Psychoterapeutka | Helene Flood

(...) można się sporo dowiedzieć, siedząc w ciemności i obserwując świat.


"Słodziutki. Biografia cukru" Judyta Watoła, Dariusz Kortko

Zawarliśmy z cukrem faustowski pakt. To krótkotrwała korzyść uzyskana kosztem przewlekłego nieszczęścia.

Słodziutki. Biografia cukru
Judyta Watoła, Dariusz Kortko

Wydawnictwo AGORA
Data wydania 15/02/2018
Liczba stron 360
★★★★★★★★
☆☆

Przygoda ludzi z cukrem przypomina toksyczny związek pary kochanków. Faza ślepego zakochania to epoka wielkich odkryć geograficznych, kolonialnych podbojów i zachłyśnięcia się słodyczą na europejskich dworach. Dla tej miłości człowiek gotów jest zabić i zabija bez opamiętania. Czerwona lampka zapala mu się wraz z pierwszymi odkryciami naukowymi związanymi z chorobami wywoływanymi przez cukier. Zaczyna się czas podejrzeń i oskarżeń. Adwokatem kochanka staje się przemysł spożywczy, przekupuje go tysiącami słodkich wynalazków, colą, „zdrowymi” sokami, a nawet lepszym keczupem. Zrzuca winę na tego trzeciego: tłuszcz! Teraz, gdy o cukrze wprost mówi się „biała śmierć” i najwyższa pora na rozwód z orzeczeniem o winie… okazuje się, że jesteśmy tak uzależnieni, że już nie umiemy bez naszego „słodziutkiego” żyć.

          Ostatnio bardzo polubiłam się z literaturą faktu. Zaczęłam doceniać pozycje, z których mogę dowiedzieć się wielu ważnych, istotnych i ciekawych rzeczy. Oczywiście najlepiej jak są napisane lekko i nie mam wrażenia jakbym czytała szkolny podręcznik. "Słodziutki..." właśnie do takich książek należy dzięki czemu z wielką przyjemnością ją czytałam. Korzystając z okazji polecę Wam również dwie inne, świetne, ciekawe i mądre książki- "Sztuka obsługi penisa"- link, "Bestia. Dlaczego zło nas fascynuje?"- link.

Nie od dziś wiadomo, że cukier to 'biała śmierć' i powinniśmy ograniczać jego spożywanie. Tylko od kiedy o tym wiadomo? Tego dowiecie się z tej książki. Szczerze przyznam, że byłam w szoku, że kiedyś w Polsce promowało się cukier. Wmawiano ludziom, że cukier to najzdrowsza i najtańsza słodycz, której nie powinno się dzieciom odmawiać. Owszem, zdawałam sobie sprawę z tego, że kiedyś świadomość ludzi na wiele tematów była o wiele mniejsza, również na temat cukru i jego właściwości odżywczych. Jednak szokiem było dla mnie to jak ludzie ślepo wierzyli w to, że jest bardzo zdrowy. Poza tym z ".. Biografii cukru" dowiedziałam się jak cukier postrzegany był na przestrzeni lat. Kiedy było go pod dostatkiem, a kiedy zaczęło go brakować i dlaczego. Dowiedziałam się również jak jego ceny zmieniały się z biegiem czasu i jak ludzie nielegalnie nim handlowali i jak dużo na tym zarabiali! Szok! Opisane zostało również to jak wyrywano kiedyś zęby. Oczywiście zepsute przez złą jakość jedzenia i cukier.. Aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl- metody były O K R O P N E. Zwłaszcza dla mnie- osoby, która bez znieczulenia nie da się dotknąć dentyście.

Perfidia cukru polega na tym, że jest nam potrzebny. Nasz mózg potrzebuje glukozy na okrągło, to ona utrzymuje go przy życiu. Za dostarczanie cukru mózg nas nagradza, pobudza ośrodek przyjemności. (...) Ale nadmiar cukru nam nie służy. Kiedy komórka nie chce już więcej glukozy, zamyka jej dostęp do środka, a cukier wędruje wraz z krwią po całym organizmie i sieje zniszczenie.

          Już na pierwszych stronach znajduje się ciekawy eksperyment australijskiego aktora Damon'a Gameau, który postanowił przez dwa miesiące jeść tylko żywność przedstawianą w mediach jako "zdrową". Nie jadł słodyczy i lodów, nie pił napojów gazowanych- jadł tylko "zdrową, fit" żywność. Wyniki są zaskakujące i cholernie przerażające. Każdy z nas powinien wyrobić sobie nawyk uważnego czytania etykiet, bo cukier jest dodawany dosłownie wszędzie. Podzielę się z Wami ciekawostką, której nie ma w książce, ale za to świetnie wpisuje się w temat. Zobaczyłam ją gdzieś w internecie i z niedowierzaniem sprawdziłam czy to prawda. Wszystko policzyłam i.. niestety wszystko się zgadza. Wiecie, że w popularnej wodzie smakowej (1,5 litra) znajduje się (o zgrozo!) 14 ŁYCZEK CUKRU?! Dla zobrazowania.. to tyle co w prawie sześciu batonikach (jeden ma 33g). Przeraża mnie to, że rodzice często kupują dzieciom wodę smakową z przekonaniem, że jest to zdrowsze niż napój gazowany.

Dzięki "Słodziutki. Biografia cukru" dowiesz się:

  • jak produkuje się cukier według Acharda,
  • jak kiedyś w Polsce promowało się cukier, jako najzdrowszą słodycz,
  • kiedy pojawiły się pierwsze wzmianki o cukrzycy,
  • jak wygląda produkcja insuliny,
  • jak wygląda życie osoby chorej na cukrzyce,
  • jak wygląda cukrzyca u psów i kotów,
  • jak bardzo różnią się ceny insuliny na świecie,
  • jaki wpływ ma cukier na nasze zdrowie,
  • jak wygląda problem otyłości na świecie,
  • jak rozwijał się przemysł cukrowniczy na świecie,
  • kiedy cukier był produktem luksusowym, niedostępnym dla wielu ludzi
i wiele innych ciekawych rzeczy.


(...) hektar buraków dostarcza dwa razy więcej tlenu do atmosfery niż hektar lasu, a z gleby wyciąga szkodliwe związki azotu.

          Skłamałabym pisząc, że po przeczytaniu tej książki nigdy więcej nie sięgnę po niezdrowe słodycze, ale na pewno dwa razy się zastanowię przed zjedzeniem cukierka, czekoladki czy batonika. A jeśli kiedyś przestanę się zastanawiać, to sięgnę kolejny raz po tę książkę. Przeraziło mnie jak bardzo cukier nam szkodzi- zatyka naczynia krwionośne, niszczy nerki, zabija neurony w układzie nerwowym, odbiera wzrok, powoduje zmiany miażdżycowe tętnic wieńcowych serca, wywołuje zaburzenia rytmu serca, zawały, udary, zaburzenia erekcji, psuje zęby i karmi nowotwory. Dalej masz ochotę na czekoladkę?

Ebooka "Słodziutki. Biografia cukru" kupisz tutaj.

Za udostępnienie tej pozycji serdecznie dziękuję Publio.pl



Stuka obsługi penisa | Przemysław Pilarski, Andrzej Gryżewski

"Przeszkody są tylko w twojej głowie."
Jak to słyszę, krew mnie zalewa. Cały czas im wciskają, że można więcej, oni to łykają i nie biorą pod uwagę, że ciało i głowa mają swoje granice.
A gdy ciało nagle mówi "stop", winy szukają... w sobie. Uważają, że za mało z siebie dali, że są jacyś wadliwi.

"Sztuka obsługi penisa" Przemysław Pilarski, Andrzej GryżewskiSztuka obsługi penisa

Przemysław Pilarski, Andrzej Gryżewski

Wydawnictwo Agora
Data premiery 31/01/2018
Liczba stron 360
Ocena 8/10

Penis nie jest obcym ciałem, dzikim zwierzęciem, czempionem, który musi wygrywać seksualne olimpiady, ani nieposłusznym sługą, którego trzeba przywoływać do porządku niebieskimi pigułkami. Jest częścią męskiego ciała, o którą trzeba umieć zadbać tak samo, jak o serce, wątrobę i mózg, a wtedy będziemy mogli długo go używać – nie tylko dla własnej przyjemności.Ale "Sztuka obsługi penisa" jest nie tylko opowieścią o męskich przyrodzeniach, jest również bezpruderyjnym i trafiającym w sedno problemów współczesnego mężczyzny przewodnikiem po „samczej” seksualności. Nie tylko pozwala rozwiązywać problemy z gatunku „dlaczego nie mogę, nawet jeśli bardzo chcę”, ale też uwolnić się od nierealnych oczekiwań i stereotypów na temat tego, co mężczyzna w łóżku powinien zaprezentować.
~~~

          W internecie kilka razy spotkałam się z wyśmiewaniem tej książki. Bo okładka "odważna", bo tytuł nieco kontrowersyjny. W szczególności mężczyźni wyśmiewali tę pozycję, bo przecież po tylu latach wiedzą wszystko o swoim przyrodzeniu i seksualności. Nie wypowiadałam się na temat tej książki, bo wtedy jeszcze jej nie przeczytałam. Chociaż wiedziałam co mnie czeka. Wiedziałam, że jest to książka, którą każdy dorosły człowiek powinien przeczytać i która jest wręcz kopalnią wiedzy. Teraz, po przeczytaniu tej pozycji, gdy natknę się na takie wyśmiewanie, to na pewno się odezwę. Bo jestem niemal pewna, że właśnie ci którzy myślą, że ich wiedza na temat swojego przyrodzenia jest tak niesamowicie ogromna, po przeczytaniu "Sztuki obsługi penisa" zdziwili by się jak wiele nowych i ciekawych rzeczy się dowiedzieli.. ☺

          Ta książka to tak naprawdę rozmowa Andrzeja Gryżewskiego (psychoterapeuty poznawczo- behawioralnego, seksuologa, psychologa i certyfikowanego edukatora seksualnego) i Przemysława Pilarskiego (dramatopisarza, scenarzysty, dramaturga a do niedawna dziennikarza i stand-uppera). Autorzy w głównej mierze rozmawiają o problemach z którymi przychodzą do Andrzeja Gryżewskiego pacjenci. Dla autorów tej książki nie ma tematów tabu, rozmawiają również o pedofilii, oraz o tym jak niektóre sytuacje z dzieciństwa przekładają się na dorosłe życie, a konkretniej na pociąg seksualny.

          W tej pozycji poruszonych zostało kilka bardzo ważnych tematów. M.in. anatomia penisa, orgazm (a raczej rzeczy, których na jego temat nie wiemy), wstyd, antykoncepcja, męski punkt G, dojrzewanie seksualne, sposoby na urozmaicenie życia seksualnego w związku, relacje w związkach, pornografia czy choroby weneryczne oraz mity krążące na temat seksualności, które autorzy sprawnie obalają. To wszystko napisane jest w sposób lekki i zabawny, a wiedza została przekazana w przystępny sposób. Nie ma mowy o nudzie, wręcz czyta się tę pozycję z zaciekawieniem.

         Cieszę się, że tego typu książki są coraz bardziej popularne i na rynku wydawniczym coraz częściej się pojawiają. To są ważne tematy, które powinniśmy znać niemal od podszewki. Kobiety regularnie chodzą do ginekologa (a przynajmniej powinny) i mogą zadać im nurtujące je pytania. Mężczyźni takiego lekarza nie mają, książek na ten temat do tej pory również brakowało, więc nie mieli skąd czerpać wiedzy i rozwiać swoje ewentualne wątpliwości. Przeraziło mnie, że tylko osiem (!!!) procent mężczyzn z problemami z seksem przychodzi do specjalisty. Reszta, czyli aż dziewięćdziesiąt dwa procent, próbuje poradzić sobie na własną rękę z problemami. Dlatego polecam tę pozycję wszystkim, jednak w szczególności mężczyznom. Oczywiście, nie tylko tym, którzy mają jakiekolwiek problemy z seksem, ale wszystkim! W tej książce poruszonych zostało wiele innych ważnych tematów. Ta pozycja jest wręcz przepełniona cennymi informacjami i ciekawostkami na temat seksualności mężczyzny.

Ebooka "Sztuka obsługi penisa" kupisz tutaj.

Za udostępnienie tej pozycji serdecznie dziękuję Publio.pl


instagram