Na krawędzi mroku | Jeff Giles

Na krawędzi mroku to kontynuacja Na krawędzi wszystkiego. Nie ukrywam, że bardzo czekałam na tę część. Świat oraz bohaterowie stworzeni przez autora są bardzo oryginalni i nieco mroczni. Czy drugi tom był tak samo dobry jak pierwszy?

"Normalni inaczej" Tammy Robinson

Tylko od ciebie zależy, jak wykorzystasz swój czas. Obyś na koniec nie musiała z żalem oglądać się za siebie.

Normalni inaczej
Tammy Robinson

Tłumaczenie Izabella Mazurek
Wydawnictwo IUVI
Data wydania 20/06/2018
Liczba stron 336
★★★★★★★★☆☆

Albert ma dość ojca, który na każdym kroku go krytykuje i przytłacza. Maggie prowadzi monotonne i bardzo przewidywalne życie, głównie ze względu na jej autystyczną młodszą siostrę Bee. By Bee mogła normalnie funkcjonować Maggie i jej mama muszą w pełni się jej poświęcić. Żyją pracą i domem, dlatego gdy Maggie poznaje Alberta, ostatnią rzeczą, o jakiej myśli jest zakochanie się.
Jak potoczy się życie tych młodych ludzi?

Możecie pomyśleć, że pomysł na fabułę tej książki nie jest oryginalny i że wielu pozycjach się on pojawia... Dwóch młodych ludzi zakochuje się w sobie. Oboje zmagają się z problemami. Oklepane, prawda? Jednak niech Was to nie zmyli, bo Normalni inaczej to jedna z tych książek, która na długo zapadnie w pamięci, głównie ze względu na poruszające i wzruszające zakończenie.

Na samą myśl o tej książce robi mi się ciepło na sercu. Wzruszająca, wciągająca i poruszająca ważne tematy powieść, która na długo nie da o sobie zapomnieć. Tammy Robinson bardzo dokładnie przybliżyła czytelnikom życie ludzi z autyzmem i ich rodzin. Pokazała z jakimi trudnościami zmagają się rodziny chorych ludzi, głównie cierpiących na autyzm. Jak wiele trzeba poświęcić zarówno czasu, pieniędzy jak i życia towarzyskiego, by cała rodzina mogła w miarę normalnie funkcjonować. Wytłumaczyła dziwne zachowania tych ludzi, na które nie mają wpływu. Dowiedziałam się co takie osoby może wyprowadzić z równowagi, zdenerwować i jakie zachowania, dla nas dziwne, dla nich są całkiem normalne.

Bohaterowie są rewelacyjni. Najbardziej polubiłam Maggie i Alberta, kibicowałam im do samego końca. Młodzi, ale bardzo rozważni i odpowiedzialni ludzie, którzy zawsze na pierwszym miejscu stawiają dobro innych. Dlatego też znienawidziłam ojca i brata Alberta, którym niejednokrotnie miałam ochotę przemówić do rozsądku i powiedzieć jak zgorzkniałymi i beznadziejnymi są ludźmi. Uważają się za lepszych od innych, zwłaszcza od Alberta, a tak naprawdę nie dorastają mu do pięt. Mama Alberta jest bardzo miłą i życzliwą osobą, kochającą syna do granic możliwości, jednak zbyt słabą by postawić się mężowi.. Przykre, że karygodne zachowanie ojca, które nie powinno mieć miejsca uchodziło mu na sucho...

Lekki styl autorki sprawił, że książkę przeczytałam w niecałe dwa dni. Gdy ją odkładałam, ciągle o niej myślałam. Byłam ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów i przede wszystkim jak zakończy się książka. Zakończenie było nieco przewidywalne, ale jakie emocjonujące! I w dodatku wzruszające! Nic więcej nie powiem. Jeśli lubicie książki poruszające trudne tematy, ale jednocześnie takie, które czyta się z ogromną ciekawością i niemal w mgnieniu oka, to koniecznie sięgnijcie po Normalni inaczej.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu IUVI.



"Na krawędzi wszystkiego" Jeff Giles

Na krawędzi wszystkiego
Jeff Giles
Przełożyła Marta Duda- Gryc
Wydawnictwo IUVI
Data wydania 10/10/2017
Liczba stron 384

Zoe ma 17 lat, wspaniałą przyjaciółkę, szaloną mamę i nadpobudliwego brata. Rok temu jej tata tragicznie zginął, przez co mama pracuje zdecydowanie za dużo, jednak tylko w ten sposób jest w stanie utrzymać dzieci. Pewnego dnia mama zostawiła Zoe jej młodszego brata pod opieką. Dziewczyna pozwoliła mu pobawić się na dworze z psami. Chłopiec długo nie wracał, a Zoe musiała go szukać podczas burzy śnieżnej. Przez to wszystko znalazła się w miejscu i czasie w którym nie powinna być. Zobaczyła rzeczy, których nigdy nie powinna zobaczyć. Zoe poznała niesamowitego mężczyznę- łowcę głów, który pracuje na zlecenie lordów z Niziny- brutalnego miejsca do którego trafią ludzie, którzy na to zasługują. Jak potoczą się losy Zoe i Iksa? Ludzi, którzy pochodzą z dwóch tak różnych światów?

         "Na krawędzi wszystkiego" to naprawdę bardzo dobra młodzieżówka, która z pewnością może spodobać się również dorosłym. Moja mama po przeczytaniu opisu tej książki stwierdziła, że musi ją przeczytać. I co? Bardzo jej się podobała i z niecierpliwością czeka na drugi tom. Tak więc z pewnością jest to pozycja, która może spodobać się wszystkim, jednak trzeba mieć na uwadze to, że styl autora jest przyjemny ale bardzo prosty, wręcz idealny dla młodych czytelników.

         Świat stworzony przez autora jest niesamowity. Pewnie nikogo nie zdziwi, że najbardziej zaciekawiła mnie Nizina, przepełniona przestępcami i zwyrodnialcami, którzy trafili do tego przerażającego miejsca w następstwie czynów jakich dokonali. Bohaterowie to również mocna strona tej powieści- są świetnie wykreowani. Iks- niezwykle tajemniczy i samotny łowca głów z Niziny. Zoe- 17- latka, która momentami jest lekkomyślna i kapryśna, jednak w żaden sposób nie jest to postać irytująca. Po prostu typowa nastolatka z burzą hormonów, za to bardzo kochająca swojego młodszego brata. Chociaż tak naprawdę musiała go niemal stracić, żeby przejrzeć na oczy i zobaczyć jak bardzo go kocha i jak wszystkie rzeczy, które ją w nim denerwują są tak naprawdę błahe. I w końcu Jonah- cudowny chłopiec, który skradł moje serce. Kochany i przeuroczy :)
Koniecznie muszę wspomnieć o bohaterach drugoplanowych, którzy również są świetnie wykreowani. Autor poświęcił im sporo czasu z czego bardzo się cieszę, bo lubię gdy książki są przepełnione barwnymi bohaterami. Zarówno pierwszo jak i drugoplanowymi.

         Podobało mi się słownictwo, którego użył autor w tej pozycji. Miesza się współczesny slang młodzieżowy z językiem.. starodawnym. Dzięki czemu było momentami naprawdę zabawnie. To jest kolejny dowód na to, że autor stworzył rewelacyjny świat, a raczej dwa światy.

"Na krawędzi wszystkiego" to bardzo lekka, przyjemna ale jednocześnie oryginalna i nieschematyczna młodzieżówka. Jeśli nie przeszkadza Wam w książkach wątek fantasy to ta pozycja powinna przypaść Wam do gustu. Mi się bardzo podobała i z niecierpliwością czekam na drugą część. Koniecznie muszę poznać dalsze losy Zoe, Iksa i mojego ulubionego, małego Jonaha.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu IUVI.



GDY TU DOTRZESZ | REBECCA STEAD

"(...) czasem coś - jakby wiatr - odsuwa nam z oczu zasłonę. I wtedy widzimy wszytsko takim, jakim jest, zaledwie przez tych kilka sekund, zanim welon znów opadnie. Widzimy piękno, okrucieństwo, smutek i miłość. Chociaż na ogół nie chcemy ich zauważać. Niektórzy ludzie sami potrafią odsunąć zasłonę. Nie są wtedy zależni od wiatru."

"Gdy tu dotrzesz"
Rebecca Stead
Przekład Krystyna Kornas
Wydawnictwo IUVI
Data wydania 25/10/2017
Liczba stron 210

Życie Mirandy jest spokojne.. do czasu. Pewnego dnia jej najlepszy przyjaciel przestaje się do niej odzywać, a zapasowy klucz do jej mieszkania ktoś ukradł. Jakby tego było mało Miranda zaczyna otrzymywać bardzo dziwne liściki od nieznajomego. Oczywiście mogłaby je zignorować, gdyby nie to, że autor liścików z niesamowitą dokładnością potrafi przewidzieć przyszłość i wie o rzeczach, o których wiedzieć nie powinien.
Kim jest nieznajomy i dlaczego wysyła Mirandzie tajemnicze liściki?

          "Gdy tu dotrzesz" jest pierwszą książką Rebecci Stad jaką do tej pory przeczytałam i z pewnością sięgnę po jej inne pozycje- "Całkiem obcy człowiek" i "Kłamca i szpieg". Styl autorki jest niesamowicie lekki i bardzo przyjemny. Przez tę książkę wręcz się płynie. Rebecca Stead nie rozwodzi się długo nad opisem przyrody czy otaczającym bohaterów światem. Podaje tylko istotne informacje, dlatego też ta książka jest taka króciutka- raptem 210 stron. Co sprawia, że jest to książka niemal na jeden wieczór. Kolejnym plusem są bardzo, z naciskiem na bardzo krótkie rozdziały, których tytuły nawiązują do treści. To jest chyba jedyna książka jaką czytałam z tak krótkimi rozdziałami- niektóre mają jedną, dwie strony, a najdłuższy miał chyba sześć. Uwielbiam krótkie rozdziały dlatego też nie mogłam się od tej książki oderwać.

"(...) łatwo jest kogoś kochać, ale czasem trudno się zorientować,
kiedy trzeba o tym na głos powiedzieć."


          Głównej bohaterki nie da się nie polubić. Jak na swój wiek (12 lat) jest bardzo mądrą, rezolutną i odpowiedzialną dziewczynką. Popełnia błędy, ale również się na nich uczy i za wszelką cenę stara się być dobrym człowiekiem. Relacje między bohaterami są bardzo dobrze nakreślone i przede wszystkim prawdziwe. Autorka porusza wiele tematów m.in. problemy nastolatków, które dla nas dorosłych mogą wydawać się błahe, miłość, przyjaźń- ten wątek jest w książce bardzo dobrze rozbudowany. Rebeca Stead stara się pokazać młodszym czytelnikom, że przyjaźń w życiu każdego człowieka jest bardzo ważna, ale zarazem trudna.

"Zdrowy rozsądek to tylko sposób, w jaki przywykliśmy myśleć.

          Pojawił się również wątek fantastyczny, który jest raczej tłem całej historii aniżeli wątkiem przewodnim. Jest w ciekawy sposób przedstawiony, nadając książce nieco innego.. wymiaru. Jeśli nie lubicie fantastyki, to nie zrażajcie się do tej książki! Ten wątek jest tu bardzo ważny, ale jednocześnie mało "wyczuwalny".

          "Gdy tu dotrzesz" polecam w szczególności młodzieży. Mam w planach podrzucić tę pozycję mojemu bratu, który ma 12 lat i jestem niemal pewna, że spodoba mu się ta książka. Jeśli jesteście starsi, ale lubicie lekką literaturę młodzieżową to również powinniście być z tej pozycji zadowoleni.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu IUVI.





instagram