Szeptucha | Katarzyna Berenika Miszczuk

Przyznam się bez bicia, że po tę serię sięgnęłam z czystej ciekawości. Opis w ogóle mnie nie zachęcił, za to zaintrygowały mnie wszystkie pozytywne opinie. Dlatego, gdy tylko pojawiła się okazja, by zrecenzować całą serię długo się nie zastanawiałam. I wiecie co? Żałuję, że tak późno sięgnęłam po Szeptuchę.

"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk
Szeptucha
Katarzyna Berenika Miszczuk

Seria Kwiat Paproci (tom I)
Wydawnictwo W.A.B.
Data wydania 03/02/2018
★★★★★★★★☆

XXI wiek. Jednak Mieszko I nie przyjął chrztu, a ludzie dalej wierzą w pogańskich bogów. Gosia skończyła medycynę i teraz czeka ją obowiązkowa praktyka u szeptuchy w Bielinach. Problemem jest jednak przyzwyczajenie Gosi do wygodnego życia w wielkim mieście. Nie cierpi przyrody, głównie przez to że panicznie boi się kleszczy i jest hipochondryczką. Pobyt w Bielinach wywróci jej życie do góry nogami, bowiem czeka na nią mnóstwo, wydawałoby się absurdalnych, przygód, które na długo nie dadzą o sobie zapomnieć.

Twórczość Katarzyny Bereniki Miszczuk nie jest mi obca. Przed Szeptuchą przeczytałam Obsesję (recenzja tutaj), która również mi się podobała. Styl autorki jest lekki i przyjemny, jej książki wręcz się pożera! Pomysł na fabułę tej serii moim zdaniem jest bardzo trafiony. Wykorzystanie słowiańskich wierzeń i stworzenie alternatywnego świata sprawiły, że gdy tylko sięgałam po tę książkę, po prostu się wyłączyłam, a historia głównej bohaterki wręcz mnie pochłonęła.

"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk
Bohaterowie są ciekawi i na długo zapadną mi w pamięci. Zwłaszcza Mieszko, Gosia i Baba Jaga. Polubiłam Gosię, która jest nieco niezdarna, panicznie boi się kleszczy i jest bardzo nowoczesna, co w połączeniu ze stażem jaki musi odbyć na wsi tworzy mieszankę wybuchowa. Mieszko, Mieszko, Mieszko... Co tu dużo pisać - nieziemsko przystojny, przy okazji również bardzo opiekuńczy, odpowiedzialny i odważny. Wielkim plusem jest również ogrom magicznych istot, które dokładnie zostały przez autorkę opisane i wielokrotnie pojawiały się w książce. Już same nazwy intrygują- ubożęta, rusałki, topielce, porońce, strzygi... Niejednokrotnie pojawiły się przepisy i składniki wielu mikstur czy maści, co jest kolejną zaletą tej pozycji.


"Szeptucha" Katarzyna Berenika MiszczukSzeptucha to romans, z nutką szalenie ciekawej fantastyki i ogromnej dawki humoru. Klimat tej książki jest niesamowity- bardzo tajemniczy, szalenie wciągający i interesujący. Opisy nadprzyrodzonych istot, ziółek i mikstur z pewnością najbardziej się do tego przyczyniły. Ogromną zaletą tej pozycji jest również akcja. Tu ciągle się coś dzieje, nie ma czasu na nudę i na próżno szukać nudnych, długich opisów. Akcja jest wartka, dialogi dynamiczne i bardzo naturalne. Część przeczytałam, a część wysłuchałam dzięki audiobookowi z Czytam Pierwszy. Lektorka powinna dostać medal! Tak dobrego audiobooka, jeszcze nigdy nie słuchałam. Nawet, gdy sama czytałam książkę to w głowie rozbrzmiewał mi piękny głos lektorki.

Podsumowując, Szeptucha to lekka, przyjemna i wciągającą historia, okraszona dużą dawka humoru. Dzięki niej przeniesiecie się w całkowicie inny świat! Już nie mogę się doczekać aż poznam dalsze losy bohaterów!


Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.


Komentarze

  1. Jak wiesz, poznawanie twórczości tej autorki jest jeszcze przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam chyba pierwszy i drugi tom na półce, ale jakoś nie mam czasu, by po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram