam przeszczęśliwa!


Talia Hibbert

Już po przeczytaniu pierwszej strony wiedziałam, że będę się świetnie bawić. Nie myliłam się! Zacznij żyć, Chloe Brown to cudowna komedia romantyczna, która nie dość, że bawi (ileż ona wywołała uśmiechów na mojej twarzy!), to jeszcze dotyka ważnych tematów, co jest dla mnie bardzo ważne w literaturze obyczajowej. Uwielbiam, gdy za daną historią stoi jakaś wartość. A tutaj bezsprzecznie się ją dostrzega. Talia Hibbert nie podążyła za tak popularnym schematem, jakim są wyidealizowani (zwłaszcza fizycznie) bohaterowie, zamiast tego stworzyła postaci, w których największa wartość płynie z wnętrza, prosto z serca. Potrzeba jednak czasu, by ich dobrze poznać, oboje są bowiem zadziorni, charakterni i nie  pokazują od razu swojego prawdziwego oblicza. Śledzenie rozwijającej się znajomości Chloe i Reda było niezłą zabawą, zwłaszcza że początkowo pałali do siebie niechęcią, co i tak nie pokonało chemii, jaka między nimi się wytworzyła!

Napięcie, które narastało między nimi przez cały wieczór, coraz trudniej było ignorować. Delikatne nowo narodzone zaufanie tylko umacniało chemię i jeszcze bardziej rozpalało pożądanie.

Przełamywanie swoich słabości, życie z przewlekłą chorobą, radzenie sobie z traumami, próba życia na własnych zasadach i korzystanie z niego pełną piersią – to wszystko podane w przyjemnej formie, okraszone nutką erotyzmu i humoru znajdziecie w Zacznij żyć, Chloe Brown. Niezwykle ciepła, zabawna i inspirująca do działania książka!

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona.

Ta chwila jest nasza | Agata Przybyłek

Dotarło do niej, że życie nie zawsze jest takie, jakiego by się chciało. Że niektóre osoby łamią innym serca. Że nie wszystkie egzaminy się zdaje. Że nie ma w życiu tylko łatwych decyzji i że czasami, gdy kogoś uszczęśliwiamy, to innego ranimy. Już zrozumiała, dlaczego ludzie porównują swoją egzystencję do długiej wędrówki. Początek podróży zawsze był piękny — człowiek nie odczuwał jeszcze zmęczenia, wszystko było dla niego nowe i wszystkim dokoła się zachwycał. Ale potem pewne widoki mu powszechniały, na stopach pojawiały się pęcherze oraz otarcia. Czasami aż musiał przystanąć, odpocząć albo nawet i sobie popłakać, bo nie dawał rady. Po przerwie przychodziła nowa energia, lecz później pojawiały się kolejne problemy — i tak aż do końca trasy: chwile radości i szczęścia mieszały się z tymi trudnymi. Raz trzeba było podejść pod górę, a innym razem można było swobodnie z niej schodzić.

Ta chwila jest nasza

Autorka: Agata Przybyłek
Cykl: Seria Nadmorska (tom I)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 11/01/2023
Moja ocena: 7/10

Jeden zwyczajny dzień. Dwa zupełnie odległe światy. I trzy dni pełne namiętności.
Dla Julii to najgorszy dzień w życiu. Nie dostała pracy, z którą wiązała spore nadzieje. Musi opuścić ukochane miasto i wrócić na wieś, do domu rodzinnego. Dziewczynę przepełnia żal, jej plany legły w gruzach.
Paweł ma powody do radości. Negocjacje, które prowadził, zakończyły się podpisaniem intratnego kontraktu. Mężczyzna nie jest jednak w nastroju do świętowania.
Ścieżki tych dwojga krzyżują się na gdańskiej plaży. Ona siedzi na piasku, ociera łzy i wpatruje się w fale. On patrzy tylko na nią…
Wspólny weekend pełen długich rozmów i miłosnych uniesień mija zbyt szybko. Zaczyna się kolejny zwyczajny tydzień, a wraz z nim powrót do szarej rzeczywistości i zobowiązań, które czekają gdzieś daleko.
Tylko jak dalej żyć, gdy serce zostało w Gdańsku?

∾∾∾

    Ta chwila jest nasza to historia miłości, która zrodziła się w nieodpowiednim czasie. Julia i Paweł poznali się, gdy oboje na barkach nieśli ograniczenia, które wydawały im się niemożliwe do zrzucenia. Ich wybory były uzależnione od oczekiwań otoczenia. Kierowali się powinnościami, spychając swoje potrzeby i marzenia na dalszy plan. Jednym z pragnień, które porzucili na rzecz swoich zobowiązań, było bycie razem i sprawienie, by wspaniały weekend, podczas którego liczyli się tylko oni, stał się ich codziennością. Tak się jednak nie stało i pociągnęło to za sobą życie okupione licznymi rozczarowaniami.

    Uczucie między bohaterami rodzi się szybko i intensywnie. Czuć chemię unoszącą się w powietrzu, zatem nic dziwnego, że oboje są przekonani, iż zrodzone między nimi pożądanie tak szybko nie wygaśnie. Nie wygaśnie mimo podjętych przez nich decyzji i konsekwencji, jakie bez wątpienia za sobą poniosą.

Agata Przybyłek

    Po raz kolejny Agata Przybyłek napisała powieść pełną miłosnych uniesień i czułych słów, jednak ten słodki klimat przełamuje gorycz zobowiązań ciążących na bohaterach. W pewnym momencie fabuła skręciła w ciekawym i jakże zaskakującym kierunku. Uwielbiam, gdy w książkach niczym grom z jasnego nieba historia zmienia bieg wydarzeń. Fabuła tej książki skręciła w kierunku, którego się absolutnie nie spodziewałam, tym samym sprawiając, że nie mogłam doczekać się zakończenia. Chciałam wiedzieć, w jaki sposób ta historia się zakończy i czy los, który rozdzielił tych dwoje,  sprawi, że ich drogi na nowo się zejdą.

    Ta chwila jest nasza pokazuje, jak bardzo los bywa przewrotny. Potrafi postawić na naszej drodze osoby, które bez wątpienia są nam pisane, które sprawiają, że na naszej twarzy pojawia się uśmiech, a w brzuchu fruwają motyle. Ten przewrotny los czasem dopuszcza się tortur, każąc wybierać między swoim szczęściem a powinnościami i zobowiązaniami.

(...) w życiu tylko łatwych decyzji i że czasami, gdy kogoś uszczęśliwiamy, to innego ranimy.

    Najnowsza powieść Agaty Przybyłek jest pełna życiowych problemów, trudnych wyborów i miłosnych uniesień podanych w nadmorskim klimacie. Jeśli macie ochotę przeczytać książkę, która zagwarantuje Wam kilka godzin przyjemne spędzonego czasu, to sięgnijcie po Ta chwila jest nasza — niemal baśniową opowieść, w której koniec końców miłość jest najważniejsza.

Recenzja powstała w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona.


Takie rzeczy tylko z mężem | Agata Przybyłek

Wracając jednak do tematu. Ludwik też nie jest do końca normalny z tym swoim zapaleńczym zamiłowaniem do biegania po polach w kraciastych gaciach i poszukiwaniu skarbów. Kupił sonie kiedyś, choroba, za moim pozwoleniem, ten wykrywacz metalu i nie sposób go nieraz do domu zapędzić. Ma to jednak swoje dobre strony, przyznaję. Dzięki tej jego pasji do perfekcji opanowałam płacz na zawołanie, który w zestawieniu z głośnym lamentem, że woli ten złom niż rodzinę, i wynoszeniem mu pościeli do salonu, potrafi zdziałać cuda

Agata Przybyłek
Takie rzeczy tylko z mężem

Autorka: Agata Przybyłek

Cykl: Takie rzeczy tylko z mężem (tom 1)

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Data wydania: 09/11/2022 (wznowienie)

Moja ocena: 7/10

Mąż, syn, dom na wsi i stała praca. Wszystko, czego potrzeba do… szczęścia? A może działania?Zuzanna wiedzie spokojne, pozornie satysfakcjonujące życie. Jedno przypadkowe spotkanie z trenerką motywacyjną sprawia, że kobieta uświadamia sobie trudną do przełknięcia prawdę: w jej małżeństwie nie dzieje się dobrze. Żar? Namiętność? Raczej dogasający płomień. Mąż, zamiast w domu, woli przebywać w lesie i szukać skarbów.
Ale Zuzanna to typ wojowniczki. Nie podda się bez walki.
Ta jednak okazuje się trudna, bo jak ratować małżeństwo, gdy w domu pojawiają się: nieco ekscentryczna i pogubiona Kasia, miłośniczka gotyku, oraz wuefista flirciarz ze złamanym sercem, a mama Zuzki każdego dnia oznajmia o swoim rychłym odejściu z tego świata?
Brzmi jak mieszanka wybuchowa? Tak właśnie jest!

~~~

    Powiem Wam, że bawiłam się przy tej książce wyśmienicie! Akcja "Takie rzeczy tylko z mężem" rozgrywa się w jednej z polskich wsi. Wsi, która jest do szpiku kości zaściankowa i tak stereotypowa, że bardziej się już nie da. Jej mieszkańcy są uprzedzeni, z zawiścią i niesmakiem patrzą na to, co inne, co nie wpisuje się w ich wyobrażenie idealnego świata. W tym wszystkim mamy pewną rodzinę, która zostaje wystawiona na próbę i to na wielu płaszczyznach — małżeństwo Zuzy i Ludwika z każdym dniem kruszy się pod naporem przyzwyczajeń i rutyny. Sytuacji nie ratuje uciążliwa mama, która na każdym kroku rozmyśla o swoim rychłym odejściu z tego świata. Na dodatek do rodziny dość niespodziewanie dołącza Kasia, siostrzenica Ludwika, która zamierza spędzić z nimi wakacje. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby dziewczyna nie była nieproszonym gościem i dość ekscentryczną miłośniczką gotyku, co widać gołym okiem i co rzecz jasna nie uszło uwadze zaściankowym i wścibskim mieszkańcom wsi. Ach, zapomniałabym! Na dokładkę mamy kolegę Zuzy, wuefistę, który równie niespodziewanie co Kasia, pojawia się w ich rodzinnym domu.

Takie rzeczy tylko z mężem

        Takie rzeczy tylko z mężem to wyśmienita komedia romantyczna. Przesiąknięta ironicznym humorem, absurdalnymi sytuacjami i przerysowanymi głównymi bohaterami. Zuza gra w tej powieści główne skrzypce i wychodzi jej to wybornie, naprawdę! Jej postać jest przejaskrawiona, ale właśnie to mi się w niej podoba. Niemal wszystko, co robi i co ją spotyka jest wyolbrzymione, przerysowane i dzięki temu zabawne. W końcu to komedia romantyczna — ma przede wszystkim bawić i w moim odczuciu spełnia tę funkcję koncertowo, trzeba po prostu na niektóre rzeczy przymknąć oko.

    Choć historia przedstawiona na kartkach tej powieści przywodzi na myśl lekką i niezobowiązującą lekturę, pod płaszczykiem humoru i ironii Agata Przybyłek poruszyła w niej ważne tematy. Chociażby nietolerancję i zaściankowość, która mimo XXI wieku, dalej jest w naszym społeczeństwie bardzo widoczna. Na pochwałę zasługuje również zakończenie, które wzbudza emocje i to niemałe! Oczywiście początkowo byłam wściekła na Agatę za zakończenie, po którym natychmiast chce się dowiedzieć, co będzie dalej, lecz mimo chwilowej złości przyznać muszę, że ja takie zaskakujące i emocjonujące zakończenia wręcz uwielbiam!

    Jeśli szukacie lekkiej i zabawnej powieści, dzięki której zagwarantujecie sobie przyjemną kilkugodzinną odskocznię od szarej rzeczywistości, to koniecznie sięgnijcie po Takie rzeczy tylko z mężem!


Recenzja powstała we współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona.

Moje serce pamięta | Agata Przybyłek

(...) człowiek jest w stanie dostrzec drzazgę w oku innego, a w swoim nie widzi nawet belki.

I że ci nie odpuszczę | Joanna Szarańska

Leżę w chłodnej pościeli i liczę barany. A raczej pajęczyny uwieszone u sufitu i połyskujące w świetle zaglądającego do pokoju księżyca. I po raz kolejny zadaję sobie w duchu pytanie, jak mogłam wpakować się w taką kabałę.

Joanna Szarańska

I że ci nie odpuszczę

Autorka: Joanna Szarańska

Cykl: Kalina w malinach (tom I)

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Data wydania: 27/07/2022 - wznowienie

Moja ocena: 7/10

    Dzień, który miał być jednym z najważniejszych w życiu Kaliny, okazał się totalną klapą. Niedoszły mąż okazał się bawidamkiem, o czym Kalina dowiedziała się przed ołtarzem. Chcąc wyleczyć złamane serce, kobieta postanawia w pełni wykorzystać jeden ze ślubnych prezentów, który mimo przerwanej ceremonii trafił w jej ręce. Mowa o voucherze do spa w ekskluzywnym, zabytkowym dworku. Niestety na miejscu okazuje się, że znacznie bliżej temu spa do zabytkowego, bo o ekskluzywności absolutnie nie ma co mówić. Jednak to drobne nieporozumienie to dopiero początek "niespodzianek".

    Oświadczam wszem wobec, że I że ci nie odpuszczę to jedna z najlepszych komedii, jakie czytałam! Mało tego... Byłam przekonana, że to typowa obyczajówka, tymczasem pojawił się tu ciekawy wątek kryminalny, który był bardzo miłym zaskoczeniem! 

    Trudno było mi się oderwać od tej historii, bo czym prędzej chciałam dowiedzieć się, co ciekawego jeszcze spotka Kalinę i najważniejsze — w jaki sposób jej losy w tej części się zakończą. Jeśli jesteście przekonani, że powieści obyczajowe są przewidywalne, że w tym gatunku mało miejsca jest na zaskakującą fabułę, to sięgnijcie po I że ci nie odpuszczę! Przekonacie się na własnej skórze, że Joanna Szarańska potrafi stworzyć historię, od której trudno się oderwać i która jest nieoczywista, dużo w niej bowiem zwrotów akcji.

Joanna Szarańska

    Jedna katastrofa, jaką był niedoszły ślub, pociągnęła za sobą całą lawinę problemów, niedopowiedzeń i omyłek, lecz mimo to fabuła ocieka humorem (uwielbiam poczucie humoru Asi Szarańskiej!), okraszona jest nutką romantyzmu, a świetnym dopełnieniem jest wątek kryminalny, który w tej historii odgrywa bardzo ważną rolę.

    Zakończenie tej powieści to istna wisienka na torcie. Jest po prostu idealne, zresztą jak cała ta historia — kompletna, zaskakująca, dobrze przemyślana, świetnie poprowadzona i zabawna! Ależ się przy niej uśmiałam! Świetna lektura na poprawę humoru.

    I że ci nie odpuszczę kupisz w promocyjnej cenie na Empik.com.

Recenzja powstała w ramach współpracy komercyjnej z Wydawnictwem Czwarta Strona.


I po co mi to było? | Agata Przybyłek

 Niespodziewanie dopadła ją refleksja, że cudownie mieć na tym świecie osoby, które trwają przy niej niezależnie od tego, co zgotował los. Przybywało im zmarszczek, dokonywały różnych wyborów, ale ich przyjaźń się nie zmieniła.

I po co mi to było?

I po co mi to było?

Autorka: Agata Przybyłek

Cykl: Dłuższa przerwa (tom III)

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Data wydania: 27/07/2022

Moja ocena: 7/10


    Joannie nie brakuje obowiązków – na biurku piętrzą się stosy dokumentów, a ciotka, która trafiła do szpitala, wymaga dodatkowej opieki. Pojawia się też kontrkandydat na stanowisko dyrektora szkoły. Czy kobiecie grozi utrata posady?
    Magda cieszy się z odzyskania rodziny, ale nie potrafi w pełni zaufać Szymonowi. Dla polonistki dość uciążliwa staje się też obecność w szkole pana Darka.
    Elka stara się zapomnieć o historii z Konradem, zwłaszcza że na horyzoncie, zupełnie niespodziewanie, pojawia się ktoś nowy. Czy Kacper okaże się tym jedynym?
    Dołącz do grona wiernych przyjaciółek i pozwól sobie na chwilę relaksu z książką, która bawi do łez.

❀❀❀

    Miło było ponownie wrócić do serii Dłuższa przerwa. Pierwsza część Będą z tego kłopoty była swego rodzaju wprowadzeniem. Agata Przybyłek nakreśliła w niej główne problemy, z jakimi zmagają się trzy przyjaciółki, lecz w mojej ocenie pozostawiała więcej pytań niż odpowiedzi. W drugiej części, która nosi tytuł Kto jak nie ja?, wątki nabierają rumieńców, by w trzeciej odsłonie tego cyklu czytelnicy otrzymali odpowiedzi na wszystkie nurtujące ich pytania.

    Główną rolę w tej części (jak i dwóch pozostałych) odgrywa przyjaźń. Przyjaźń, która czasem bywa burzliwa, lecz mimo wszystko jest trwała. Relacja łącząca Asię, Elę i Magdę pokazuje, że prawdziwa przyjaźń jest na wagę złota i warto ją nieustannie pielęgnować. Mimo że w życiu bohaterek wiele się dzieje, to właśnie ta relacja, daje im poczucie bezpieczeństwa.

I po co mi to było?


    Agata Przybyłek pokazuje, że nie warto odkładać na później naprawy ważnych dla nas relacji, nigdy bowiem nie wiadomo, kiedy wydarzy się coś, co na zawsze przekreśli szansę na ich odbudowę. Przygody przyjaciółek uzmysławiają, że czasem boimy się zaryzykować, zrobić znaczący krok do przodu, zostawiając za sobą przeszłość. Mamy jedno życie i warto czerpać z niego pełnymi garściami, spełniając marzenia, stawiając czasem wszystko na jedną kartę, bo nawet z największej porażki można wyciągnąć ważną lekcję... Na przykład taką, że czasem warto dać drugą szansę i choć odbudowa zaufania może być długa i momentami trudna, to może się okazać jedną z najlepszych decyzji.

- Nieszczęścia chodzą parami, nie słyszałaś?
- U mnie to już chyba wycieczka szkolna, długi ciąg par.

    Dłuższa przerwa to przewrotna, zabawna (głównie ze względu na szaloną ciocię Bożenkę), ale i poruszająca ważne tematy seria, po którą warto sięgnąć, gdy najdzie ochota na przeczytanie czegoś lekkiego, niezobowiązującego i jednocześnie poprawiającego humor. W nauczycielskim świecie Asi, Eli i Magdy nie zabraknie szalonych pomysłów, różnych odcieni miłości, burzliwej i jednocześnie pięknej przyjaźni.
I po co mi to było? jest idealnym zwieńczeniem tej serii.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona.




instagram