Syn wiedźmy | Kelly Barnhill

Gdy nie masz żadnych szans na odzyskanie przeszłości ani żadnej nadziei na uchwycenie w garść przyszłości, pozostaje ci wyłącznie teraz.


Syn wiedźmy
Kelly Barnhall
Tłumaczenie Łukasz Małecki
Wydawnictwo Literackie
Data wydania 15/05/2019
Liczba stron 392
Ocena 7/10

Wypełniony magią Ned, któremu matka czarownica wszyła duszę tragicznie zmarłego brata bliźniaka, ucieka przed zbójecką szajką. Áine jest córką Króla Zbójców. Prześladuje ją przepowiednia wypowiedziana przez matkę na łożu śmierci: „Uratujesz życie niewłaściwemu chłopcu, a on uratuje życie tobie”.
Czy Ned i Áine zaufają sobie nawzajem, gdy przetną się ich drogi? Czy będą umieli współpracować, by zapobiec wojnie dwóch królestw, która właśnie się rozpoczyna? Czy Áine, rozdarta między ojcem a Nedem, dokona słusznego wyboru? Czy magia zostanie ocalona?

~~~

Jeśli śledzicie mojego bloga od dłuższego czasu to zapewne wiecie, jak bardzo cenię sobie literaturę dla dzieci i młodzieży. Niektóre z nich są tak piękne, mądre i wciągające, że są o wiele bardziej ciekawe oraz wartościowe od książek dla dorosłych. Gdy byłam mała to nie lubiłam czytać. Swoją drogą zachęcam do przeczytania tego wpisu, w którym zdradzam jak rozpoczęła się moja przygoda z książkami, oraz dlaczego uważam, że osoby mówiące, że nie lubią czytać, wbrew pozorom lubią, tylko nigdy nie trafili na świetną książkę, która idealnie wpisałaby się w ich gust. Wiele lat temu czytanie uważałam za marnotrawstwo czasu, jednak gdyby w moje ręce wtedy trafiły powieści takie jak Syn wiedźmy, Nevermoor, Cudowny chłopak, czy Dziewczynka, która wypiła księżyc to jestem pewna, że pokochałabym czytanie. Książki, które wymieniłam wcześniej są bardzo wartościowe, wciągają, pobudzają wyobraźnie i są wręcz idealne dla dzieci i młodzieży, jednak dorośli również odnajdą w nich coś dla siebie.

Dzisiaj skupię się na Synu wiedźmy czyli przepięknej baśni, pokazującej jak ogromna jest siła przyjaźni. Kelly Barnhill stworzyła po raz kolejny powieść szalenie ciekawą, przepełnioną magią, oraz naznaczoną niesamowitymi przygodami głównych bohaterów. Ned jest niepozornym, nieco niezdarnym, jąkającym się chłopcem, który na kartach tej powieści wręcz rozkwita i pokazuje jak wielką siłę posiada. By do tego jednak doszło musi przebyć trudną oraz momentami bardzo niebezpieczną przygodę u boku Àine.

Pożegnania zawsze bolą, ale czasami nie sposób od nich uciec.

Kelly Barnhill ma ciekawy oraz piękny styl pisania. Jej powieści czyta się bardzo przyjemnie, jednak jej pióra nie można nazwać łatwym, jest nieco poetycki, co sprawia, że przedstawiona historia jest jeszcze ciekawsza i bardziej tajemnicza. Bohaterowie nie są pozbawieni wad i ułomności, dzięki czemu wydają się prawdziwi i ludzcy, w końcu kto z nas jest idealny? Syn wiedźmy to wielowątkowa historia pokazująca, że prawdziwa przyjaźń nie zna granic i może zrodzić się miedzy dwójką skrajnie różnych ludzi, oraz że miłość, nawet ta między ojcem i córką może być trudna oraz problematyczna, bo  kierując się sercem przy podejmowaniu decyzji można uruchomić lawinę niekontrolowanych konsekwencji.

Syn wiedźmy to historia nostalgiczna, momentami smutna, ale jednocześnie piękna i udowadniająca, że nie ma rzeczy niemożliwych. Fabuła jest oryginalna i tak samo magiczna jak Dziewczynka, która wypiła księżyc, czyli poprzednia powieść Kelly Barnhill. Jeśli szukacie przepięknej, zaskakującej, mądrej oraz wartościowej baśni, która zachwyca klimatem to możecie zaprzestać poszukiwań. Sięgnijcie po Syna wiedźmy, będziecie zadowoleni☺️

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.


Komentarze

  1. Książka idealna dla mnie. Muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram