Ostrożnie z miłością | Samantha Young [PRZEDPREMIEROWO]

Ostrożnie z miłością to moje pierwsze spotkanie z Samanthą Young i w dodatku BARDZO udane. Tę książkę pochłonęłam w jeden dzień, po części zarwałam dla niej noc, bo poszłam spać przed drugą w nocy, czyli dopiero wtedy, gdy tę pozycję skończyłam. To chyba najlepiej odzwierciedla to, jak bardzo ta książka mi się spodobała. Historia Avy i Caleba pochłonęła mnie bez reszty! Teraz żałuję, że tak szybko ją skończyłam, zamiast ją "oszczędzać". Pocieszające jest jednak to, że autorka na swoim koncie ma wiele powieści, a ja zamierzam je wszystkie nadrobić!

Ostrożnie z miłością

Samantha Young

Tłumaczenie Ewa Górczyńska
Wydawnictwo Burda Książki
Ilość stron 409
Ocena 10/10
Premiera 31/10/2018

Seria przypadkowych zdarzeń doprowadza do spotkania, które Ava i Caleb zapamiętają na zawsze. Chyba cały wszechświat sprzysiągł się przeciwko Avie. Powrót z Phoenix do domu w Bostonie okazuje się pełen niespodzianek, które zmienią jej dotychczasowe życie.

Opis książki jest niezwykle oszczędny, ale uwierzcie mi, że tyle wam wystarczy. Ja sięgnęłam po tę książkę nie przyglądając się bliżej fabule i po raz kolejny wyszłam na tym dobrze. Musicie wiedzieć, że wyjątkowo rzadko dokładnie czytam opisy jakie znajdują się na okładkach. Nie chce sobie psuć zabawy, zdecydowanie więcej frajdy sprawia mi, gdy poznaję historie sama i gdy nie wiem na co mam się przygotować. Przy tej pozycji również wam to zalecam, nie pożałujecie :)

Czasami w moje ręce trafiają książki, po przeczytaniu których trudno mi znaleźć odpowiednie słowa, by opisać wrażenia z lektury. Ostrożnie z miłością, właśnie do tych pozycji się zalicza. Styl autorki jest niesamowicie lekki i przystępny. Samantha potrafi rewelacyjnie opisywać uczucia bohaterów i wszystko co się wokół nich dzieje. Czytając tę książkę, moja wyobraźnia działała na najwyższych obrotach, bez wątpienia jest to zasługa świetnych opisów, które nie są długie, ale za to bardzo treściwe. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi. Ava- perfekcjonistka, nazbyt dbająca o wygląd i przejmująca się opinią innych ludzi. Caleb- gburowaty, naburmuszony Szkot, który jest arogancki i bez wątpienia ma duże mniemanie o sobie. Po wcześniejszych opisach bohaterów moglibyście pomyśleć, że są to postacie, których nie da się polubić. Wręcz przeciwnie! Ava zyskała moją sympatię już od pierwszych stron, Caleb rzeczywiście na początku był irytujący (i jednocześnie zabawny), jednak z biegiem czasu i jego polubiłam. Wcześniejsze opisy głównych bohaterów to nic innego jak mylne pierwsze wrażenia. Tak naprawdę zarówno Ava jak i Caleb są całkiem inni, co udowadnia, że nie warto zbyt pochopnie oceniać ludzi.

W Ostrożnie z miłością znalazłam wszystko czego w romansach i powieściach obyczajowych szukam - humor, ciekawy wątek miłosny, w wyważony sposób "smacznie" opisane sceny erotyczne, ogrom emocji, ciekawe postaci, a to wszystko podane w lekkiej formie. Czego chcieć więcej? Ta książka powędrowała na listę moich ulubionych romansów. Muszę nieco więcej napisać o emocjach, jakie ta pozycja we mnie wywołała. Pierwsze kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt stron czytałam z uśmiechem od ucha do ucha. Samantha Young przemyciła, zwłaszcza na początku, rewelacyjny humor okraszony uszczypliwością i ironią, czyli taki jaki uwielbiam! Oprócz rozbawienia, momentami byłam zła, smutna, szczęśliwa i wzruszona. Nie umiałam się od niej oderwać, a gdy musiałam odłożyć książkę chociaż na chwilę, to ciągle o niej myślałam. Jestem pewna, że ta pozycja zostanie w mojej pamięci na długo, a ja na pewno jeszcze kiedyś do niej wrócę.


Za egzemplarz i możliwość przeczytania książki przedpremierowo dziękuję Wydawnictwu Burda.


Komentarze

  1. Lubię literaturę Samanthy Young :) kiedyś czytałam tą książkę :) jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka zapowiada się obiecująco :) Szczerze przyznam, nigdy nie czytałam powieści tej autorki... Jakoś zawsze ją omijam :/

    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam podobne odczucia do Twoich :) Samatha Young tworzy naprawdę fajne historię miłosne, które czyta się naprawdę przyjemnie. Mnie bardzo urzekła na początku relacja głównych bohaterów, te ich przepychanki słowne były świetne :D

    Pozdrawiam, Goszaczyta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! To było najlepsze! Miałam ogromny ubaw :)

      Usuń

Prześlij komentarz

instagram