📝 WYWIAD Z KATARZYNĄ BERENIKĄ MISZCZUK

Pierwszy wywiad w tym roku i w dodatku z jedną z moich ulubionych polskich pisarek. Jestem pewna, że tą Panią większość z was kojarzy. Napisała wiele powieści, m.in. cykl Kwiat paproci, który składa się z czterech części: Szeptucha, Noc Kupały, Żerca i Przesilenie. Katarzyna Berenika Miszczuk znana jest z mieszania różnych gatunków w jednej powieści, a w dzisiejszym wywiadzie powiedziała na ten temat nieco więcej. Także, zapraszam ☺️

Katarzyna Berenika Miszczuk z wykształcenia jest lekarką. To wszechstronna pisarką, której znakiem rozpoznawczym jest nieoczywista mieszanka literackich światów niezmiennie doprawiona dużą dawką humoru. 

Pani twórczość słynie z mieszanki gatunków. W jakim gatunku czuje się Pani najlepiej?

Tak naprawdę cały czas staram się znaleźć gatunek, w którym będę się czuła najlepiej. Bardzo lubię eksperymentować. Dawno temu, jeszcze na początku swojej kariery pisarskiej zakładałam, że spróbuję stworzyć utwory z większości gatunków, by przekonać się, który najprzyjemniej mi się pisze. Teraz już wiem, że najwięcej satysfakcji sprawia mi mieszanie różnych styli literackich. Poza tym odkryłam, że nie potrafię nigdy być do końca poważna i w moich powieściach obowiązkowo musi się znaleźć chociaż trochę humoru.

Która z napisanych przez Panią książek, jest Pani najbliższa i dlaczego?


Najbliższa jest mi powieść „Ja, diablica”. Nie jest to mój debiut, jednak składając maszynopis do kilku wydawców czułam się jakbym ponownie debiutowała. Włożyłam w tę powieść mnóstwo serca i wyjątkowo silnie związałam się z bohaterami, którzy byli dla mnie realni niczym osoby z krwi i kości. To właśnie podczas pisania „Ja, diablica” zakochałam się po raz pierwszy i sporo tego uczucia przelałam na papier. Jeden z bohaterów jest zresztą wzorowany na mężczyźnie, którego pokochałam.

Pisze Pani aktualnie jakąś książkę?


Tak, aktualnie tworzę kolejną powieść. Niestety na razie nie mogę zdradzić tytułu i tematyki, bo wydawca urwie mi głowę. To niespodzianka! Jeśli uda mi się złożyć maszynopis w terminie to powieść ukaże się w maju.

Którego ze stworzonych przez Panią bohaterów lubi Pani najbardziej?


Najbardziej lubię Wiktorię Biankowską, bohaterkę cyklu diabelsko-anielskiego (powieści „Ja, diablica”, „Ja, anielica” oraz „Ja, potępiona”). Wydaje mi się, że podczas pisania przekazałam jej najwięcej swoich cech. To trochę takie moje alter ego z czasów studiów.

Czy pisanie książek było Pani marzeniem?


Tak, pisanie było moim marzeniem. Oczywiście jednym z wielu, bo bujna wyobraźnie nie pozwala mi spocząć na laurach! 😉 Cieszę się, że Czytelnicy lubią sięgać po moje powieści. To dzięki nim mogę dalej kontynuować największą przygodę mojego życia, którą jest właśnie pisanie.

Co lub kto zmotywował Panią do napisania pierwszej książki?


Tak naprawdę nikt. Swoją pierwszą powieść pt. „Wilk” napisałam dla zabawy. To była dla mnie forma spędzenia przyjemnie wolnego czasu. Wcześniej przez wiele lat pisałam krótkie formy do szkolnych gazetek. „Wilk” był próbą stworzenia czegoś dłuższego.

Tworząc bohaterów, wzoruje się Pani na znanych Pani osobach?


Jak każdy pisarz podkradam cechy od znajomych mi osób, bądź całkiem obcych przechodniów na ulicy. Wydaje mi się, że aby stworzyć postać wielowymiarową, sprawiającą wrażenie realnej potrzeba czegoś więcej niż tylko własnej wyobraźni. Zawsze staram się, by moi bohaterowie mieli przeszłość, która definiuje ich charakter i zachowania. Nawet jeśli nie opisuję tego w tekście, sama wiem co porabiali np. w podstawówce. Trudno byłoby stworzyć człowieka bazując tylko i wyłącznie na swojej głowie.

Przeczytałam wiele Pani książek, każda mi się podobała, jednak to seria Kwiat paproci zdobyła moje serce. Spodziewała się Pani takiego sukcesu tej serii?

Szczerze mówiąc nie spodziewałam się aż takiego sukcesu. Oczywiście wydając każdą powieść mam nadzieję, że to będzie ta jedna, właściwa, która spodoba się wszystkim, na podstawie której ktoś nagra film, a zagraniczni wydawcy będą się o nią zabijać. Tworząc cykl „Kwiat paproci” świetnie się bawiłam. Wcześniej nie wiedziałam zbyt wiele na temat mitologii słowiańskiej, ziołolecznictwa, czy wiejskich zabobonów. By napisać te powieści sama musiałam przejrzeć dziesiątki różnych źródeł i przyznaję, że zakochałam się w tym temacie. Przez trzy lata, zanim zasiadłam do pisania „Szeptuchy”, zbierałam niezbędne materiały i pogłębiałam swoją wiedzę. Cieszę się, że udało mi się przelać tę moją ciekawość i fascynację w powieści. Wydaje mi się, że to dlatego „Kwiat paproci” mógł tak się spodobać Czytelnikom.

Gosia jest bardzo charakterystyczną postacią, czy nadała jej Pani jakieś swoje cechy charakteru?

Tak naprawdę tylko kilka. Dałam jej m.in. w prezencie moją hipochondrię, którą u biednej Gosi dodatkowo rozdmuchałam do olbrzymich rozmiarów. Poza tym łączy nas ironiczne podejście do świata.

Na koniec pytanie, które zapewne niejednego miłośnika serii Kwiat paproci ciekawi- czy planuje Pani kiedyś kontynuować losy bohaterów?

Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że nie powstanie bezpośrednia kontynuacja losów bohaterów „Kwiatu paproci”. Historię Gosi i Mieszka uznaję już za zakończoną, chociaż oczywiście nie mogę zagwarantować, że za 10 lat nie wpadnie mi do głowy pomysł na genialny ciąg dalszy 😉 Teraz zdradzę na pociechę, że pracuję nad książką z elementami mitologii słowiańskiej. Jednak nic więcej nie powiem, bo jak już wcześniej wspominałam – wydawca skróci mnie o głowę!

Katarzynę Berenikę Miszczuk znajdziecie tutaj:
facebook: Katarzyna Berenika Muszczuk
instagram: katarzyna_berenika_miszczuk
blog: katarzynaberenikamiszczuk.blogspot.com

Koniecznie dajcie znać w komentarzu, czy podoba wam się wywiad
i jakie książki Katarzyny Bereniki Miszczuk lubicie najbardziej ☺️




Komentarze

  1. Bardzo ciekawa rozmowa. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. wooow zaskoczyłaś wywiadem ale tej autorki nie znam.

    OdpowiedzUsuń


  3. The Love of Beauty is a woman's nature, three-point looks and seven-point dress.
    Here are women's clubs,Diamond Jewelry,Brand Handbags , fashion Dresses, sexy swimsuits you like, you want to choose.
    http://imiyavogue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny wywiad! Póki co czytałam tylko serię Szeptuchy, ale była bardzo wyjątkowa. Ciekawe jaka książkę teraz pisze ;)

    ejno.com.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Też seria Kwiat Paproci jest moją ulubioną. Głównie ukłon za naszą rodzimą mitologię, która okazuje się równie interesująca jak grecka.
    Przeczytałam też "Obsesję", teraz zabieram się za "Paranoję" i chciałabym przeczytać wszystkie książki tej autorki. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram